Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
30 wyświetleń
Odpowiedzna obecny sam zarobiłem...:) a jak nie oglądasz to wiele nie wiesz...
nie oglądam. a co, znowu wystąpisz? będzie jeszcze lepszy aparat? ;)
Oj Adam, Adam... jak Ty wąskotorowy jestes:)... i widac telewizji nie oglądasz:) heh
już "niegdyś bliskiej"? ją też potrafiłeś do siebie zrazić?dla mnie eot
Karolu ot Twoja wiedza i wybitne techniki interpretacyjne jakie opanowałes niewątpliwie w stopniu perfekcyjnym...kurczeblade... dziękuje:)...
Cała ta filozofia będzie na nic, jeśli zdjęcia będą mizerne :-) Ale ja kipie z ciekawości co z tego wyjdzie i mam nadzieje że w tym przypadku nie sprawdzi się przysłowie "kto dużo gada ten mało robi" dlatego autorowi powodzenia w realizacji :-)
"Karol może zatem Ty wyjaśnisz? http://www.maxmodels.pl/index.php?t=pokaz_foto&u=2620016"
hmm jaki tok rozumowania nakazał Ci pomyśleć, że będę wstanie wyjaśnić koncepcje innego fotografa ? :)
hmm, nie zgrałem modelce całego materiału zatem nie trafiona uwaga... i nie jest to jedno z pierwszych zdjęć z sesji...hmm, a co do tego drugiego... zmieniło się wiele i hmm jak mniemam to raczej z nudów było a i samego sprawdzenia czy przy urażonej dumie artysty (no bo jak to żeby modelka odmówiła i nie chciała aktów) jeszcze wogóle odpiszsz. A zapewne tez nie chodziło o jakis piorunujący zakres. Cóż wierzę w dobry smak i gust tej blisko związanej niegdys ze mną osoby.
Karol, w podlinkowanym przez Ciebie zdjęciu nie ma żadnej filozofii, ot, fotograf zgrał modelce cały materiał i wybrała sobie najlepszą fotę, tą którą trzasnął na początku, kiedy światło ustawiał. a resztę dała do kosza, jako "spieprzoną" ;)Marcin, jedno tylko zastanawia -czemu ta bliska ci Osoba próbowała od tego czasu parę razy umówić się ze mną na zdjęcia (zgłaszając się sama na pw), mimo iż podobno "jestem gniotorobem"? ;)
...