Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
183 wyświetlenia
Odpowiedznurkuję na Kanarach, nabyłem aparat analogowy w obudowie podwodnej, zdjęcia porobione, oddaję film do wywołania, odbieram - zdjęcia nie moje. Zamienili. Cóż, zdarza się, film dali nowy, wypstrykałem, ale teraz nie daję do wywołania, zabieram do Polski. Zapomniałem, że na lotniskach prześwietlają bagaże, przynajmniej niektóre...
Mi raz modelka na sesję w bieliźnie przyszła tylko w gaciach które miała na sobie a potem jeszcze ma pretensje że nie dałem jej zdjęć.
Kolejny pzypadek to jak mama modelki wpadła na sesję:)No i kolejny jak modelka uciekła bo akurat podeszło 2 karków z rosji oddać mi kasę a ona myślała że ją chyba sprzedałem;P
mi ostatnio lampa zaczęła dymić na kotlecie. miny gości bezcenne :Dhttp://www.youtube.com/watch?v=-IeTcPg6hzw&feature=g-upl
Kilka razy musiałem wyrzucić modelki że studia bo płakały i rozmazywały makijaż.
asystenci się upalili strasznie i musiałem nosić sam wszystkie graty :/
Wizka kończy właśnie swoją pracę,ostatnie poprawki zostały,w studiu wszystko wyciągnięte,przygotowane a tu prąd we wsi wyłączyli.
Ooo, temat w sam raz dla mnie :DNa jednej sesji najpierw fotograf potłukła lampę (akurat tą potrzebną :D), a później zostawiła materiał przy innej lampie i miałyśmy mały pożar w studiu.Innym razem fotograf razem z całym sprzętem poślizgnął się na głazie i spadł, nawet nie miał jak się asekurować biedak, bo aparaty ratował :P Deszcz nas zmoczył, później prawie spadłam z innego głazu do stawu i zdarłam całe kolana. Do tego pomyliliśmy godzinę zamknięcia ogrodu i musieliśmy przełazić przez płot. Mało tego - fotograf zostawił włączone światła w samochodzie i akumulator powiedział, że ma nas gdzieś :DNa innej sesji fotograf cofając się zrzucił ze stołu swój nowiutki telewizor. Na szczęście bez większych uszkodzeń :PSesja w nocy w środku lasu - benzyna w agregacie skończyła się chwilę po tym, jak wypatrzyłam w krzakach świecące się oczka - i nastała ciemność :DJak asystent dolał benzynę, okazało się, że to ciekawski lis :P
ogromny dwumetrowy ,napityany w 3zady menel mówiacy do modelek przez 20 min - "bo najważsznieeeeejszyy jessssst nattturalll"
A to za mną i fotografem ostatnio latała pani portier obiektu (oczywiście mieliśmy zgodę właściciela) i się wściekała, że pornografię robimy :D (a tylko cyckami świeciłam, w ubraniu nawet :P)