Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
67 wyświetleń
Odpowiedza w lekkich wulgaryzmach używanych pomiędzy dorosłymi ludźmi również nie widzę nic niestosownego, dopóki nie dotyczą one kogoś personalnie. nie zgrywajmy już lepszych, niż jesteśmy, bo to spora przesada.
normalność - czyli, że na wygląd rankingu mają całkowity wpływ wszyscy użytkownicy portalu, a nie głównie koleżanki/koledzy lub spam z pustych kont.no jakoś nie widzę niestosowności w propozycji arety, bo zdjęcie jest nie jej, a fotografa i w moim odczuciu promuje ona w ten sposób tego człowieka, napisała zresztą o nim kilka słów, prawda? nie o sobie. model ma ogromny wkład w sesję, ale to od fotografa zazwyczaj wychodzi koncepcja, organizacja i największa część realizacji, więc w tym sensie rozumiem, że zdjęcie jest fotografa a nie modela. niestosownym faktycznie byłoby gdybym ja jako fotograf tutaj reklamowała swoje zdjęcie jako najlepsze do rankingu.
Cóż, jeśli nie widzisz niestosowności krytykowania cudzych zdjęć i proponowania w ich miejsce lepszych czyli własnych, to ja Cię raczej nie przekonam. Tak samo jak nie przekonam ani Ciebie ani autorki tematu do powstrzymania się od większych lub mniejszych wulgaryzmów. Natomiast ciekaw jestem jakie to jest "normalne działanie rankingu". Myślałem, że normalność polega tu właśnie na tym, że ludzie komentują sobie co chcą i jak chcą. Rozumiem, że się mylę i normalność, to wskazywanie ludziom, co jest najbardziej godne ich uwagi. W tym przypadku zdjęcia osoby wskazującej.
ja tutaj żadnego żebrania nie widzę. temat jak temat, bardzo normalny i bez żadnego płaszczenia się. prymitywne pojazdy - mam na myśli te wszystkie testy o żebraniu, marzeniach o rankingu, popularności, kasie i tak dalej. jak również złośliwe zaczepki w stylu 'teraz na pewno ci zapozuje' - no tak, bo przecież po to tego posta napisałam. ja pieprzę, tu się nawet normalnie odezwać nie można, bo banda 'życzliwych' zaraz wskoczy człowiekowi na plecy.aha - i jedna istotna uwaga. nie zauważyłam, aby areta 'gardziła rankingiem'. raczej zdjęciami, które się tam znajdują, a to zasadnicza różnica. sama idea rankingu jest w porządku, pod warunkiem, że funkcjonuje on normalnie, a nie na zasadzie spamu kolegów i koleżanek podbijającego zwyczajne gnioty.
Zgadzam się z Poprawskim.... OK foto jak najbardziej oryginalne i trzeba się jakoś promować tyle że wybrałbym mniej oficjalną formę lansu nie besztając i nie krytykując przy okazji rankingu na którym chce się być.
W zasadzie nie widziałem tu prymitywnych pojazdów, oprócz uwag o zaplutych monitorach, ograniczonych ramach postrzegania, gniotach i gniotorobach itp. Raczej zdumienie, że ktoś żebra o ranking, którym gardzi, czyniąc przy tym pojazdy po zdjęciach z tegoż rankingu. Równie żałosna wydaje mi się recepta na ratowanie jakości rankingu w postaci własnych zdjęć. Jakże skromnie i z klasą...
Rozumiem, że wg Ciebie, jeśli modelki czy fotografowie zaczną bejtać o komcie dla swoich najlepszych fotografii, to jakość rankingu się zmieni? Cóż... Ranking, to tylko wskaźnik popularności, obojętnie czy ze względu na jakość, jej brak, czy na grono przyjaciół ochoczo komciających. Każdy kto chodził do szkoły, powinien wiedzieć, że popularności nie da się wyżebrać. To raczej budzi niesmak i do tego w sumie rzecz się sprowadza.
PS. Teraz na pewno zgodzi Ci się zapozować :-)
jakiś strasznie dziwny wjazd zrobiliście na dziewczynę. a ja uważam, że jej inicjatywa jest bardzo słuszna. owszem, praktycznie wszystkie focie w rankingu to jakaś totalna żenada, a fotografia zaprezentowana przez aretę jest naprawdę dobra. kiedyś trafiłam na tę serię, bo moja przyjaciółka-modelka miała do niej pozować i od początku cały koncept mi się podobał. kto powiedział, że maxmodels to nie jest miejsce dla dobrej fotografii? czy to jest zapisane gdzieś w regulaminie? na jakiej zasadzie ktoś tak stwierdza?u arety faktycznie przydałyby się małe porządki w pf, ale to bardzo dobra modelka i myślę, że ma prawo głosu. sama chciałam ją kilka lat temu sfotografować, ale się nie zgodziła :D maxmodels to portal służący do odnajdywania odpowiednich ludzi do współpracy i ranking jak najbardziej może w tym pomóc, nie rozumiem tej napaści i prymitywnych pojazdów...
Haha :)
Ano fakt, trochę osobliwe... moze w sensie: wiecej osob do mnie się odezwie, to ja więcej poznam przy okazji: )
Sanvean --- a to stwierdzenie akurat mnie nie dziwi. Faktycznie będąc w rankingu, można zwróćic uwagę na swoj profil___________W tą stronę też mnie nie dziwi (że jest się zauważonym), ale żeby będąc w rankingu zauważać więcej osób? Że niby jak?