Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
8231 wyświetleń
OdpowiedzIle razy ja miałam sytuacje, kiedy mężczyzna (powiedzmy) model prosił mnie żeby zrobiła mu akty (oczywiście chciał zapłacić). Kiedy mówiłam że na sesji będzie drugi fotograf - mój mąż wtedy pytał się czy mogę być sama na tej sesji, a najlepiej to żeby te fotografie zrobić u niego w domu, jego aparatem... Kiedy nie zgadałam się na taką propozycje to szukał innej Pani fotograf.
Ma któraś ochotę na bara bara?:)------------------godne przemyślenia :D:D:D
Ja tam bym z tym wszystkim nie przesadzał, inaczej dojdziemy do patologii w stylu każda propozycja (mniej lub bardziej stosowna) będzie traktowana jak molestowanie (jak w usa) i niedługo polowa sesji zdjęciowej bedzie musiala zostac poddana cenzurze. Jeśli delikwent (profi fotograf z dluga lista referencji a nie dzieci, pedofile i nne gady) po jednoznacznej odpowiedzi odpuscil to nie jest zle ;). Takie propozycji to poprostu Zycie i az tak bardzo z tego powodu bym sie nie napinal, pomimo ze WCALE TEGO NIE POPIERAM (tak na wszelki wypadek napisze). Gorzej jak takie niespodzianki pojawiaja sie bezposrednio w czasie sesji jak juz tu ktos opisywal. Pozdrawiam
jak świat stary i szeroki, zawsze rządził nim seks i pieniądze. tak było, jest i będzie.. fakt to przykre i prawdziwe. ale zawsze można się przed tym bronić - np: modelka jak wyczuwa jakieś aluzje podczas rozmowy z fotografem (i na odwrót) - może jasno się określić (chcesz seksu - to idź do burdelu, u mnie nie masz na co liczyć).czasami bardzo szuybko można się zorientować po propozycji o co na prawdę kaman (fotograf z jednym zdjęciem od razu proponuje akty..)ten temat jedynych będzie oburzał (zrób mi zdjęcia w zamian za seks), a dla innych jest to waluta do sukcesu.ja jestem na tyle bezczelna, że piszę od razu czego oczekuję i potrafię wycelować i wyartykułować odpowiednie osądy wobec ludzi niepewnej gwiazdy (nie chcę pisać spod ciemnej - bo nie znam prywatnie)
Pytanie: "propozycja seksu na sesji czy najpierw kino i kawa", to tylko kwestia długości gry wstępnej.Pytanie: "czy fotograf ma prawo podczas profesjonalnej sesji dotykać modelkę", powinno brzmieć: "czy jakikolwiek mężczyzna ma prawo dotykać obcą kobietę, która tego sobie nie życzy". To nie jest kwestia profesjonalizmu, etyki zawodowej, czy innego szitu - to jest kwestia klasy mężczyzny i jego szacunku dla kobiet.A jeśli modelka decyduje się na współpracę z fotografem, który jej nie szanuje, to jakoś mi jej nie szkoda.Kiedyś chodziły takie anegdoty o kolesiu, który podchodził do dziewczyn na ulicy i proponował seks. W większości przypadków dostawał w ryja, ale opłacało się - co ktoraś się zgadzała. Stara zasada handlowa: musisz usłyszeć 100 razy "nie", by raz usłyszeć "tak" (piszą o tym w podręcznikach).
Smigiel: wpierw kampania kwiatowo-czekoladowa a potem dopiero kino!
smigiel - kolege mialem ktory tak "podrywal" panie w czasach liceum - zwykle na tekst "pukasz sie od razu czy trzeba z toba chodzic" - na kilkanascie wymierzonych policzkow jedna sie zgadzala;]
"To jest pewna różnica. Facet przede wszystkim stawia na poznanie
dziewczyny. Spędza z nią czas, czyli także się interesuje. A nie
ostentacyjnie składa takie propozycje. To, że pozuję do zdjęc nie
znaczy, że jestem na tyle zdesperowana, aby przystąpic na taki układ.
Mylisz podstawowe pojęcia. Doprawdy, troszkę nieodpowiednim jest
porównywanie zwykłej randki do podobnych propozycji... To tak, jakbyś
porównywał seks z gumową lalą, do seksu np z Gisele Bundchen... "-------------------------zyj dalej "dorotko" w swiecie basni, mnie tam nic do tego... ze nie chcesz czy nie umiesz rozlozyc sytuacji na czynniki pierwsze, ze nie rozruzniasz motywow, srodkow, celów, potrzeb... moze poznasz kiedys dzial wiedzy pt "emocje-motywacje", roznice indywidualne" "potrzeby"...wtedy przyznasz mi racje...coz taka moja rola.. przyzwyczailem sie... ja wyrazilem swoja opinie na temat tego co i jak opisalas, reszta to twoja spraw mnie nic do tego..."ciężko w dzisiejszych nieromantycznych czasach odnaleźć siebie, bo z
każdej strony tylko nacisk, przymus, seks i pieniądz rządzi światem, a
chyba nie tak miało być?"--------------------------rotfl.. napisz do sojego kongresmena :D...btw gadalas z tworca tego swiata i ci sie zalil ze mu nic niewychodzi? :DDD"Pytanie: "propozycja seksu na sesji czy najpierw kino i kawa", to tylko kwestia długości gry wstępnej."----------co ma piernik do wiatraka- facet maca modelke- jest knurem i chamem, facet foci, nie maca, po sesjii proponuje kawe- jest zwyklym kolesiem... proste..."igrok, za błędy i cytowanie mówię nie"------------ze za bledy rozumiem, sam sie tego wstydze ale musze zyc z tym defektem.. ale cytowanie? co zle? ze niepasuja?- sori men ale dla mnie takie problemy to bzdet a jezeli ktos sie ma wstydzic to ten koles bynajmniej nie ja... no chyba ze bledów :D
yenec:"przypominam iz fotografowanie nago osób poniżej 15 roku życia jest sprzeczne z prawem"To w takim razie wiekszosc rodzicow lamie prawo, bo kazdy ma jakies zdjecie dziecka z kapieli, z plazy itp. :))))Wiesz ze dzwonia, ale nie wiesz w ktorym kosciele :))). Nie ma prawa zabraniajacego fotografowac nago dzieci ponizej 15 roku zycia, tak jak nie ma prawa zabraniajacego biegac im nago po plazy. Prawo mowi o zakazie utrwalania tresci erotycznych z udzialem maloletnich ponizej 15 lat. Od nagosci do erotyki jeszcze daleka droga, a jezeli komus nagie dzieci sie tak kojarza, to powinien zglosic sie dospecjalisty...
a tak z innej beczki- gdyby byla mozliwosc wyszukiwania fotografa po wieku i plci to gdybym ustawil takie wytyczne: woj. slaskie, wiek min. 45 lat, akty- to czy udalo by mi sie tego fotografa od niemoralnych propozycji znalezc?