Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
33 wyświetlenia
Oryginalnie napisalem te wypociny jako odpowiedz do innego wateczku ale jako ze sie nameczylem, pomyslalem ze stworze z tego nowy wateczek, moze komus sie przyda :-)Sa to oczywiscie tylko zarysy, jest wiecej info dostepnego na temat, chociaz by w mojej glowie tak wiec jak sa jakies pytania czy opinie, nie wstydzcie sie :-) Tak wiec:Mozna szybko, duzo i w miare zdrowo schudnac ale niestety potrzebne do tego sa czas, wiedza i duzo zaciecia. I zapomnij o dietach "cud" - cos takiego nie istnieje jako ze po diecie "cud" wracasz do tego co bylo przed nia przewaznie i zaraz znow potrzebujesz "cudu". Pomijajac ze wiekszosc z nich jest poprostu niezdrowa lub powaznie szkodliwa, jak Dukan, "kapusciane", "miesne" czy inne, ktore powaznie ograniczaja ilosc dostepnych skladnikow odzywczych, czesto do jednej grupy zywieniowej.Jedyna zdrowa, skuteczna i logiczna dieta jest zmiana sposobu odzywiania na zdrowy, po prostu. Do tego odpowiednie cwiczenia i pare "trikow" polepszajacych skutecznosc, ale nie kosztem zdrowia.Ja niestety na sobie musialem poznac skutecznosc i efekty uboczne tych durnych diet "cud", jako ze jestem powaznie uzalezniony od slodyczy. Przeszedlem wiec juz pare diet w swoim zyciu, ale w koncu doszedlem do skutecznej i w miare mozliwosci zdrowej :-)Glowne zasady diety ? Jak juz wczesniej pisano, jesc czesciej i mniej, nie jesc conajmniej 3-4 godziny przed snem. Zle weglowodany zastapic dobrymi (czyli z duza zawartoscia naturalnego blonnika oraz o niskim indeksie glikemicznym ), te ktorych nie da sie zastapic wyeliminowac zupelnie. Minimum polowa spozywanego pozywienia musi byc w postaci najlepiej surowych warzyw i owocow. Im wiecej warzyw tym lepiej, moja dieta sklada sie z okolo 70-80% warzyw/owocow. Do tego oczywiscie cwiczenia - jako ze tluszcz przy spalaniu potrzebuje ponad dwa razy wiecej tlenu niz przy spalaniu glikogenu/glukozy waznym jest aby cwicznia nie powodowaly skrocenia oddechu. Najlepsze sa wiec jednostajne miarowe cwiczenia takie jak szybki chod, spokojna jazda na rowerze itp, aby sie nie zasapac :D Do tego bardzo wazna jest dlugosc cwiczen. Organizm przy jednostajnym miarowym obciazeniu przez pierwsze 30min spala energie zawarta w miesniach w postaci glikogenu, po mniej wiecej 30 min cwiczen zaczyna spalac tluszcz w proporcjach okolo 40/60. Po 1,5h proporcje sie zmieniaja nawet do 60/40 dla tluszczu, lepiej wiec o wiele jest cwiczyc 1,5h niz trzy razy po 30min. Ja osobiscie cwicze rano godzine na wioslarzu i 1,5h wieczorem na rowerku.Nastepnym trikiem jest uzywanie owocow jako swietnego zrodla weglowodanow na diecie. Generalnie ograniczenie lub wyeliminowanie weglowodanow z diety (czyli glownego zrodla energii dla naszego organizmu) powoduje ze organizm zaczyna spalac tluszcz aby pokryc zapotrzebowanie na energie. Na tym opiera sie wiekszosc diet, czy to Dukana czy Atkinsa czy kapusciana. Jednakze sa z tym dwa problemy: 1. mozg i centralny uklad nerwowy nie sa w stanie spalac tluszczu tak jak miesnie, wiec przy braku weglowodanow do przetworzenia na glukoze, organizm zaczyna spalac tkanke miesniowa aby pozyskac dla nich energie. Tkanka miesniowa jest cztery razy ciezsza od tluszczu wiec czesto te diety "cud" sa takie skuteczne poniewaz traci sie tluszcz i miesnie w tym samym czasie, a waga leci do dolu ze hej :D 2. po pewnym czasie, z braku weglowodanow metabolizm zaczyna zwalniac do tego stopnia ze zalacza sie "mechanizm przetrwania" - metabolizm przygasa jak zarowka od sciemniacza jako ze organizm mysli ze nastal czas glodu i ogranicza spozywanie energii do minimum, a duza czesc tego co zjesz zaczyna zamieniac w tluszcz na pozniej, aby przetrwac. Nie dosc wiec ze rujnuje sie zdrowie to jeszcze przestaje sie chudnac.Dla tego wlasnie owoce sa idealnym zrodlem weglowodanow ktore wystepuja w nich w postaci fruktozy, cukru ktory nie jest metabolizowany przez miesnie za pomoca insuliny, jak glukoza, a przez watrobe. Watroba przerabia fruktoze na energie ktora moze sie zywic mozg i uklad nerwowy - mozg wiec ma co jesc, miesnie sobie spalaja tluszczyk i wszyscy sa szczesliwi :-) Zarazem jako ze organizm odczuwa dostawy weglowodanow, nie spala ani miesni ani nie zalacza "mechanizmu przetrwania" tak szybko lub nawet wcale.Oczywiscie dodatkowa zaleta mojej diety jest to ze jedzac duze ilosci warzyw i owocow dostarczamy duze ilosci witamin i mineralow, dzieki czemu ograniczamy negatywne skutki szybkiego chudniecia.Ja no mojej diecie tak jak opisalem chudne nawet do 0.5kg dziennie, 14kg w ostatnie piec tygodni dokladnie. Wiem ze jest to nieco za szybko i tak szybkie chudniecie nie jest zdrowe jako ze tluszcz jest bardzo "brudnym" paliwem, ale niestety taki sposob dla mnie jest najlepszym jako ze musze schudnac szybko. Negatywne skutki szybkiego odchudzania minimalizuje zdrowym odzywianiem oczywiscie, do tego dobra jest tez sauna aby usprawnic pozbywania sie brudow wytworzonych przy spalaniu tluszczu.Dodam jeszcze ze zle weglowodany czesto da sie zastapic dobrymi weglowodanami, wiec nie koniecznie trzeba rezygnowac ze stylu odzywiania sie. Cukier i slodziki mozna zastapic cukrem brzozowym (ksylitol) lub stewia. Biale pieczywo oczywiscie razowym pieczywem, bialy ryz ryzem brazowym lub dzikim, bialy makaron razowym makaronem (ogolnie biala maka i cukier sa glownymi produktami ktore tucza, wiec bezwzglednie trzeba je wyeliminowac). Ziemniakow niestety nie da sie zastapic niczym, tak wiec bardzo polecam kasze wszelkiego rodzaju zamiast ich.Napisze moze jeszcze dla ulatwienia, jesli ktos sie zaineteresuje moimi wypocinami, co ja jem na mojej diecie :-) Tak wiec:Sniadanie: jedna grahamka lub dwie kromki razowego chleba, jako ze nie uzywam nabialu maslo zastepuje albo awokado albo olejem kokosowym, na to sypie mielone ziarna sezamu i lnu, na to mase warzyw takich jak cebula, czosnek czasem, rzodkiewka, papryka, pomidor itd, im wiecej tym lepiej. Choduje tez kielki wiec dokladam je tez :-)Przekaska pomiedzy sniadaniem i obiadem: jablko lub gruszkaObiad to masa warzyw i zero weglowodanow, czesto wiec salatka lub rozne surowki z dodatkiem pieczonej ryby, warzyw z pary, czasem jajka sadzonego - co lubimy.Podwieczorek: surowa marchewka z surowa kalarepa (uwielbiam)Kolacja jest nieco kontrowersyjna :D Kiedys jadlem jedna grachamke z dzemem domowym lub przecierem dla malych dzieci, jako ze tam nic nie dodaja zlego. Ale tym razem zmienilem nieco kolacje i dziala cuda dla mnie - w zwiazku z tym ze jestem uzalezniony od slodyczy, nauczylem moja mame piec zdrowe nie tuczace ciasta i codziennie na kolacje jem duzy kawalek szarlotki lub piernika czy murzynka z zielona cherbata :D Wiem ze brzmi to absurdalnie, ale ciasta ktore u nas sie piecze sa absolutnie nie tuczace i zdrowe, a do tego sprawiaja ze absolutnie nie ciagnie mnie do slodyczy bo.......jem ciasto :DDo tego okolo 1,5l wody z cytryna dziennie i tyle :-)Jedzac wiec tak i cwiczac 2,5h chudne mniej wiecej 0,5kg dziennie. Po tym jak juz zchudne do tej wagi ktorej chce, jedyne co zmieniam to ilosc zjadanych dobrych weglowodanow. Czyli na sniadanie trzy kromki chleba czy cztery, na obiad dodaje kasze, czy brazowy ryz czy razowy makaron i tyle. Jedzenie jest przepyszne i zdrowe, no i oczywiscie nie tuczace :-)Oczywiscie jak ktos nie potrzebuje czy nie chce tak szybko chudnac jak ja, mozna ograniczyc cwiczenia do 30min lub 1h dziennie i chudnac wolniej i zdrowiej, jedzac to samo. Dobrze jest cwiczyc chociaz 30min dziennie dla pobudzania metabolizmu i ogolnego zdrowia, czy sie czlek odchudza czy nie.Mam nadzieje ze pomoze moj opis nieco tym co szukaja idealnej sylwetki i co wazniejsze, zdrowia :-)Jako ze planuje po skoczneiu tej diety blog dla tych ktorzy szukaja sposobu na odchudzanie, robie zdjecia tego co jem, mozna zerknac tu, ino szmatke na klawiature proponuje aby nie zaslinic - KLIKMam nadzieje ze dalo sie cos z tego zrozumiec, jak ktos dotrwal :-)