Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
2064 wyświetlenia
OdpowiedzPako, tu jest polska i polscy wojskowi. Tu z torturami, to jak ze strzelaniem do pociągu szpitalnego wg Szwejka: nie wolno, ale można.
>W wypadku braku umowy niekoniecznie fotografa (zgodnie z art 16) jest twórcą. W takim przypadku - sąd określi że twórcami są : fotograf i modelka (chociażby dlatego, że nie powiedziane jest jaki wkład w dany utwór wniosła dana osoba)Twierdzisz tak na podstawie sądowego doświadczenia, czy Ci się tylko wydaje?;) Poza tym prawa autorskie są niezbywalne. Twórca nie może stwierdzić że nie jest twórcą, skoro nim jest.
modelki same się torturują, dietami głównie (i efektem jojo) ;)
"A propos akredytacji:"Szczególnie akcentowana.....-------------------Ale ja się z tym zgadzam"Zgadzasz się powiadasz to dlaczego piszesz, że fotograf amator czy fotograf nie zatrudniony przez media, nie akredytowany, nie posiadający formalnej umowy z organizatorem imprezy masowej nie może robić fotoreportażu?Podobno się z tym zgadzasz: "...a nie jest konieczne spełnienie jakichkolwiek wymagań formalnych, np. wykształcenia czy
przynależności korporacyjnej."Ciekawi mnie jak definiujesz fotografa amatora?Ja jestem fotografem amatorem... słodyczy.
Twierdzisz tak na podstawie sądowego doświadczenia, czy Ci się tylko wydaje?;)---------------------Akurat nie miałem do czynienia z sądem w tej sprawie (bo zawsze mam umowę), ale rozmawiałem z prawnikiem o umowie i prawie autorskim zanim "wygenerowałem" umowę na wykonanie i wykorzystanie fotografii i nie jest tak do końca na 100%, że fotograf czy autor książki jest faktycznie zawsze AUTOREM. A dla wiadomości - praca przez ponad 3 lata w Wydawnictwach i dla wydawnictw też czegoś mnie nauczyły :))))).
To ja się może jednak schowam :P
trochęście pojechali....;)
Tak rozumiem,
Dziekuję :)
Jednak domyślnie jest autorem fotografii:) Wyjątki, gdy fotografia jest częścią większego projektu - ale to wtedy właśnie trzeba by zawrzeć w umowie o współautorstwie.Pozowanie do zdjęć jednak ciężko podciągnąć pod ten przypadek.
A chociaż w dobrym kierunku?