Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
2159 wyświetleń
Odpowiedz"moge ci jak z rękawa sypnąc przykładami co może zacząć robić facet po ślubie"__________________Panie Leszku, jeśli Pana mężczyzna zaczyna robić takie rzeczy po Waszym ślubie, to taki związek nie ma sensu. Powinniście się rozstać i poszukać innych partnerów.
co człowiek to inna opinia, są kobiety, które się nie dadzą, które się dogadają, i które ulegną, chyba nic więcej nie mogę dodać, grunt, ze swojego faceta przegadałam w tej sprawie i problemów nigdy nie będziepozdrawiam!:)
cytujac xjeanettex: "Co, jeśli kobieta chce pozować, ale nie zrobi tego ze względu na
partnera, jest neiszczęśliwa. Czy ten oto partner będzie się czuł
usatysfakcjonowany, bo zrezygnowała? Ze świadomością, że jest
nieszczęśliwa?"POwiem tak, moj zakres pozowania nie obejmuje aktów, z powodu zazdrosci faceta... a nie ukrywam, ze bardzo bym kiedys chciala moc zapozowac nago... dla mnie to sztuka, dla niego zwykle obnazanie sie.Nie jestem szczesliwa z faktu, iz w ten sposob oskarza mnie o mozliwa zdrade, do ktorej nigdy nie doszlo i nie dojdzie :)....-to boli! A jego gadka brzmi : " i co moze cyckami zaswiecisz... myslisz, ze on nie chcialby cie przeleciec??!!" Chyba nigdy nie zrozumiem takiego podejscia i myslenia...
Są różni ludzie - znam fotografów którzy nie robią zdjęć kobietom bo mają bardzo zazdrosne żony;]Ale jak ktoś napisał - widziały gały co brały.Albo sie kogos akceptuje wraz z jego potrzebami albo sie trzyma na sile w klatce wlasnych urojeń.
opcja może być też taka-zazdrosna dziewczyna/żona/chłopak-bierzesz delikwenta na sesję i niech zobaczy, że to nic strasznego. Tylko, że nei zawsze się sprawdza, bo to może przeszkadzać fotografowi/modelce, ale z raz, to nie zaszkodzi
"opcja może być też taka-zazdrosna dziewczyna/żona/chłopak-bierzesz delikwenta na sesję i niech zobaczy, że to nic strasznego."-----------Jaki to dowód, chyba ze dla idiotek/ów. Na pokazowej sesji mozna sie zchowywac jak panienka z klasztora, na innych już zupełnie inaczej. Któryś z partnerów w taki dowód uwierzy?
jestesaniolkiem:"Nie jestem szczesliwa z faktu, iz w ten sposob oskarza mnie o mozliwa
zdrade, do ktorej nigdy nie doszlo i nie dojdzie :)....-to boli! A jego
gadka brzmi : " i co moze cyckami zaswiecisz... myslisz, ze on nie
chcialby cie przeleciec??!!" Chyba nigdy nie zrozumiem takiego podejscia i myslenia..."Tu nie ma nic do rozumienia. facet wyraźnie przedstawił swój punkt widzenia i postępowania, czyli gdyby miał okazje, to właśnie tak by się zachował, przeleciałby każdą modelkę, która by na to pozwoliła.Zapytaj go wprost, czy tak by zrobił. Jakby zaprzeczył i powiedział, że On to nie, On jest inny, to pytanie dodatkowe: dlaczego gnojku (nie bać się użyć tego słowa) uważasz, że ja bym pozwoliła się przelecieć? I dać mu po gębie w tym momencie nie zaszkodziło by...
juz probowalam.... odpowiedzial ze pozwolilabym fotografowi na cos.... a on by nigdy nie zrobil mi czegos takiego... i bla bla bla.... najlepsze jest to jak juz w koncu mowi :" no ok nie mam nic przeciwko tym twoim sesjom"....a pozniej jak mu mowie ze ide na kolejna sesje to on na nowo to samo!!ehhh.... ;/suuuper... :[
Mojemu lubemu faktycznie, nie podoba się to ze pozuję do aktów, jednak mam masę argumentów aby robić to dalej. Wiedział na co się decyduje, skoro kiedyś chciał się ze mną wiązać i wtedy nie było słowa w tym temacie, to teraz nie powinien tego zmieniac i nadal tolerować.
Po prostu., albo jesteśmy uczciwi albo nie. Jak pieknie pisał Diderot w "Kubusiu Fataliście":- Czemuż to, Kubusiu nie pilnujesz swoje pieknej żony?- Jezeli jest napisane , tam, w górze, ze zostanę rogaczem, to próżne będa moje starania i pilnowania, zostanę nim, a jezeli jest tam zapisane, ze rogaczem nie zostanę, to próżne starania gachów, nie dostane rogów.Inaczej mówiąc, albo ufamy sobie, i wiemu, ze akt jest pewną częścią sztuki, (nie koniecznie oznacza to, ze musimy je robić, czy pozować do nich), albo nam wszystko się z przysłowiową d...ą kojarzy.Ufajmy sobie i partnerkom/partnerom. I pamietajmy,m ze nawet jak dziewczyna idzie ulicą ubrana wyłacznie w dwa znaczki pocztowe naklejone na uszy, to nie oznacza, ze ona chce seksu, a zwłaszcza z nami. To samo obowiązuje na sesji. Pozdrawiam