Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
37 wyświetleń
OdpowiedzA to ciekaw jestem, jak usuwasz z zachowaniem faktury skóry?
normalnie:P kilka przebarwień nie stanowi problemu.
apo - poszukaj tutoriala - da sie bez plastiku;)
Całkiem sporo przejżałem, ale ostatnio mialem takie zdjecie, ze sie zajechalem usuwajac plamy. Skóra była jak ser szwajcarski i znane mi metody,narzedzia, włącznie z odwrotnym high pass dały tylko częściowy efekt. Nie mniej nie o tym ten wątek. Ot po prostu ja tego nie lubie, bo nie znalazłem sensownego sposobu.
Z innych rzeczy wkurzają mnie jeszcz włosy prawie równoległe do konturów, oczu,twarzy itd. Oczywiście do zrobienia, ale wymaga troche więcej wysiłku niż normalny pryszcz ;)
Retuszowanie jest straszne. Lubię bawić się w photoshopie, ale retuszowanie niedoskonałości nie należy do przyjemności. A jeszcze gorzej jest, gdy modelka przychodzi z ranami, plastrami, raz nawet jedna przyszła z opatrunkiem na ręce. Każde zdjęcie musiałam przerabiać. Można zrozumieć, że ktoś się zranił ale mogą chociaż uprzedzać, zmieniłabym termin sesji. Tak apropos retuszowania dodam też od siebie, że bardzo denerwuje mnie, gdy modelka nie przemyśli swojego stroju. Jak można wziąć sukienkę z głębokim wcięciem na plecach wiedząc, że ma się stanik i się go nie zdejmie? Wszystkie najlepsze zdjęcia trzeba było wywalić, bo retusz zająłby stanowczo za dużo czasu a i nie ma się pewności, ze to dobrze wyjdzie... :/
jak mam ser szwajcarski to wyjście proste szybkie i się podoba- glamuuuur. można na tyle umiejętnie zrobić że widać skórę i traci się syfki a całość zajmuje może 5min:)
nymphetamine_art: W tym samym klimacie bokserki pod leginsy i "nie sciągne". Rzecz nie w tym, że się nie da, tylko takich drobiazgów się nazbiera i przy każdym zdjęciu to samo do poprawy. P.S. Pozdrowienia dla ulubionej modelki ;)
apo: no włąśnie. I jak tu wypytać modela/modelkę o takie rzeczy? -.- "czy w razie potrzeby ściągniesz stanik"? Staram się wypytywać przed sesjami co będzie mieć na sobie ale nawet zdjęcia ciuchów nie oddają tego co jest w rzeczywistości... No niestety, takie życie :/
coraz śmieszniejsze wypowiedzi;) humorystycznie się robi;)
nymphetamine to się nie pyta czy może z łaski swojej wielkiej zdejmiesz stanik, tylko się mówi- stanik przeszkadza więc go zdejmij. skoro i tak jest w sukience to co za problem:DDD