Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
8055 wyświetleń
OdpowiedzCytat: de
Cytat: RK_Foto
Ot ciekawostka. Ale już przy zdjęciach 5-6 i 11-12 różnica w plastyce obrazka jest widoczna. Warto też zwrócić uwagę na szczegóły w cieniach na zdjęciach 11-12. Przepaść.
Co to jest ta "plastyka obrazka"?
Od wielu, wielu lat czytam o plastyce obrazu i zawsze to oznacza "rozmyte tło", a jak się dopytać autora wypowiedzi to "nie chodzi tylko o głębię ostrości ale też o plastykę obrazu". Czyli plastyka obrazu to głębia ostrości oraz plastyka obrazu.
Plastyka obrazu, to nic nieznaczący slogan. Chodzi zwyczajnie tylko o wielkość matrycy, przysłonę i co za tym idzie głębię ostrości. Jeżeli już nadajemy znaczenie takim sloganom, to nie da się ukryć, że większe mydło poza pierwszym planem wygląda "plastyczniej", atrakcyjniej, jeżeli mówimy o sesjach w plenerze, czy też portretach.
to pijemy :)
Cytat: kris_menace
Cytat: de
Cytat: RK_Foto
Ot ciekawostka. Ale już przy zdjęciach 5-6 i 11-12 różnica w plastyce obrazka jest widoczna. Warto też zwrócić uwagę na szczegóły w cieniach na zdjęciach 11-12. Przepaść.
Co to jest ta "plastyka obrazka"?
Od wielu, wielu lat czytam o plastyce obrazu i zawsze to oznacza "rozmyte tło", a jak się dopytać autora wypowiedzi to "nie chodzi tylko o głębię ostrości ale też o plastykę obrazu". Czyli plastyka obrazu to głębia ostrości oraz plastyka obrazu.
A słyszałeś o plastyce związanej ze światłem przepuszczanym przez optykę na materiał światłoczuły?
Ucz mnie. Chce sie rozwijać.
Skoro zagłębiamy się dalej, to można dodać kształt z listków przysłony i jakość soczewek. Nie czytałem całego wątku, ale chyba przewijał się temat głównie porównania Pełniej klatki i APS-C. To, że obiektyw obiektywowi nierówny, to oczywiste. Ale biorąc pod uwagę tylko wielkość matrycy, to chodzi wyłącznie o głębię. ;)
Cytat: citi
to pijemy :)
Jak zawsze :)
Cytat: Konto usunięte
Cytat: de
Macie panowie fotografowie, zdjęcie sprzed 3 dni:
https://www.instagram.com/p/BFXDgeMI1F5/
362 tysięcy lajków, 4200 komentarzy
opowiedzcie mi o plastyce obrazu, opowiedzcie mi o ajeso, opowiedzcie mi jak sprzęt jest ważniejszy od tematu zdjęcia, opowiedzcie jak byście zrobili to zdjęcie lepiej bardziejszym aparatem z bardziejszym obiektywem najbardziejszej marki
Co to ma przepraszam pokazać?to, że de jara się nastolatkami
już nie raz użył argumentu o przewadze nastoletnich fotografek nad "fotografami ze średnim"
To tak, jakbyś powiedział, że mój, czy Twój telefon z przysłoną 2.0, czy 2.8 był nie do odróżnienia od FF. No dobra, przedstawiłem skrajny przykład. Z telefonem, to rozmycie wyjdzie dopiero przy makro ;) Inna sprawa, że różnica w przypadku tego "mnożnika" 1,5 nie jest aż tak bardzo widoczna dla przeciętnego zjadacza chleba, ale jak ja robię foty np. średnim formatem przy przysłonie 3.5, to jest bardzo podobnie, jak przy APS-C i 1.8. No mniej więcej.
Cytat: de
Cytat: Magnanimous
To tak, jakbyś powiedział, że mój, czy Twój telefon z przysłoną 2.0, czy 2.8 był nie do odróżnienia od FF.
Są tacy heretycy jak ja, którzy uważają, że do odróżnienia są zdjęcia różnych fotografów, a nie różnych aparatów. Ale to jest dla pewnej grupy ludzi po prostu niepojęte. Oni w "fotografii" widzą tylko użycie aparatów.
No przecież mówimy o tej całej plastyce, a nie konkretnej kompozycji ;) Gdyby aparat nie miał znaczenia, to nikt nie kupowałby nowego modelu. Dobry aparat z fajnym szkiełkiem, w dobrych rękach zdziała więcej niż kiepski aparat w dobrych rękach. Jeżeli nie mówimy o reporterce i mobilności.
Dla mnie różnica jest taka, że na APS-C z powodu zawężenia kąta widzenia w stosunku do FF korzystamy tylko z centralnej tzw. najlepszej części obiektywu. Na FF korzystamy w pełni z całości co daje nam przy małej głębi ostrości wieksze rozmycie rogów, a mi to akurat bardzo odpowiada.
Hehe. Tu nie chodzi o przekomarzanie się na tematy, na które każdy z nas ma swoje zdanie. Odniosłem się szczególnie do plastyki względem wielkości matrycy. Różnice w obrazku między obiektywami będą i to jest normalne. Ja raczej stwierdzam, że gust, to gust. Pomijam jakość i związane z nią zniekształcenia, aberracje i inne gwizdki. Zatem jak napisałem, odniosłem się do wielkości matrycy i tylko do tego. Bo zwykle mówi się, że FF na lepszą plastykę. I odnośnie tego uważam, że jedyną różnicą jest głębia ostrości i relatywnie większa wydajność matrycy przy zachowaniu podobnej gęstości upakowania pikseli w przypadku sprzętów wydanych w tym samym okresie czasu. Tyle :)