Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
3802 wyświetlenia
Odpowiedzdzieki za odpowiedz, wlasnie zauwazylam :) mysle, ze albo poprawili jakosc albo masz szczescie. pozostaje jeszcze kwestia eksploatowania, czy jezdzisz nim po chodnikach czy nie itpno i krotko go uzywasz wiec ciekawa jestem jak bedzie sie rzeczywiscie sprawowal :)zycze Ci, zeby sie nie popsul!
Jeździ dużo po chodnikach, dużo czasu przewraca się w samochodzie i generalnie trochę już jest poobijany :) Nic mu nie jest, ani moim kosmetykom. Zdam relację za kilka miesięcy, bo faktycznie jeszcze za krótko na 100% pewności, co do jego wytrzymałości.
jakby kogos interesowalo, sfotografowalam kufer inglot przed oddaniem do 2 reklamacji (m.in. odpadl uchwyt do kolek)no i widac, ze w srodku jest tekturahttp://imageshack.us/photo/my-images/542/inglotkuferwalizka.jpg/
@Ewelina - kupowanie kufrów Kryolana totalnie się nie opłaca. Jakościowo są takie same (albo wręcz oczko gorsze) od np. takich -> http://www.hurtownia-monroe.pl/index.php?str=k1&str2=kprodukt&pro=537Ja mam ten czarny a Kryolanowego macałam na wszystkie strony. I ostatecznie stwierdziłam, że nie będę dopłacać za napis na obudowie :/Ten z monroe póki co sprawuje się dobrze, wszystko daje się fajnie rozłożyć, w razie potrzeby można go rozdzielić na 2 osobne kufry. Kółka radzą sobie z polskimi chodnikami bez większych traum ;) Zaczepy solidne, dobrze trzymają. Ogólnie jestem z niego bardzo zadowolona, a jak dodać do tego cenę to zdecydowanie wygrywa z Kryolanem :)
klosinska, zdaje sie, ze to ten sam kufer, ktory ogladalam http://www.rbskosmetik-sklep.pl/pl/kufry/2293-kufer-duzy.htmljest rewelacyjny, bardzo mi sie podoba ale jego waga to kosmos. i teraz nie daja juz dodatkowej pokrywki ze mozna rozdzielic te 2 kufry, wczesniej dawali.niby mozna zostawic gorna poleczke wolna.. ale on jest za ciezki, sam kufer, co dopiero z zaartoscia!nie wtargalabym go na 4 pietro na bank!
No fakt, najlżejszy nie jest... ale przynajmniej solidny - poprzedni który miałam (taki naramienny karzełek ;]) z Permana, aluminiowy czy coś w tym stylu - zaczął się bardzo szybko odkształcać, pokrywa sie powyginała , przez to pojawiły się ciągłe problemy z zamknięciem/otwarciem go :/A przy tym przynajmniej mam pewność, że wszystko jest na swoim miejscu i bezpieczne. No i chyba trudno znaleźć lekki kufer na kółkach ;) A w tym linku który ja wrzuciłam cały czas jest w opisie, że z dolnej części można zrobić oddzielny kufer więc wskazywałoby to na dołączanie pokrywy :)Ja jaaakimś cudem poradziłam sobie z 4 piętrem, ale fakt - lekko nie było O_o' Chociaż i tak gorzej wspominam (z resztą zaraz po tym 4 piętrze :P) wciąganie go w wąskie i wysokie schodki w tramwaju... to dopiero był ubaw! :D ... ._.
Czy wie ktos moze w jakiej cenie jest kufer ZUCA w Inglocie? Napisalam do nich maila, ale 2 tyg nie odpisuja. A na stoisku w najblizszej galerii go nie mieli.
ten na kółkach? ok 600zł
nawet chyba ponad 600 zł o ile mnie pamiec nie myli;p
http://www.jaapee.pl/index.php?p5600,kufer-kosmetyczny-na-kolkach-nd4-silver-srebrny
Bardzo polecam, sama taki mam, kółka są nie do zajechania, nawet na naszych chodnikach, szufladki trochę przycinają, ale to nie problem, są odporne i szczelne, nawet jak się w jakiejś brokat wysypie, bo nie upier.. Ci całego kufra :P
Do tego na ściance jest skórzane etui na słoiczki- czyli sypkie cienie, brokaty, ozdoby itp- bardzo dobry pomysł.
W przeciwieństwie do kufrów na kółkach za 300zł (nie mają szufladek, tylko wielką "dziurę") tego polecam z ręką na sercu.