Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
63 wyświetlenia
OdpowiedzAle co to ma do tematu? Tą Leicą też można spieprzyć kadr... :D
Co mnie pchnęło do napisania tutaj ? Popularność tego serwisu i możliwość bezpośredniego porozmawiania z fotografami, ale przede wszystkim artykuł z przed paru dni który również przypadkowo przeczytałem. Z artykułu wynika mniej więcej, że prostota wyprzedziła najbardziej skomplikowaną technikę i przydało by się iść za ciosem i jeszcze bardziej technice utrzeć uszy :) Link d artykułu: http://www.sfora.pl/Zobacz-najdrozszy-aparat-fotograficzny-na-swiecie-g43371
Czym się różni "fotoszopowanie" od plamkowania tuszami Keilitza, podbarwiania ekolinami? Draka o "artyzm" była wielokrotnie - przy okazji wynalezienia celuloidowego nośnika, przy adaptowaniu taśmy filmowej do fotografii, przy wprowadzeniu kolorowych filmów. Malarze korzystający z camera obscura byli przez współczesnych piętnowani, bo "szli na skróty". Techniki nie zatrzymasz, rynek ma wymagania, artyzm też wymaga marketingu, a garnek trzeba zapełnić. Każda potwora znajdzie swego amatora, dyskusja do bólu akademicka.
"forma przerasta treść" akurat do tego nie trzeba wypaśnego aparatu. Takie coś zdarza się w wielu dziedzinach sztuki, także tych gdzie tworzy się bez użycia skomplikowanej elektroniki.
Ja tylko zapytałem, chcąc się dowiedzieć jako kompletny amator jaki jest stosunek techniki do umiejętności według fotografów. Jeśli tak jak napisał piotrgrajner istotą jest pasja i chęć uwiecznienia otaczającego nas świat to co w takim razie pcha ludzi do, że tak to ujmę tuningowania tego świata, poprawiania go, czyżby ten świat był mało atrakcyjny ? Czy może ludzie nie akceptują tego świata takim jakim jest i od naturalności wolą stumilowy las kubusia puchatka ? :) A co z cechami człowieka ? Swoich cech które odróżniają nas od lalek, robotów, postaci z filmów 3D również nie akceptujemy ? Dobrze gdy aparat ma wysoką rozdzielczość i widać w nim lepiej, ale nie da się zastąpić naturalności bo nic od naturalności piękniejsze nie jest. Wiele razy odbiegamy tu od tematu głównego, a głównym tematem jest aparat, który dzisiaj daje jak gdyby pole do działania w kwestii fotografii w ogóle z amatorów czyniąc fotografów i pchając tych profesjonalnych wręcz do nie fotografowania już, a tworzenia prac w których forma przerasta treść i staje się niekiedy karykaturą po prostu.
Sorry, ale autor wątku pieprzy z deczka bez sensu. Jak domniemywam, jest fanem fotografii tradycyjnej, więc wszystko co łączy fotony z elektronami jest ćwe. Już była tu kiedyś dyskusja na temat technik "wspomagających". Fotografia tradycyjna nie była wolna od przefałszowań, tyle że trzeba to było robić ręcznie, teraz jest to wspomagane elektroniką. A co do jakości prac - de gustibus. Z tym, że trzeba brać poprawkę na profilowanie portalu. Tu nawet najpiękniejszy zachód słońca nad morzem MUSI być ozdobiony postacią jakiejś skąpo odzianej foczki, bądź co gorsza jakiegoś walenia wyrzuconego na brzeg... :D
Nie lubię pisać na forach, tym razem skrobnę kila słów. Ten spór nigdy nie będzie rozstrzygnięty, zawsze będą zwolennicy techniki i prostoty wyrazu. Zawsze będą fotograficy używający drogich sprzętów robiących na pełnej automatyce i szukający dziwnych środków wyrazu tanimi aparatami. Jeśli jednym i drugim to odpowiada- to chwała. Dawno minęły już czasy, kiedy do dyspozycji było 36 ( a nawet 12) klatek, brak automatyki, podglądu, zoomów, komputerowych obróbek. Uważam, że jak ktoś na takim sprzęcie "się wychował", potrafi przewidzieć efekt przed naciśnięciem migawki. Inni, którzy zaczynali już na cyfrówkach, nie muszą tego robić. Mogą zrobić kilkaset klatek, by udało się to jedyne.Co więc jest istotą robienia zdjęć?- myślę, że pasja, chęć uwieczniania otaczającego nas świata...Nie wiem, po co się tak rozpisałem, pozdrawiam
Temat jest niewygodny ale jak to piotrgrajner powiedział ciekawy, bo według mnie traktuje chyba o istocie dzisiejszej fotografii.
No wreszcie :)
Domyślałem się a teraz już wiem. Robiąc zdjęcia D7000 fotograf zrobi 1.4 raza lepsze zdjęcia niż gdyby fotografował D5000.