Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
45 wyświetleń
Afmar popiera
TAK popieram.Już wyjaśniam czemu.To klienci wybierając w sklepie tańsze produkty chińskie sprawiają, że w kolejnych sezonach sprzedawcy sprowadzają więcej tanich chińskich produktów a mniej droższych krajowych.Bo skoro klient chce tanio to ma tanio a jak chce jeszcze taniej to też dostanie jeszcze taniej.Rynek jest duży są klienci ceniący jakość ale najwięcej jest klientów ceniących własną kasę. Czego się sprzedaje najwięcej ? Produktów tanich, więc tanie produkty trzeba dostarczyć masowemu odbiorcy.Nie bez powodu Chińczycy są już drugą gospodarką na świecie i niedługo prześcigną USA. To właśnie na ich tanie i tandetne produkty jest największe zapotrzebowanie to właśnie na ich produkty klienci wydają najwięcej pieniędzy. To właśnie tanich produktów chcą klienci i po zsumowaniu to właśnie za tanie produkty klienci płaca najwięcej.W pełni popieram decyzje klientów bo to oni dają mi środki do życia. Profesjonalista świadczy usługi klientowi i trzeba się podporządkować pod gust klienta. nie można na siłę uświadamiać klienta bo to nie o to chodzi.
Lofciam takie podejście do sprawy. Dzięki takim postawom powoli współczynnik kretyństwa sięga zenitu. W kinach chłam typu "Wyjazdu integracyjnego", ludzie się tną, bo Mostowiakowa ginie w wypadku, teatry upadają, książki służą do poziomowania chińskich stolików najwyżej. Profesjonalista to ktoś ODPOWIEDZIALNY za to, co robi. W innym przypadku to chałturnik.
"Nie bez powodu Chińczycy są już drugą gospodarką na świecie i niedługo prześcigną USA."skąd te dane?Póki co PKB USA= 5xPKB Chin..przy pięciokrotnie mniejszej liczbie ludnościDo tego 70% zasobów gotówkowych na świecie jest w dolarach
Nie mam do dodania nic więcej niż wymowne - AHA...
dane z rankingu forbeshttp://www.forbes.pl/artykuly/sekcje/wydarzenia/oficjalnie--chiny-zostaly-druga-gospodarka-swiata,11318,1Skąd USA ma kasę? pożycza od Chińczyków (chińczycy skupują obligacje). Gdyby nie Chińska kasa to USA już dawno temu by upadło.
to już miało miejsce kilka lat temu...ciągle się przecierają z Japonią i IndiamiZdecydowanie ważniejsze jest spojrzenie na PKB per capita
Już kilkaset lat temu pewien kanonik z Torunia wydał traktat o wypieraniu dobrego pieniądza przez zły. Za moich młodych lat japońskie wyroby były symbolem tandety, za młodych lat mojego Ojca mówiło się o niemieckiej tandecie. Do niedawna szmelcem były wyroby koreańskie. Dialektyczny przykład ilości przechodzącej w jakość. Niestety, w kulturze podobne procesy nie zachodzą....
Ofkorz to japońce zbudowały przemysł elektroniki i przez przeszło 45 lat opanowali go do perfekci i przenieśli produkcję do chin przez tajwan.nie zmienia to faktu że chińska i japonska kultura są zupełnie inne- dbałość o szczegóły,jakość i dążenie do perfekcji.jestem w szoku że ktoś tak bardzo chce gowno jeść w gowno się ubierać i dawać dzieciom gowno do zabawy.owszem efektów globalizacji nie można w żaden sposób uniknąć ale to nie znaczy że mamy się satysfakcjonować gownem tylko dlatego że to "druga" gospodarka na świecie.mocarstwowosc terytorialna i militarną chin jest niepodważalną ale mocarstwowość kulturową i gospodarczą jest watpliwa zwłaszcza że ten ogromny potencjał ludzki trzeba wykarmic nie wspominając o świadczeniach socjalnych.odpowiedni balans w wypłatach emerytalnych gwarantuje jedynie właściwą struktura wiekowa społeczeństwa- spójrz sobie afram na diagram przedstawiający rozkład ludności w wieku przed po i produkcyjnym w chinach. Tym bardziej nie rozumiem twojej fascynacji "druga" gospodarka świata bo od ostatniego kwartału 2010 tendencja konsumpcyjną na rynku chińskim jest spadkowa a do tego produkują tam kicz który na rynkach europejskich jest akceptowany tylko przez obniżenie norm jakościowych.dziwi mnie też że jesteś takim fanem gownianego serwisu względem konsumetów, może jesteś (jak to się ognis mówiło) zakamuflowana opcja... Chińska ;)
jezeli ktos chce mi zarzucic, ze oddaje klientom chłam zapraszam do mnie. chętnie pokaże cały serwis z wesela i ślubu.myślę, że dyskusja na zywo w cztery lub więcej oczu na żywo miała by większy sens. jak narazie Wasze teoretyzowanie nie wnosi ani nic konstruktywnego ani motywującego.
P.S. nie życzę nikomu takiej niczym nieuzasadnionej nagonki.
po drugie jeżeli ktoś chce zarabiać nie powinno nikogo boleć i być powodem oszczerstw. chyba Panie i Panowie profesjonaliści nie powinniście bać się konkurencji. a nnie zawsze pozyskacie klienta mówiąc mu, że konkurent jest amatorem. to klienci wybierają komu zlecają pracę - nie wasze oczernianie