Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
197 wyświetleń
OdpowiedzTo widać.
skoro jesteśmy przy mniej więcej komputerowym temacie to mam małą prośbę o poradę. Nie chcę zakładać nowego wątku, więc napiszę tutaj co mi na wątrobie leży.Nie mogę coś dojść do porozumienia z moim komputerem i chyba coś mam źle skonfigurowane, uszkodzone albo jeszcze coś innego. Objawy są następujące: po instalacji systemu wszystko wydaje się chodzić Ok. Gdy zaczynam natomiast coś większego robić w PS, to pliki wywoływane do 16 bit szybko sięgają po 2-3 GB. Gdy mam ich kilka takich w jednym folderze po zaczyna się jakaś udręka. Gdy wyskakuje okno eksploratora aby zapisać obrabiany w PS plik z zawartością folderu, to ekran mi zamarza, zaczyna się kilkudziesięciosekundowa przerwa zanim możliwy będzie kolejny ruch. Nie tak strasznie ale też dość wolno odbywają się operacje generowania podglądów w Bridge przy ładowaniu powiedzmy katalogu z 1000 zdjęć z Canon 5dMK2. Już nie wiem gdzie mam wąskie gardło i jak to wyeliminować. System operacyjny mam na raid 0 z prędkością odczytu 225 MB/s Zdjęcia które obrabiam wrzucam na drugą partycję tego samego dysku Raid. Inne dyski mam normalne i służą jako magazyny danych. Może zrobić oddzielny dysk raid na obrabiane zdjęcia? Mam jeszcze dwa złącza sata do użycia, więc mógłbym taki raid dołożyć. Pozostałe komponenty: płyta Asus P5Q delux, 6 GB RAM Geil Ultra, najwyższy quad przetaktowany do 3,4 Ghz, zasilacz Coolermaster Silent Pro 700W 80plus (nówka włożona dwa dni temu), Geforce gtx260. Może ta płyta Asusa jest za słaba do tego wszystkiego, bo już sam nie wiem...doradzcie coś
CE210W - to seria profesjonalna :), a S1931 również ma bardzo dobre opinie, szczególnie przy użyciu z kalibratorem :). Z tego co wiem to jeszcze Nec ma serie SpectraView do grafiki, ale nie wiem jak ona się sprawuje, niestety cenowo wypada podobnie jak Eizo...
Jedrzejn - sprawdź ustawienia swojego PS, bo może masz dysk systemowy ustawiony jako dysk z którego korzysta PS przy pamięci podręcznej i wtedy takie rzeczy mogą się dziać. Bo to jest ważniejsze od tego na jakim dysku znajdują się zdjęcia. Poza tym każda warstwa dodana w photoshopie przy takiej wielkości pliku (plik z 5d mk II) i ilości kolorów niestety zajmuje bardzo dużo... poza tym możesz mieć opcje cofania historii ustawioną na 50 albo więcej :P, wiem, że to jest wygodne, ale program to liczy niemal jak kolejną warstwę i znów robią się gigantyczne pliki... Jeśli tak jest to ustaw sobie na mniej np. 15 i po prostu częściej dodawaj migawki przed kolejnym etapem korekt... z doświadczenia wiem, że jest to lepsze rozwiązanie. Edycja/Preferencje/Wydajność - tam wszystko możesz poustawiać... tak samo z pamięcią ram - tam ustawiasz ile tej pamięci będzie miał dostępny program podczas działania.
historię mam na 100 kroków wstecz, pamięć Ram dla PS dałem na 65% co dało 3400 MB. Przydzielę teraz Scratch na dwa pojedyncze i wolniejsze dyski, a historię też mocno ograniczę, to może to coś pomoże
postaraj się tak zmienić, ale ogólnie system masz dużo wydajniejszy niż u mnie i ja takich problemów nie miałem (ja mam stan historii na 20 ruchów wstecz i pamięci 2GB - podobnie jak u Ciebie 65%) - pracuje na dysku zewnętrznym pod FireWire i działa to szybko (pliki mam mniejsze bo ze starej 5 :P i 12 bit najwięcej, ale przy niektórych projektach z dużą ilością warstw i tak zajmują po kilka GB)... z tego co pamiętam nawet przy wielkich plikach PS dodaje miniaturki podglądu, żeby szybko mogły się wczytywać w przeglądarkach graficznych i jako miniaturki w systemie. W Viscie za pierwszym razem zdarza się, że miniatury się dłużej wczytują, ale tylko za pierwszym razem i też nie jest to tragiczne... Innymi słowy przy Twoim kompie powinno Ci wszystko śmigać ;).
jedrzejn, jeśli pliki ważą powyżej 2gb to żeby zaczęło to normalnie działać w Photoshopie to trzeba je zapisać w psb i ustawić obsługę tego formatu (jeśli domyślnie była wyłączona). Nie wiem czy to coś da, ale zawsze warto spróbować... Ogólnie kompa masz spoko, więc nie powinno się to jakoś ciąć strasznie...
ale nie mogę dojść do tego, gdzie jest to wąskie gardło w systemie: czy to dokładać pamięci RAM jeszcze lepszej, czy to przepustowość dysków to wszystko blokuje???
na pewno nie ram... moim zdaniem masz go wystarczająco... a co do dysków to z tego co piszesz nie powinny sprawiać problemów (jedyne co, to może one mają włączoną funkcję oszczędzania energii i dokonują rozruchu podczas zapisywania pliku... wtedy takie spowolnienie początkowe jest możliwe)... jeszcze jedno pytanko, nie masz może strasznie zawalonego dysku systemowego ? zdarza się, że jak jest mało miejsca na partycji, na której znajduje się system to komputer może spowalniać.
Ja bym się raczej skłaniał do ramu. I jeśli coś w nim zmieniać to akurat nie patrzyłbym na częstotliwość czy opóźnienia, ale na ilość. A jeśli chodzi o wydajność ramu, to czemu u siebie używasz 6gb? Chyba lepiej by było mieć ten dual-channel. Bo obecnie to chyba masz 3x2gb?