Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
70 wyświetleń
Odpowiedz"Ale po co mam się z tym szarpać, skoro mogę pójść do sklepu, zapłacić, dostać gwarancję i mieć święty spokój."Tego nie rozumiem. Głupi argument. Ja sobie poczytałem przez miesiąc dokładnie wszystkie testy, popytałem się ludzi, którzy dany sprzęt mieli o wrażenia z pracy, poszedłem do znajomego do sklepu z gotową wypisaną konfiguracją, kompa mi złożyli, gwarancję dostałem i też miałem święty spokój.
ja uzywam tylko linuksa, wszedzie, wliczajac obrobki czy tv
"Ale po co mam się z tym szarpać, skoro mogę pójść do sklepu, zapłacić, dostać gwarancję i mieć święty spokój."Tego nie rozumiem. Głupi argument.=============a ja głupi synowi wbijam jak mantre: "Ucz się chłopie wąskiej specjalizacji - poznaj to od podszewki po sam czubek, a kasy Ci nie zabraknie, nie będziesz musiał znać się na wszystkim - wystarczy, że sobie będzie mógł kupić na co będziesz miał ochotę. .... "
gregorek, nie zrozumiałeś o co mi chodziło. Argument był podany jako ten, że wygodniej jest kupić gotowego Mac'a i mieć gwarancję niż składaka. Ja podałem to dlatego, że na mojego kompa też mam gwarancję i ktoś go dla mnie złożył. Dlatego napisanie takiego czegoś było głupie.
ja myślę, że wielkanoc jest fajniejszym świętem, bo jest więcej mięsa i nie ma karpia, którego nie lubię :)
ta wypowiedz jest na serio i na temat wątku :)
"Tego nie rozumiem. Głupi argument. Ja sobie poczytałem przez miesiąc dokładnie wszystkie testy..."Nie rozumiesz...? To proste, Tobie zakup zajął miesiąc, mi jakieś 30 minut z dojazdem (prawie 1500 razy krócej). A jak mawiają czas to pieniądz. Co więcej, ta wiedza, nie jest mi absolutnie do niczego potrzebna. Komputer dla mnie to takie samo narzędzie jak młotek, służy do wykonania określonych czynności w najprostszy z możliwych sposobów, liczy się tylko efekt końcowy. Z resztą Gregorek równie dobrze to ujął:"a ja głupi synowi wbijam jak mantre: "Ucz się chłopie wąskiej specjalizacji - poznaj to od podszewki po sam czubek, a kasy Ci nie zabraknie, nie będziesz musiał znać się na wszystkim - wystarczy, że sobie będzie mógł kupić na co będziesz miał ochotę. .... "
ale z punktu widzenia religii to Wielkanoc jest świetem o większej wadze niż Boże Narodzenie.Nie została tak skomercjalizowana - może przez to że to ruchome święto ? nie wiem.
"Nie rozumiesz...? To proste, Tobie zakup zajął miesiąc, mi jakieś 30
minut z dojazdem (prawie 1500 razy krócej). A jak mawiają czas to
pieniądz."Tylko ja czytając po godzinach testy sprzętu zaoszczędziłem więcej kasy niż 99% użytkowników Maca jest w stanie przez ten miesiąc zarobić.
to święta mają jeszcze coś wspólnego z religią?! :)
krtk2, no jak to co, trzeba się udać do kaplicy na przedświąteczny shopping.. a potem modlić żeby kasy do wypłaty starczyło ;)