Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
70 wyświetleń
OdpowiedzAraiel, ja naprawdę nikogo nie przekonuję, a tym bardziej nie zmuszam do zmiany poglądów i platformy, na której pracuje. Zastanawia mnie jednak, czy to tylko, jak twierdzisz, kwestia marketingowa? Czy faktycznie powinniśmy mówić o globalnym ogłupieniu klientów Mac'a, czy może jednak są jakieś inne przesłanki ku temu by zapłacić nieco więcej za maszynę z jabłuszkiem. Może to kwestia przyzwyczajenia, które jak wiadomo jest drugą naturą człowieka, tego też nie można wykluczyć... ;-) Na szczęście mamy wolność wyboru i kto chce może sobie kupić Mac'a a kto chce PC'ta. Ja, póki co, zostaję przy swoim szpanie i komforcie ;-)
w przypadku japka to problem religijny
Na szczęście jest też i wolność wyznania... ;-)
a czy ja mowie, ze nie wolno? Ale doceniam dowcip samsunga
_artb_ , spoko ja to rozumiem. Każdy przecież może wybrać to co uważa za słuszne. Chciałem po prostu zwrócić uwagę na to, że Mac jedzie obecnie na opinii, którą sobie wyrobił dawno temu, gdy jego przewaga nad zwykłym składakiem w dziedzinie grafiki była niepodważalna. Obecnie zaś tej przewagi nie ma, a cena nadal jest o wiele wyższa. I na serio Mac obecnie to jedynie szpan. To tak samo jak z większością ludzi po ASP, którzy uważają się za artystów chociaż na całą masę grafików, których znam Ci najlepsi nigdy nie kończyli niczego związanego ze sztuką. Z Mac'ami jest podobnie. Masz Mac'a to już jesteś pro...
po huk kupować wypasionego merola, jak fiatem panda też się zajedzie .... ot tak mi się nasunęło ...
ale francuskie reno bedziesz pchac w zime, a tablet za 1000zl nie bedzie gorszy do ogladania zdjec od japka za miliard miliardow
"Masz Mac'a to już jesteś pro..."Pozwól, że odniosę się tylko do tego ostatniego zdania. Ale zupełnie nie uważam, że by posiadanie Mac'a utożsamiane było z pro. Z pewnością jest to jednak trochę bardziej niszowy sprzęt, rzadziej się go spotyka, ale nie wydaje mi się żeby utożsamiany był z elitarnością. Jest inny, z pewnością jest modniejszy i nawet ładniejszy. Ale czy sam fakt posiadania go czyni kogokolwiek pro??? Wątpię... Co do wcześniejszej części Twojej wypowiedzi, to z pewnością kiedyś przewaga Mac'a była znacznie większa. Teraz wygląda to inaczej. Ale jakość wciąż jest ta sama, a przynajmniej ja nie zauważyłem by spadła. Cóż..., konkurencja nie śpi, stara się, goni... :-)
"konkurencja nie śpi, stara się, goni"No ja tego nie zauważyłem, bo jak składałem sobie kompa 2 lata temu, to tak jak podałem, za mojego z monitorem Eizo (nie ColorEdge, ale zawsze jest jakiś) dałem 10,5k. Stacjonarny Mac, który miał i tak gorsze osiągi kosztował 16k (no i oczywiście był bez monitora). Obecnie jak widzę ceny chociażby laptopów Apple to myślę, że sytuacja w stacjach roboczych nadal jest podobna. Tak więc nie widzę, gdzie Mac miałby być konkurencyjny w stosunku do mojego składaka. A co do wyglądu, to komp ma być wydajny do pracy, a nie ładnie wyglądać na biurku.I jak sobie ja wtedy porównywałem konfigurację mojego składaka vs. Mac czy Dell, to mój komp to Ferrari, a firmówki to Fiaty.
bo Ty probujesz to wziac na logike, a 'to trzeba poczuc'