Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
136 wyświetleń
Odpowiedzlimadi, och wszystkie karty na stol :)
Alex, kilka postów temu stanąłem w Twojej obronie, bo brak Twoich wypowiedzi sugerował mi, że zrozumiałeś, iż tym wątkiem strzeliłeś sobie w kolano.Jednak pomyliłem się.Niczego nie zrozumiałeś, a Twoja zarozumiałość, brak pokory i dystansu są nadal cechami dominującymi w Twoich wypowiedziach.Watek jest o Tobie, bo Ty go stworzyłeś, chcąc wykazać, że Twoje skicze /tak, nawet nie szkice/ są jakości pozwalającej Ci na krytykę fotograficzną.Niestety, nie masz też podstaw do rozmawiania o fotografii w ogóle, bo nie znasz także jej podstaw, o czym świadczy radosna tfurczość na stronie podanej w Twoim pf. :http://picasaweb.google.com/Alexthefirst2Nie wiem, skąd u Ciebie tyle złości i zawiści, bo czytając Twoje wypowiedzi, odnoszę wrażenie, że masz żal do nas i obwiniasz nas i MM za swoje niepowodzenia. Przy tym, podstaw swoich problemów nie zauważasz w sobie i swojej postawie.Jakkolwiek Twoje rysunki są marne, to jednak znam pseudorysowników, którzy nawet i zarabiają na takich gniotach i mają klientów. Ale ich postawa wobec nich, to wyraz pokory i skromności. Może to właśnie w postawie jest problem.Powiedzmy, że byłbym zainteresowany portretem u Ciebie i przeczytałbym ten wątek i Twoje wpisy - uznałbym, że z kimś takim nie chcę współpracować, bo nie dość, że otrzymam produkt bardzo niskiej jakości, to jeszcze pewnie mi się dostanie kilka nieprzyjemnych uwag w stylu, że portret jest dobry, tylko ja mam mordę nierysunkową i rysownik zacznie mnie obwiniać za ułomności swojego warsztatu.Alex, z życzliwości to piszę - tak możesz być postrzegany, pomyśl o tym.Pozdrawiam. :)
rafori! jak możesz tak pisać! ZAWSZE chodzi o promocję siebie! :D
Zazwyczaj w takich watkach nie chodzi o nic.
ja krochmalę...kolejny watek-gigant. Czy ktoś tu jeszcze pamięta, o co chodziło na początku?
"dobra rada, i do tego tfp"super tekst! kupuję :-)
Alex - no rzeczywiście, ten wonteczek nie jest o tobie.. 'moje rysunki vs wasze avatary'.. to mamy się nie odwoływać do twojej "tfurczości" [dla wiadomo kogo - napisane CELOWO z błędem, ju noł, taki psztyk, taki slang forumowy ;)].. wystawiłeś tyłek pod obstrzał to teraz masz. swoich pracek bronić nie potrafisz tylko co i rusz rzucałeś jakimiś linkami do innych i jako wielki znaFFca [też CELOWO z błędem ;)] pisałeś, że "o to! to to je gówienko!".. ja rozumiem gdybyś trzaskał prace jak ci których linkowałam lub przynajmniej porządnie zrobione. no ale niestety, twoje machanie krechą, które przypomina wyczyny ślepego drwala nie powala na kolana [tak! czekam na pojazd od wiadomo kogo, że "gnębię poszkodowanego, niewinnego, utalentowanego i w ogóle super-duper dziecko", a sama jestem zakompleksiona i gówno umiem :> dla wiadomo kogo - spotkamy się w realu twardzielu i powiedz mi to prosto w twarz a nie awatar ;)]ekhm, ekhm.. no, ale co ja tam wiem. nic nie wiem =]więc jeszcze na koniec - aleksiątko, upraszasz ludki o czytanie ze zrozumieniem a sam chrzanisz głupoty i nie potrafisz sprecyzować swojej myśli, tylko plujesz co i rusz słowami.. pomyśl trochę nim znowu coś napiszesz i pomyśl jeszcze raz nad tematem swojego temaciku. POMYŚL :) serio nie jest konfrontacyjny? serio nie odwołuje się do ciebie i twoich wypocin? ;)
Aleks... dobra rada, i do tego tfp. nie ośmieszaj się już więcej. tytuł wątku sugeruje porównanie jakości. twojej twórczosci do zdjęć na MM. odwracając kota ogonem, wyglada to tak, jakby chcieć porównać dziubka trzynastolatki strzelonego nokią z ręki do lustra w łazience z pracami studentów i absolwentów ASP wystawianymi co dzień przed południem przy Bramie Floriańskiej w Krakowie.nie marnuj czasu na dalsze próby rozśmieszania nas, weź papier i ołówek i ćwicz kreskę. podpowiadałem ci już przykłady: żelazko, wazonik, rzeźby zwierzątek... albo przynajmniej pudełko od zapałek widziane z różnej perspektywy, jeżeli słoniki zbyt skomplikowane
Moje rysunki vs. Wasze "avatary"Ewidentnie nie założyłeś tego wątku mając siebie na myśli... Jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz, nie pisz głupot, to i jazdy nie będzie...
No to teraz chyba ja pierwszy sobie kopnę. :)))