Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
136 wyświetleń
OdpowiedzA ja se, pod wpływem tego wontka, na fejkbuka dodałem do profilu kilka rysków satyrycznych z dawnych czasów. :)
no ja na swojego bamboszka już nie narzekam^^.. brakuje mi tylko dużego monitora, bo jak pootwieram te wszystkie okienka no miejsca na pracę zostaje mi 500x500 pikseli :|
Limadi
A5 nie jest takie tycie jakby sie wydawało ;)
mam porównanie z A6. mam wacoma graphire A6 i graphire A5. różnica między nimi jest taka, że w A6 co prawda mniej sie namacham rysujac linie po przekatnej całego obrazu na monitorze, ale ma duzo mniejsza precyzje w porównaniu z praca na A5 i trzeba często robic zoom na rysowany z detalem fragment.
pentagrama mi odradzano.
Tauren- niecierpliwość... jakie to bliskie mi ^^ dlatego ja potrzebowałabym osoby która ma to ogarnięte i by mnie za rąsie poprowadziła i pokazała co i jak :) obyło by się bez nerwów i błędów :)
Eve - mnie też na ogół zbyt dużo funkcji programów przytłacza. Tym bardziej, że jestem wyjątkowo niecierpliwa, chcę od razu mieć i umieć wszystko.
Odnośnie opowiadań - ostrzegam, samo fantasy i sci-fi. ;)
Limadi - na razie i tak nie jest mi za bardzo potrzebny i pożyczam czasami. Ale fakt - lepiej zainwestować w coś lepszego. Chociaż ja i tak moją szósię z grafiki komputerowej wywalczyłam ołówkiem i skanerem. :D
RAM faktycznie problem. Dlatego jednak, jak będzie mnie stać, to przerzucam się na Maca. Miałam przyjemność przetestować i to jest jednak, przynajmniej dla mnie, o niebo lepszy komfort pracy.
dla mnie główną różnicą między obydwoma [niestety serii nie pamiętam] była w rozdzielczości i nacisku pena.. no i w bamboszu pen nie jest na bateryjkę ;) więc mimo, że format jego to tycie a5 [pentagram miał a4] to jednak małe potrafi więcej ;)
Ja mam wacoma bamboo i cena była porównywalna z pentagramem którego wcześniej upatrzyłam. Fakt różniły się wielkością powierzchni roboczej i innymi funkcjami ale wszyscy mnie zapewniali że jednak wacom będzie lepsza inwestycja :)
tauren - wiesz, wg mnie wydać lepiej te 100-200 zł na wacoma niż potem kupować nowy tablet gdy tamten już nie wystarczy ;) zresztą u mnie głównym 'ała' jest karta graficzna, program graficzny no i oczywiście wieczne braki RAMu.. nie wiem, teraz mam chyba tylko 4 GB RAMu i przy tych kolosach, które tworzę, to mi fotoszop ciut się przywiesza :>a i tak korzystam z podstawowych brushy :> cud, że warstwy nauczyłam się obsługiwać :D
Eve - najgorsze jest przyzwyczajenie się do tego, że gdzie indziej
rysujesz i gdzie indziej patrzysz też racja... ale mnie jednak osobiście wkurzyło to ze nie mogłam uzyskać podobnych efektów jak przy szkicu albo malarstwie itp... bogactwo różnych funkcji trochę mnie zgubiło, ambicji zeby samej doszukiwać sie tego nie mam a pomóc mi raczej nikomu sie nie chce :PTauren- opowiadania chetnie poczytam :) Szukałam czegoś ciekawego na wakacje ;)
"ja machałam i na pentagramie, a teraz na bamboo one, oba dobre, ale jednak wacom to wacom"
Słyszałam, że Wacom wygrywa. Ale jak już to chyba bym Pentagrama kupiła. W sumie lubię tę firmę, a i żaden super pro sprzęt potrzebny mi nie jest. :)
Eve - najgorsze jest przyzwyczajenie się do tego, że gdzie indziej rysujesz i gdzie indziej patrzysz. :D
A skoro mamy na MM poetów przyjmować, to może ja się dołączę ze swoimi opowiadaniami? Prawda, że do szuflady piszę, ale mogłabym na przykład zaoferować ich czytanie. Tak jak dzieciom się czyta przed snem, tak ja będę czytać zestresowanym fotografom i modelkom-frustratkom. :p