Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
136 wyświetleń
OdpowiedzA ja z rodzicami mam zupełnie inną bajkę.. a raczej koszmar...ciagle słyszę że jestem pasożytem, ciągle że nierób, żę fotografia to nie sztuka, że to że tamto...i mam szczerze tego serdecznie dosyć...
mnie na ASP nęcił jeden kierunek: konserwacja dzieł sztuki.. siedzenie w piwnicy po nocach i dłubanie przy skrawku płótna, cisza, spokój.. egzamin na ten kierunek mają standardowy, ale wymagają wewnętrznego egzaminu z chemii, a ja z naukami ścisłymi nie mam najlepszych relacji ;) mój ojciec przewraca się w grobie. dwója z chemii to u mnie była norma :>
na ASP do Wawy ambicji nie miałam... moja mama tak ale jej to wybiłam z głowy :P Miałam egzaminy w Lublinie na UMCS co dla mnie i tak było wyzwaniem :) w tym roku jest bardzo dużo chętnych na ten wydział...
o tak.. egzaminy na ASP i tamtejsi wykładowcy.. nie wspominając o zadufanych w sobie studenciakach.. dziękuję bardzo. raz się zetknęłam i mi wystarczy ;)
limadi- nie każdy musi być idealny... ja wiele pochlebstw słyszałam na temat swoich prac ale jeszcze więcej gadania (nie mylić z konstruktywną krytyką, radami)... mimo ze nie rysuję tak jak to wymagają na studiach nie zraziłam się, poćwiczyłam co trzeba i poszłam na egzaminy... Jak zobaczyłam poziom innych to się trochę podłamałam ale już nie było opcji "anuluj" ^^ Co z tego wyjdzie... nie wiem czekam na wyniki... Wiem ze próbować trzeba nie patrząc na innych niewątpliwie lepszych :)
evely - skąd ja to znam.. ale jak patrzę na takie zdolniachy jak :http://omen2501.deviantart.com/http://daimida.deviantart.com/http://morano.deviantart.com/czy http://mentosik8.deviantart.com/to jakoś zawsze anuluję wysłanie mojego cv i portfolia do firm zajmujących się tworzeniem gier :|
Croko- skąd ja to znam... odkąd pomalowałam włosy na rudo, to mama ma już jakieś podstawy, gdy mówi że ma złote dziecko... Masakra... wolałabym żeby rodzice mieli trochę bardziej skromne podejście do tego czym się zajmuję, a tak mają większe ambicje niż ja...
tauren - o właśnie takim przypadkiem jest moja mama.. ona
dostrzeże każdy błąd w rysunku T___Tale co innego jest dostać taki komentarz od kogoś bliskiego, a od osoby, która swoimi pracami prezentuje poziom zerowy lub w ogóle zajmuje się jakimś kosmosem - dlatego ja już od baaaaaardzo dawna nie robię wiwisekcji czyiś prac, tylko piszę, że podoba mi się to i to, a nie podoba to.. ewentualnie doradzam początkującym i skłonnym do nauki, podsyłam tutoriale.. autor wonteczku do tej kategorii się nie zalicza :)
"Spytaj się KOGOKOLWIEK po ASP / IS, co sądzi o rysunkach z tego Twojego forum. Przecież Ty w ogole nie masz pojecia, co to jest rysunek i sztuka. Krytykowac mnie potrafisz, a dajesz link do czegos takiego"
---------------------------------
nie wiem co to jest IS, bo miałam okazję tylko uczyć się we WSAiS pod czujnym okiem artystów z tutejszej Akademi Sztuk Przepięknych, ale o tym co to jest Sztuka przez wielkie "SZ" nikt nas tam nie uczył... my tak tylko nieśmiale bylismy uczeni anatomii w rysunku i troche malowania obrazków farbką olejną...
ale to co podlinkował Krzyś to jest jak niebo do ziemi w stosunku do twoich "prac". tamte rysunki sa dobre technicznie, mają uzyte zróznicowane techniki i narzęrdzia - jak połączenie graficznej kreski i malarskich plam... ja np. TUTAJ
u ciebie tego nie ma i kiedy pisze ci w komentarzach, ze smarujesz krechami po ciele modelki i nie tworzy to plam cienia to wypisujesz jakąs nieadekwatna odpowiedź, pokazując cudzy rysunek że "tam są i kreski i plamy i sama wybierasz w jakim stylu ma byc rysunek zrobiony" ale ok...
ja sie nie znam bo według ciebie kiepskie zdjecia mam to nie wiem co to jest sztuka (przez wielkie SZ oczywiście)
i zgadzam sie z Vestą i Neo... konta rysowników byłby tutaj uzasadnione w niektórych przypadkach, ale twój do nich nie należy....
O, zeszło na rodziców...moja mama, ma tylko przerost ambicji na punkcie mojego jeździectwa xDI kiedyś na punkcie łyżwiarstwa figurowego...