Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
17443 wyświetlenia
OdpowiedzCytat: olokk
De, gdzie z Toba na Megamodels rozmawiałem?
"Lol, może warto poszperać, kto jest odpowiedzialny za zrobienie tego zdjęcia i dopiero po porównaniu kompetencji tej osoby/tych osób, ze swoimi, krytykować? "
Cytat: hawk86
i chodzi o to że niemodelkowy fotograf nie osiągnie tak łatwo zadowalającego efektu na sesji z modelką bo nie będzie wiedział jak się do tego zabrać.
Z tym, że jeżeli będzie miał poczucie estetyki i znał się na świetle to będzie mu łatwiej. Poza tym jak ktoś ma to "cóś" w sobie (czego cholera mi brakuje) to da sobie radę w każdej dziedzinie fotografii. ;)
Cytat: de
Cytat: olokk
De, gdzie z Toba na Megamodels rozmawiałem?
"Lol, może warto poszperać, kto jest odpowiedzialny za zrobienie tego zdjęcia i dopiero po porównaniu kompetencji tej osoby/tych osób, ze swoimi, krytykować? "
No i co? Zapoznałeś się z dorobkiem osoby odpowiedzialnej za tamto zdjęcie?
a na czym polega miłość w Polsce ?!
bingo :)
Cytat: dzikie_wino
bingo :)
bongo
Cytat: kurczeblade
Cytat: dzikie_wino
bingo :)
bongo
figo
Cytat: dzikie_wino
Cytat: kurczeblade
Cytat: dzikie_wino
bingo :)
bongo
figo
mago
Witam
Jeśli mogę się wtrącić.
Chciałbym odpowiedzieć na pytanie zawarte w tytule i pierwszym poście tej dyskusji. Oczywiście będzie to bardzo subiektywna opinia.
Uważam kariera fotografa nie tylko w Polsce ale i na świecie polega na rozwoju na wielu płaszczyznach fotografii. Dla mnie przykładowo szczytem kariery byłoby otrzymanie tytułu MFIAP lub bycie jednym z najlepszych, uhonorowanych oczywiście, członków Fotoklubu RP. Co więcej.. Jeszcze większym osiągnięciem byłoby przewyższenie autorytetu Fotoklubu swoją pracą i osiągnięciami. Dla mnie to jest właśnie szczyt kariery fotografika w Polsce, jak i poza jej granicami i nie wiem dlaczego większość zainteresowanych rozpatruje ten "szczyt" jako prowadzenie działalności i dorobienie się na spokojną starość i studia dla dzieci. Co do nagości? Myślę że to raczej kwestia; internetu, gdzie anonimowość pozwala na bezkarne napajanie się widokiem nagości mniej lub bardziej perwersyjnej czy artystycznej, oraz segmentu rynku do jakiego chcą dotrzeć autorzy dzięki wysokiemu zapotrzebowaniu na tą nagość. Przecież co bardziej dociera do odbiorcy niż "cycki i krew" ? Wystarczy spojrzeć na wyświetlenia. Pokazując nagość generujesz ogromną ilość wyświetleń swojego zdjęcia. A co za tym idzie puste numerki przybierają coraz to większą wartość wraz z czym rosną inne wartości od ego autora/ki poczynając. Jednak w mojej opinii w obecnym "arsenale" jest tego zbyt wiele żeby mogło się takie jedno czy drugie zdjęcie dobrze zapisać w pamięci. Przecież nagość jest wszędzie. Na pęczki. Gdziekolwiek nie spojrzysz. Dlatego nazwałem to "pustymi numerkami" gdyż liczba odsłon staje się chwilowym, szybko przemijającym atutem o którym wszyscy w końcu zapomną a kto zapomni Ci wyróżnienie tytułem MFIAP? -wracając do początku mojej wypowiedzi.
Pozdrawiam
Rodney
A co da Ci wyróżnienie tytułem MFIAP?