Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
17443 wyświetlenia
OdpowiedzCytat: zielonystreet
Gdyby nie pokazywali wyswietlen, ocen i komentarzy zadnego rankignu zdjec. Bys mogla wrzucac jakie chcesz zdjecia, bez wzgledu na to czy komus innemu sie podobaja czy nie, bys wrzucala tylko te ktore Tobie sie podobaja. Nie bylo by manipulowania, ze ktos podbija komentarze oceny by byc na glownej stronie i bardziej subtelniejsze manipulacje - podbijajace popularnosc.
Cholera, to teraz jest jakiś prikaz co trzeba wrzucać?
"16 godzin x 60 min x 3 dni = 2880 minut" 1200zł za 3 dni (42gr za min)
8 godzin x 60 min x 20 dni = 9600 minut 1500-2000zł za msc, praca na kasie (21gr za min).
A jednak ludzie pracują na kasie. Choć mogą przecież sfotografować 4 krzesła z zagranicy.
Cytat: Konto usunięte
l-p chyba popyt kształtuje podaż. Skoro zleceniodawcy chcą tanio, dobrze i szybko. To chyba tak trzeba robić. Jak robisz dobrze, wolno i drogo to...
Tanio i szybko nie będzie dobrze.
Szybko i dobrze nie będzie tanio.
Tanio i dobrze nie będzie szybko o ile w ogóle będzie.
nie pracowałem nigdy na kasie. Nie mam takich ambicji. Nie widziałem też, żeby kasjerki przywoziły własny sprzęt do pracy. Nie widziałem też nigdy, żeby robiły coś kreatywnego. Widziałem za to ludzi, którzy prowadzili własne interesy i pracując zdecydowanie więcej oraz inwestując dorobek swojego zycia stracili wszystko przez złą koniunkturę w ich branży, splot fatalnych okoliczności itp. Kasjerka tu nie jest dla mnie żadnym wyznacznikiem czegokolwiek. Ludzie pracują zdecydowanie ciężej, w gorszych warunkach, ryzykując często wszystkim
"na czym polega kariera fotografa w Polsce?"
tak brzmi temat wątku...
a wypowiedzi krążą wokół "golizny", ocen i komentarzy na maxmodels.
Jedno drugiego nie wyklucza ale i sukcesu z pewnością nie gwarantuje.
Z całym szacunkiem dla użytkowników MM ale wpisane doświadczenie nie zapewni rozwoju kariery jak też jej nie przekreśli.
Znam mało doświadczonych fotografów, których warsztat pozostawia wiele do życzenia, którzy zarabiają na fotografii zadowalające ich pieniądze jak też zdolnych i doświadczonych fotografów nie mających z tego nic.
Co do ścieżek kariery fotografa w Polsce to są różnorodne.
Podobnie jak kategorie fotografii.
Każdy powinien obrać "swoją" i nią podążać.
Cytat: Konto usunięte
Co do Twojego przykładu to są stoły bezcieniowe, programy do automatycznego wycinania z tła, podkładania tła. Można to zrobić w ciągu około 3-4 dni. Kwestia jak duże są te produkty, jaką mają powierzchnię, kształt (sposób oświetlania).
coraz częściej mam ochote założyć firme która będzie rozdzielać tego typu zlecenia
z umowa odnośnie terminu i zapłaty z aneksem o niedotrzymania warunków umowy - kary umownej wynoszącej 500 % zlecenia
pytanie tylko czy adwokat nie podważyłby tej umowy , z racji niepoczytalności osoby podpisującej - bo coraz bardziej podtrzymuje swoją teorie , że jeśli ktoś jest mało rozgarnięty , to kupuje cyfrowy aparat
:]
To był przykład (jakich by można mnożyć) do słów "nie każdy chce też startować w takim wyścigu i użerania się z polską biedotą" Niektórzy nie mają wyboru i dla przykładowej pani na kasie 1200 za 3 dni to pewnie marzenie.
"robiły coś kreatywnego" A co wielce kreatywnego jest w fotografii typu Packshot?
Cytat: Konto usunięte
To był przykład (jakich by można mnożyć) do słów "nie każdy chce też startować w takim wyścigu i użerania się z polską biedotą" Niektórzy nie mają wyboru i dla przykładowej pani na kasie 1200 za 3 dni to pewnie marzenie.
"robiły coś kreatywnego" A co wielce kreatywnego jest w fotografii typu Packshot?
generalnie to nic jeśli się ją robi tymi automatami
Pochwalić trzeba znajomego powiedzieć że robi świetne foty nie rozwiązywać problemow fotograficznych za niego. Nie pomagać, nie uczyć, nie robić za frajera. To szybko przywraca równowagę w kontaktach.
Cytat: Konto usunięte
Może nie potrafiłbyś żyć z fotografii?
A co to za życie? ;) Odpowiem Ci tak, próbowałem, co wyszło spontanicznie, okazało się jednak niełatwe. Akurat nic związanego z modelingiem, jednak konkurencja osób robiących "za podpis na fejsie" z jednej strony, z drugiej fakt że nie robiłem zdjęć wybitnych spowodował że w momencie kiedy warunki nie były sprzyjające dałem sobie z tym spokój. Po prostu, za darmo nie będę robił, na to żeby brać kasę jestem za słaby (pomijając że ciężko na koncertówkach coś zarobić). I ja się z tego naprawdę cieszę. Mam znajomego który pracuje w gazecie (nie wyborczej o dziwo!). Co się chłopa nalata z tym aparatem... a i tak jest na garnuszku mamusi. A ja mam spokój, przestałem chorować na CMOSa i jakieś inne głupoty. Mam swojego analożka i jest gites. Jak się z jakąś dziewczyną dogadam to robimy foty, jak nie to... to jest jeszcze co robić ;)