Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
1428 wyświetleń
Odpowiedzkonradkkk tak ten model, z którym ty pracowałeś. Trudno, będę dalej próbować. Ne przyjadę nigdy na sesję nie mając planu B. Przyjechałam jako pozująca z siostrą z dwoma torbami podróżnymi, wszystkimi kosmetykami i kluczami do mieszkania, gdzie tak naprawdę nie powinnam była wchodzić, ale chciałam być fair wobec pani fotograf. Zdjęcia i tak się udały;p
Michał, nie przesadzaj. Łaciny tutaj mało kto się uczył. Akurat ja miałem to szczeście, w moich latach szkolnych, łacina była obowiazkowa.Terecjusz - komediopisarz. Choć wielu ten cytat przypisuje Hipokratesowi.
Ja też nic nie wiem, nic nie powiem :D
Ja już nie rzucam hasła z bilardowaniem. Jak ktoś zorganizuje, to może sie pojawie.
"Ja jednak ciągle zastanawiam się, jak unikać takich sytuacji."Nie jestem w stanie zrozumieć Twojej wypowiedzi.
Należy szanowac siebie i innych. Takie moje zdanie. Panna która odołał sesję bez podania sensownej (i wiarygodnej) przyczyny jest skreślana z listy osób wiarygodnych i tyle. Szkoda czasu dla kogoś niepoważnego. Jednakże zwykle zanim umówię się na "poważną" sesję staram się deko poznać modelkę (może wczesniej także zrobić jej kilka zdjęć w plenerze) i ocenić jej wiarygodność. Może dlatego w ciagu ostatniego roku miałem tylko 2 przypadki sesji odwołanych na dobę (lub mniej) przed terminem. A działam sporo, głównie z osobami początkującymi wiec to raczej nie jest zły wynik...
"Kiedyś jak robiłem zdjęcia kaczkom, nad jeziorem, chyba z 400/5.6 to
zostałem zaczepiony, czy nie jestem przypadkiem foto reporterem z
jakiegoś czasopisma ;-)"ja bym odpowiedział, że z magazynu "Kaczka Polska". Pewnie by się zaraz okazało, ze ci ludzie są stałymi czytelnikami;)
paulinka952 - jak się ma cień wątpliwości, to się nie umawia na sesję. Pytaj wcześniej innych modelek, które wystawiły danemu fotografowi referencje, jak naprawdę przebiegała sesja. Strach widać w oczach osoby pozującej.
"bo może na cycki chce popatrzeć" a nie, że musi ?
znajdź mi fotografa, który robiąc zdjęcie pełnego aktu/topless nie patrzy na biust.
dobra jeszcze facet jak facet a co jak fotografka zaprasza modelkę na akty ?
w dziwną stronę to zmierza - fotograf patrzący na nagą modelkę - zbok, modelka pozująca do aktu - zbok a dla mnie czystym zboczeniem jest ukrywanie natury pod masą zbędnych ciuchów :))))
Uwielbiam takie odwoływanie w ostatniej chwili, tym bardziej jak dojeżdżam :).Wytłumaczenia?: Kłótnia z chłopakiem, raz zero wytłumaczenia, 2 razy choroba(u tej samej osoby).Raz się umówiłem, że konkretne miejsce spotkania ustalimy około 15.Przyjechałem do miasta,do znajomej-od 15 do 16 dzwoniłem z 10 razy do tej osoby-zero odzewu.Powód?-"sprzedałam telefon".Haha-litości...Nie rozumiem po co umawiać się na sesję (TFP w dodatku), a później w ostatniej chwili odwoływać bez powodu. Przecież to im zależy na zdjęciach. A o ile prościej po prostu powiedzieć chociaż dzień wcześniej o rezygnacji?
racja