Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
1428 wyświetleń
OdpowiedzDe umow sie z nia po czym odwolaj 15 minut przed sesja:) Jak Kuba Bogu tak Bog Kubie:)
"Z wybranych czterech osób nikt się nie zjawił"-----------------Witaj w realnym świecie :)
ja nie walczę, mam skuteczną metodę i mam spokój, naturalny przesiew sam się robi
hahha, no to dobrze, żeśmy się już zrozumiały :D
Cóż... jak to ja to zwykłam mówić "Są ryby piły i ludzie młoty..." W każdej dziedzinie życia nie tylko w fotografii
Wystarczy, że ktoś umawia się raz (powiedzmy fotograf), a potem przekłada, bo modelce nie pasuje, za 20min. mam znowu informację, że jednak pasuje...To już jest weryfikacja. I ja dziękuję. Powiedzmy sobie szczerze, takie jest moje zdanie, jeśli jest to sesja TFP...to "można odwołać" nawet w ostatniej chwili...bo nic się przecież nie stanie.... Ale gdyby była to płatna sesja, to tyłem i na czworakach, ale wszyscy by się stawili.
Niestety to nie w moim stylu.
ale narzekacie mnie to chyba fotograf wystawił jest prawie 21 a potwierdzenia nie widać...:-/ jechać / nie jechać a to kawałek ... :(
ale tą "oczywistą oczywistość" trzeba ciągle modelkom przypominać ;)bo potem foto zakłada temat z zakresem akt/toples i czytamy w nim komentarze "szkoda, że trzeba cycki pokazać" ;))
Każdy może sprawdzić definicje .
Fotograf = zboczeniec.
Modelka = prostytutka (by nie użyć określenia bardziej kolokwialnego).
Jeżeli nawet artysta tej rangi co Antonioni w "Powiększeniu" nie omieszkał dać wątku pokazującego że sesja = orgia, cóż dziwić się społeczeństwu wychowanemu na telewizji po godzinie 23, czy necie.