Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
141 wyświetleń
Odpowiedzpodpisz fotografa z nazwiska i go olej. Na zdjęciach jest Twój wizerunek nie czyjś inny. Wiele osób (zwłaszcza foto) ma problemy z poprawną interpretacją tej ustawy. Jak nie ma żadnych papierów to kolo może Ciebie tylko w czubek dużego palca pocałować.
sesja ktora z nim mialam byla sesja tfp
tematyka zdjęć nie ma tu nic do rzeczy. Przy sesjach bez umowy, bez zapłaty itp. pozostaje wierzyć w dobrą wolę obu stron. Jeśli takowa nie występuje i nie ma żadnych śladów mogących udowodnić, w jakim celu została zrobiona sesja i w czyim interesie, to trzeba usunąć zdjęcia i po kłopocie.Można się też dogadać, jak komuś bardzo zależy. W razie znacznej rozbieżności stanowisk jest rada - bilety NBP bardzo pomagają osiągnąć porozumienie.
kobold - przeczytaj sobie cały zapis. Znalazłam to na innym forum i tak laska pytała akurat o zdjęcia ślubne. Nie zmienia to faktu, że bohaterka mm jest w identycznej sytuacji tylko tematyka zdjęć inna.
Konrad - pytasz się, jakbyś nie wiedział...
- to wnoszący zastrzeżenia MUSI dowieść swoich racji
nata1989 - a co do wypowiedzi dziwczyny maja zdjęcia ślubne?
Zawadzki - TEN znany (tefałen i okolice) Zawadzki? No nie może być
jedrzejn ja się nie znam, ale chętnie poczytam wypowiedzi socjalistów w tym zakresie
Konradzie...nawet jeśli ktoś płaci za zdjęcia i przychodzi z własną umową, to też da się ją zmienić, jeśli jest niekorzystna dla foto, a drugiej stronie jednak zależy. Miałem u siebie niedawno młodą ambitną prawniczkę, która przyniosła własna umowę. Taką umowę, że to włos sie na głowie jeżył. Wystarczy wziąć długopis i wykreślić irracjonalne żądania albo podnieść cenę o 50% i zaraz wspólny język się znajdzie :)W tym przypadku modelka niestety nie ma żadnych praw i jest zdana na widzimisię fotografa.
czy to była sesja tfp czy płatna?