Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
1156 wyświetleń
OdpowiedzCytat: portfolio
Cytat: MissBelleBlack
Cytat: l-p
Cytat: MissBelleBlack
Zawsze może siedzieć za drzwiami nawet - ale niech nie będą zamknięte. .
widzisz
zanim wejdziesz z kimś w polemikę - to przeczytaj dokładnie co taka osoba napisała
bo ja właśnie stworzyłem takie warunki
I NIKT SIE NA NIE NIE ZGODZIŁ
więc tu w wielu przypadkach nie chodzi o bezpieczeństwo , tylko o swoistego rodzaju "prawo własności"
:]
Czytałam. Nie rozumiem, po co kontynuowałeś sesję. Chyba że faktycznie była taką gwiazdą, że zaciskasz zęby i robisz dla sławy czy coś. A jak Ci zapłaciła, to przecież niech robi, jak jej się podoba...?
(chyba że nie kontynuował, bo jej w ogóle pewnie nie rozpoczynał;) )
Cytat: MissBelleBlack
Pominę każdy inny aspekt, bo szkoda mi czasu na flejmy, ale odniosę się do tego przychodzenia ja sesję z kimś
[....]
Tylko trzeba umieć spojrzeć na sytuację drugiej strony, na tyle być dojrzałym i profesjonalnym, by unieść się ponad swoje "niewygodnie" i zrozumieć, że fotograf ryzykuje znacznie, znacznie mniej niż modelka. I tym też modelka płaci, ZWŁASZCZA w zdjęciach typu TFP.
Modelka płaci tym że ryzykuje? Czy źle zrozumiałem?
Bo jeśli to miałaś na myśli, to jest wprost przepis na gówniane zdjęcia.
a) na sesjach jest zwykle większa ekipa.
b) Fotograf bez ekipy i tzw. "problem zaufania" - przyprowadź wizażystkę (wszyscy będą zadowoleni).
c) Fotograf nie pozwala przyprowadzić wizażystki? No, to wtedy faktycznie możesz mieć (a raczej powinnaś) uzasadnione wątpliwości.
d) Nie znalazłaś wizażystki TFP (bo?), nie stać Cię na wizaż.
Pozowanie do zdjęć to nie jest zajęcie dla wszystkich.
Może to nie jest zbyt miłe, ale wróć na początek wątku i zastanów się od czego rozpoczęłaś swoją wypowiedź.
Uwierz, że nie robimy zdjęć od przedwczoraj i umiemy spojrzeć na omawianą sytuację z każdej strony.
Pierwsza i podstawowa zasada. Masz jakiekolwiek wątpliwości co do osoby z którą masz współpracować to z nią nie współpracujesz.
Druga podstawowa zasada: na sesję nie przychodzi się z chłopakiem (niepełnoletnie przychodzą z opiekunem żeby podpisał umowę).
Całą resztę, owszem, daje się dogadać:) Nic więcej do dodania nie mam.
a, przepraszam, mam....
przy niepełnoletnich mamy też zwykle nie siedzą zbyt długo, większość po 10 minutach stwierdza... "ok, to może ja pójdę" i tylko pytają za ile mają przyjść żeby odebrać latorośl
Cytat: MissBelleBlack
[
Czytałam. Nie rozumiem, po co kontynuowałeś sesję. Chyba że faktycznie była taką gwiazdą, że zaciskasz zęby i robisz dla sławy czy coś. A jak Ci zapłaciła, to przecież niech robi, jak jej się podoba...?
nie kontynuowałem - bo w przypadku w którym ktoś zapowiada osoby trzecie , informuje o tym czeo się może spodziewać
po informacji w której pisze ze osoby towarzyszące mają specjalny pokój-poczekalnie , herbata , kawa , inne napoje - odległość ok 2 metry - drzwi otwarte - w każdej chwili można wejść - słychać co się mówi - po tych informacjach ... zazwyczaj to ostatnia wiadomość - nie ma już odp z drugiej strony
wiec skoro tak się dziej to znaczy ze powody sa inne
i tak jak pisałem też wcześniej - zgodziłem się na takie sesje "z chłopakiem" 5 może 6 razy - nie pamiętam dokładnie - i zawsze - naprawdę zawsze - mimo deklaracji "będzie tylko siedział i nic się nie będzie odzywał" - ten "chłopka" - miał najwiecj do powiedzenia
a raptem 3 miesiące temu dostałem argumentacje = "mój chłopak ma fajny gust i pomoże mi się ustawić"
przykro mi , ale już nie ryzykuje takich sesji - nie mam "domowego studia" 3 x 3 metry , jak większość "fejsbuczkowych photographerów"
do studia musze dojechać ok 50 km w jedna strone - co kosztuje mnie 2 h czasu i ok 100 zł - za każy wyjazd - wiec w moim przypadku to nie jest tak że "przerwij sesje po 15 min - stracisz tylko te 15 min"
Cytat: l-p
Cytat: MissBelleBlack
[
Czytałam. Nie rozumiem, po co kontynuowałeś sesję. Chyba że faktycznie była taką gwiazdą, że zaciskasz zęby i robisz dla sławy czy coś. A jak Ci zapłaciła, to przecież niech robi, jak jej się podoba...?
nie kontynuowałem - bo w przypadku w którym ktoś zapowiada osoby trzecie , informuje o tym czeo się może spodziewać
po informacji w której pisze ze osoby towarzyszące mają specjalny pokój-poczekalnie , herbata , kawa , inne napoje - odległość ok 2 metry - drzwi otwarte - w każdej chwili można wejść - słychać co się mówi - po tych informacjach ... zazwyczaj to ostatnia wiadomość - nie ma już odp z drugiej strony
wiec skoro tak się dziej to znaczy ze powody sa inne
i tak jak pisałem też wcześniej - zgodziłem się na takie sesje "z chłopakiem" 5 może 6 razy - nie pamiętam dokładnie - i zawsze - naprawdę zawsze - mimo deklaracji "będzie tylko siedział i nic się nie będzie odzywał" - ten "chłopka" - miał najwiecj do powiedzenia
a raptem 3 miesiące temu dostałem argumentacje = "mój chłopak ma fajny gust i pomoże mi się ustawić"
przykro mi , ale już nie ryzykuje takich sesji - nie mam "domowego studia" 3 x 3 metry , jak większość "fejsbuczkowych photographerów"
do studia musze dojechać ok 50 km w jedna strone - co kosztuje mnie 2 h czasu i ok 100 zł - za każy wyjazd - wiec w moim przypadku to nie jest tak że "przerwij sesje po 15 min - stracisz tylko te 15 min"
jeszcze są :
1. "mój chłopak też robi zdjęcia i chciałby się trochę poduczyć" - okazuje się że to chłopak chciał sesję żeby się uczyć, a modelka była tylko przykrywką
2. "będzie siedział cicho" - a okazuje się że łazi i wszystkiego dotyka.
3.a) Jak coś komuś zginie: "to na pewno nie on"
3 b) jeśli jednak on "no tak, ale on już nie jest moim chłopakiem"
(dane dziewczyny są na umowie, ale chłopak? imię, rysopis)
Przekroczyłem 40 lat. Fotografią interesuję się od całkiem niedawna. Zanim założyłem tu konto starałem się nie tylko kupić aparat, ale też nauczyć czegoś o fotografii, sprzęcie, obróbce, świetle, ustawianiu modelki itd. I z pewnością nauczyłem się jednego. Że cała wiedza teoretyczna, bez doświadczenia w pracy z żywymi ludźmi nic (albo prawie nic) nie jest warta. Doświadczenie z kolei (nawet skromne) uczy pokory, której Tobie póki co trochę chyba jednak brakuje.
O mm pomyślałem nie dlatego, że odczuwam potrzebę gwałcenia młodziutkich modelek po krzakach, tylko dlatego, że jeśli chce się ludziom robić hobbystycznie zdjęcia, to gdzieś trzeba się z nimi kontaktować. I mimo wszystkich wad i śmiesznostek tego serwisu, jest to nadal najlepsze miejsce, gdzie można nawiązywać tego typu kontakty.
Co do poziomu niedzielnych fotografów, sugerowałbym zastosować w tej sprawie prostą zasadę, "widziały gały co brały". Po to ludzie mają pf, żeby mniej więcej wyrobić sobie zdanie o ich możliwościach. Nie podobają Ci się zdjęcia, to się nie umawiasz. To w sumie dość proste.
Co do wieku.. No cóż. Jest z nim podobnie jak z pf. Jeśli wiek fotografa jest dla ciebie problemem, podobnie jak kolor włosów, nadwaga, czy co tam jeszcze, nie umawiaj się na sesję. Złośliwy mógłby powiedzieć, że podświadomie umawiasz się chyba na coś innego niż zdjęcia, skoro to jest Twój podstawowy wyznacznik, ale ja powiem: Twoja sprawa. Ani mnie to ziębi, ani grzeje.
Ps.
Nie przeszkadza mi podczas sesji towarzystwo chłopaka, narzeczonego itp., co kilka modelek mogłoby potwierdzić. Póki co nie natrafiłem na takiego, który by podczas sesji przeszkadzał (w przeciwieństwo do obecnych podczas sesji koleżanek modelki, przed którymi przestrzegam wszystkich początkujących fotografów po 40-ce;)
Cytat: RK_Foto
Ps.
Nie przeszkadza mi podczas sesji towarzystwo chłopaka, narzeczonego itp., co kilka modelek mogłoby potwierdzić. Póki co nie natrafiłem na takiego, który by podczas sesji przeszkadzał (w przeciwieństwo do obecnych podczas sesji koleżanek modelki, przed którymi przestrzegam wszystkich początkujących fotografów po 40-ce;)
Wszystko zalezy od ludzi - nie ma reguły... miałem modelke z koleżanka i było OK. Miałem tez modelki z mama, babcią, męzem, trzema kolegami jednocześnie, chłopakiem i mam taki ogólny wniosek:
osoba towarzyszaca niech sobie przywiezie modelkę i ja potem odbierze, ale w sesji nie uczestniczy.
Dla przykładu: robiełem z mężatką dwie sesję: jedna u mnie w studio, a mąz z którym przyjechała zwiedzał miasto - do tej pory uważam tę sesję za jedna z moich lepszych (akt).
Druga sesje robiłem w domu tej samej modelki - była mocno spięta... po sesji przyznała się, ze fakt, iż w polu widzenia pojawi się mąż mocno ją stresował.
Miałbym jeszcze kilka przykładów, dlaczego nie lubie osób postronnych na sesji, ale niech ten jeden przykład wystarczy - bo to, że czasmi taka osoba nie przeszkadza, nie znaczy, że zawsze tak będzie
Cytat: MissBelleBlack
1. Długie komentarze to rzadkość (...)
2. Warto poświęcić chwilę, poszperać i pokomentować zdjęcia innych - dzięki temu cię zobaczą. Proste, ale jakie skuteczne.
Punkt 1 wyklucza się z 2. W drugim masz jak najbardziej rację i tak robi spora ilość użytkowników portalu. Komentarz typu "kopiuj-wklej" Lecisz po kolei po wszystkich kontach i wklejasz to samo. Zajmuje mało czasu. Proste i skuteczne. Główny typ takiego komentarza to "świetne PF. Zapraszam do mnie".
Cytat: MissBelleBlack
3. Mało kto na MaxModels faktycznie zna się na fotografii.
Na jakich badaniach opierasz swoje stwierdzenie?
Cytat: MissBelleBlack
4. "Fotografowie" po czterdziestce. (...) Jest jednak cała masa mężczyzn po czterdziestce - amatorów, hobbystów, czasem wannabe - którzy z fotografii uczynili chyba receptę na kryzys wieku średniego (w końcu tak, młode dziewczyny nadal się mną interesują!). Co ciekawe, większość z nich ma w swoim portfolio w przeważającej ilości "akty", ewentualnie nagość zakrytą, a do tego zdjęcia po prostu przeciętne, słabe, pełne "niedzielnej fotografii" i ładnych córek sąsiadek, a nie modelek.
Może Cię zdziwię, ale wiek tu nie ma nic do rzeczy. Równie dobrze możesz znaleźć fotografów po dwudziestce, trzydziestce czy pięćdziesiątce, którzy doskonale wpasują się w powyższy opis fotografa po czterdziestce.
Cytat: MissBelleBlack
6. Bez cyca ani rusz. A to akurat podobno zupełnie normalne. Nagość drzwi otwiera
Jak wszędzie. Równie dobrze możesz napisać chociażby o marketingu i wielu innych dziedzinach. Że nie wspomnę o malarstwie czy rzeźbie, które od początku były z nagością za pan brat. To też będziesz bojkotować?
Cytat: MissBelleBlack
8. W porównaniu z innymi portalami, w tym takimi o zabarwieniu znacznie bliższym randkom, seksowi i tym podobnym, to tutaj można dostać najwięcej propozycji - sponsoringu, randek, seksu... Czego dusza zapragnie!
Tu się nie mogę wypowiadać, bo nie mam kont na takich portalach i nigdy nie porównywałem. Ale tak z ciekawości możesz powiedzieć ile dostałaś ofert seksu na MM a ile na innych portalach poświęconym randkom i seksowi?
Cytat: MissBelleBlack
9. A ja nie lubię dzieci!
Dziwne słowa w ustach kobiety. Ale każdy może mieć własne spojrzenie na świat.
Cytat: MissBelleBlack
Albo otwarcie mówię w pierwszej wiadomości, że moim warunkiem jest przychodzenie z chłopakiem, a oni kompletnie to ignorują...
Może Twoim problemem jest właśnie stawianie warunków już od samego początku. To niestety stawia Cię w jednym rzędzie z innymi księżniczkami i gwiazdami. Może zamiast stawiać warunki lepiej spróbować się porozumieć? Czas na stawianie swoich warunków przyjdzie za parę lat, gdy liczbę sesji będziesz liczyła w przedziale trzycyfrowym i będziesz miała na koncie dwucyfrową liczbę sesji komercyjnych.
Cytat: MissBelleBlack
10. Osoba towarzysząca to żaden wstyd i nie twój problem. Kojarzycie te historie o "głupich dziewuchach" (...)
Koledzy Ci już wytłumaczyli. To jest problem i to spory. U mnie na sesji też jest tylko miejsce na osoby zaangażowane w sesję. Bo np co byś powiedziała gdybym zaprosił Cię na sesję, pozwolił przyjść z chłopakiem, ale sam bym zaprosił kilku kolegów, żeby się przyglądali. Oczywiście tylko ze względów bezpieczeństwa. Kojarzysz te historie, co "głupi fotograf" zgodził się, by dziewczyna przyszła z chłopakiem na sesję i go pobili i okradli na ponad 30 tys? Wiesz... sprzęt kosztuje i nie można sobie pozwolić by Twój chłopak chciał mnie napaść i okraść.
Cytat: MissBelleBlack
Na MM nikt nie słyszał nigdy w życiu o takim przypadku, a już na pewno nie ci wannabe artyści po czterdziestce. Jeden zarzucił mi, że nazywam go zbokiem, a on ma żonę i dziecko, kiedy powiedziałam, że przyjdę na sesję z chłopakiem, bo zawsze tak robię. Inny, żebym mu nie sugerowała, że mógłby mnie wykorzystać, bo nie jestem w jego typie. Wyobrażacie to sobie?
Może Cię to zdziwi, ale ja sobie spokojnie potrafię wyobrazić, że nie jesteś w czyimś typie. Jesteś ładna, ale na samym MM znajdzie się wiele ładniejszych. Czy faceci nie mają prawa nie interesować się Tobą i nie chcieć się z Tobą przespać? Naprawę każdy po czterdziestce musi chcieć się na Ciebie rzucić i zgwałcić?
Cytat: MissBelleBlack
Dla mnie prawdziwy profesjonalista a) świadom sytuacji ogólnożyciowej młodych dziewczyn tylko docenił, że pamięta o swoim bezpieczeństwie, b) zrozumiał jej sytuację oraz c) znalazł takie rozwiązanie, żeby dodatkowa osoba nie przeszkadzała, a modelka czuła się komfortowo (bo tylko tak da się zrobić dobrą robotę). Ostatecznie chłopaka można przecież posadzić w kącie i kazać nie przeszkadzać...
Owszem, można kazać. Ale czy posłucha? Powiem tylko, że masz bardzo skrzywiony obraz prawdziwego profesjonalisty. Bynajmniej nie jest to ktoś, kto spełnia każdą zachciankę wschodzącej gwiazdy modelingu dyktującej mu warunki. Może kiedyś spotkasz tego mitycznego prawdziwego profesjonalistę i sama się przekonasz. Chociaż przy Twoim podejściu ciężko będzie...
Generalnie jest mnóstwo sposobów żeby zapewnić sobie bezpieczeństwo. Nie widzę problemu, by chłopak przywiózł modelkę i później odebrał. W trakcie sesji może sobie co 15 minut wykonywać kontrolny telefon i wiele różnych innych metod. To, że tak bardzo się upierasz, żeby chłopak był obecny na sesji może świadczyć o kilku innych rzeczach, ale najmniej o samym poczuciu bezpieczeństwa.
Poza tym, na każdej w miarę poważnej sesji są obecne inne osoby - conajmniej wizażystka, ale bywa też fryzjer, stylista, projektant itp. Więc uwierz mi, że nie ma tu miejsca na chłopaka. Takie poważniejsze sesje, to to samo co praca. Biorą w nich udział osoby zaangażowane, a nie jacyś przypadkowi widzowie. Uwierz mi i innym, którzy się w tym wątku wypowiadają, że chłopak w 95% przypadków będzie przeszkadzał. W pracy innych osób, jak i z reguły w modelce przy pozowaniu.
A tak z innej beczki - np do sklepu też chodzisz zawsze z chłopakiem? No bo co będzie, jeśli sklep będzie pusty i sprzedawca będzie miał powyżej 40 lat? Nie boisz się, że się na Ciebie rzuci i zgwałci? To tylko przykład, bo w życiu możesz spotkać wiele sytuacji, że będziesz sam na sam z czterdziestolatkiem... :)
Cytat: MissBelleBlack
Mam za to tyle dystansu do siebie i świata
Niestety w całym tym wywodzie udowodniłaś, że jest zupełnie odwrotnie. Masz swoje zdanie i nikt nie ma prawa mieć odmiennego.
Jest bardzo prosta recepta na zrozumienie stanowiska fotografów.
Wystarczy odłożyć sobie kilkadziesiąt tysięcy zł albo lepiej, uruchomić własne studio, a potem robić darmowe sesje na warunkach, jakie postawią początkujące modelki.
Wówczas sobie będziesz mogła opowiadać, że przecież modelka płaci za sesję własnym bezpieczeństwem, że jesteście sobie równi i w ramach tej "równości" fotograf (czyli Ty) ma robić to, czego modelka oczekuje i w takim towarzystwie jakiego sobie zażyczy. Powodzenia.
cytat z opisu autoki wątku:
"Joga. Włosy. Krav maga. Jazda konna."
czegoś tu nie rozumiem. wysportowana, w dobrej kondycji, ćwiczy (ponoć najbardziej morderczą) sztukę walki i MUSI na każdą sesję jeździć z chłopakiem jako ochroniarzem?
to raczej "fotograf po czterdziestce" powinien obawiać się takich modelek, zwykła nadinterpretacja jego zachowania może skończyć się śmiercią lub kalectwem :D
Wciąż mnie intryguje, jak to możliwe że ludzie w wieku 30-40 lat i wyżej w sumie, znajdują czas i ochotę na pisanie na forach o rzeczach które nie wnoszą nic do swojego życia (i innych) przecież bardziej konstruktywne jest leżenie na podłodze, patrzenie w sufit i drapanie się po brzuchu.
O tak! to wciąż te same osoby, od lat.
-Tato co robisz?
- Siedzę na maxmodels piszę z nastolatkami...
- a wyjdziesz ze mną pograć w piłke?
- nie, mam jeszcze do sprawdzenia całe forum na megamodels... :D
W wieku 40 i więcej lat ma się na ogół dzieci, które maja lat naście i dawno mają w nosie granie z ojcem w piłkę. To o czym piszesz większość normalnych ojców przerabia w wieku lat 29;)
O tak! to wciąż te same osoby, od lat.
-Tato co robisz?
- Siedzę na maxmodels piszę z nastolatkami...
- a wyjdziesz ze mną pograć w piłke?
- nie, mam jeszcze do sprawdzenia całe forum na megamodels... :D