Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
4924 wyświetlenia
Wciaz w polsce jest mentalnosc komunizmu [i polskiej wladzy terazniejszej]... Czyli wyciagac ile sie da - najlepiej bez inwestycji..Mialem kiedys podobna sytuacje. Napisala do mnie totalna amatorka, ktora przed obiektywem aparatu (nie takiego w komorce) stanela moze raz czy dwa.. (o ile studio gdzie pstrykala sobie zdjecie dowodowe mialo porzadny sprzet) z oferta pozowania do aktow.Rozmowa sie rozwijala itp. itd. W koncu doszlo do rozmowy na temat wynagrodzenia.. Coz.. oczom swoim nie wierzylem gdy przeczytalem ten wyimaginowany, nierealny cennikModa/portret- 300, topless- 700, nagosc zakryta/akt- 1200pomyslalem wtedy "dobrze, ze to PLNy a nie OJRO..Oczywiscie sobie darowalem, bo nie zaplace za pozowanie totalnej amatorce 1200 zlotych.. jaka mam pewnosc, ze podczas kilku godzinnej sesji nie bede zmuszony uczyc ja od podstaw?? Zadnej.. mozna powiedziec, ze mam 50% szans, ze tak wlasnie bedzie..Ja rozumiem, ze ktos sie ceni, ze chcialby zarobic.. ale zeby brac najpierw trzeba dac..Pamietam jak dzis swoje pierwsze zlecenia, ktore robilem za frajer albo psie pieniadze..dzis tego nie zaluje. potraktowalem to jako forme reklamy swojej osoby i dzis zwraca sie z nawiazka. Tak samo dziala to w modelingu i kazdej innej branzy. Najpierw zdobadz doswiadczenie - nawet jakbys miala/mial za to placic [zazwyczaj tak jest - przeciez za kurs prawa jazdy sie placi, za nauke w szkole, za kursy jezykowe itd.. za nauki przedmalzenskie tez :P ].. a pozniej zarabiaj ;)
Nie rozumiem po co się tu tak rozwijać. Dziewczyna zapytała jaka minimalną stawkę zaproponować. Zapewne została zapytana, ile by sobie życzyła za takową sesje. Ponieważ ma niewielkie doświadczenie chciała zasięgnąć rady bardziej doświadczonych, a co po niektórzy twierdzą że poniewaz nie ma doświadczenia to najlepiej żeby jeszcze zapłaciła za to, ze ktoś wykorzysta jej wizerunek, piękne ciało i ciekawą buzię, dla celów marketingowych. To jest śmieszne. Naprawde przesadzacie.Jesli ktoś jej to zaproponował to wiedział co robi. Co rozwijacie eseje na temat jak to trzeba uczyć niedoświadczone modelki. To wy będziecie robić jej zdjecia, jest to wasz problem? Ona zapytała tylko 'zorientowanych' o opinie.Ja sama mimo że jestem niska i żadna agencja we mnie nie zanwestowała, nie włożyła "pracy, energii i pieniędzy" mając małe doświadczenie zapozowałam komeryjnie. I co? Takie rzeczy się zdarzają. A wywadca miał wydrukować 1 moje zjdęcie z wydrukował 4 tak mu się spodobałam. Z nią moze być tak samo. Naprawde nie każdy szuka i ma budżet na doświadcozną modelke. Zresztą niewiele zawodowych modelek z tych najlepszych agencji moze pozować do bielizny, naprawde trzeba mieć na czym siedzieć i czym oddychać do tego typu zdjęć komercyjnych.
gabriell nikt tutaj nie mowi, ze ma dolozyc do interesu.. przytaczamy tylko przyklady, gdzie 'modelka' przesadzila i stracila.. nie tylko zarobek ale i doswiadczenia, ktorych nie da sie ujac kwotowo..OK, ktos jej zaproponowal ale co? zaproponowal jej sesje.. i kazal sie zastanowic ile chce.. staramy sie ja naprowadzic na dobry kierunek dzieki naszemu doswiadczeniu.. po za tym moze to ktorys z nas bedzie tym szczesliwcem pracujacym przy tej sesji.. lub nieszczesnikiem ktory bedzie musial uczyc ja podczas zdjec jak pracowac cialem (bez podtekstow)Pamietaj, ze kazdy kij ma dwa konce.Tobie oczywiscie gratulujemy spelnienia Amerykanskiego Snu
Jeśłi mówimy o katalogu wielonakładowym to dziewczyna ma dostać kasę i koniec. Fotograf może jej zrobić sesje próbna aby przekonac się czy się nadaje. Ona pokazuje swój wizerunek i za to ma dostać kase. Tak od 1000 PLN. Znam Fotografa , który proponuje dziewczynom (do komercyjnych zleceń - właśnie katalog bielizny) że im nie zapłaci bo są początkujace ... ale następnym razem (jak sie sprawdzą) to hoho ile dostaną. Nigdy sie nie sprawdzają mimo, ze są w katalogu a następny katalog powstaje z kolejnymi naiwnymi dziewczynami.
że niektóre osoby mają za wysoki poziom adrenaliny albo nie czytaja ze zrozumieniem, podpisuje sie pod przedmówcami (tuż nade mną), kobita rozumiem dostała propozycję i nie wie ile powiedzieć, pytanie jest proste, bez wywodów czy się nadaje, czy jest zadbana, czy cokolwiek umie, któs proponując jej taką sesję widocznie wziął już na siebie ryzyko że nic nie umie, że będzie musiał ją uczyć ustawiać itd że wogóle może być do "D".Sorry ale bez przeginania, firma zarabia na sprzedaży bielizny, stać ją na wydanie katalogu i modelka ma im zapłacić za to że da im swój wizerunek? Bóg was opuścił? Należy się jej zapłata i szlus, oczywiście jak przegnie to jej nie wezmą, straci więc kasę i możliwość znalezienia się w jakiejś "publikacji" .
Bzdury!!!!!!! modelka nie powinna płacic!!!!!!
Bzdury!!!!!!! modelka nie powinna płacic!!!!!!
Bzdury!!!!!!! modelka nie powinna płacic!!!!!!
Ktoś tu opisywał że nawet za nauki przedmałżeńskie sie płaci, żeby inwestycja zwróciła sie po ślubie... Buhahaha! Więc idąc jego myślą zapomniał chyba, że przed małżeństwen dziewcze "daje" mu za darmo! A tak na poważnie. Nie spotkałem się jeszcze w życiu żeby osoby uczące się jakiegoś zawodu (murarki, stolarki, itp) nie dostawały jakichkolwiek pieniedzy za praktykę lub staż. Szkoła sama jako taka ich nie nauczy, a praktykę trzeba zdobywać. Czy wiekszość z was kiedy robiło zawodówki i licea zawodowe chodziło na praktyki za darmo? No nie!
fk napisał "jak i zadbane dłonie u rąk i nóg" (o modelkach z doswiadczeniem).FK przerazasz mnie! :) Naprawde robiles sesje z jakas modelka, ktora miala dlonie u rak i nog? ;)PozdrawiamTomasz