Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
4924 wyświetlenia
Eh... tak to jest, jak w trakcie pisania zmieniasz tresc - mysle, jednak, ze mimo wszystko większośc zrozumiała. Chodziło mi oczywiście o zadbane dłonie i stpy, a w szczególności paznokcie i ich okolice. Licze na to, ze Twoje przerażenie jest juz mniejsze :P
W sumie ciekawe pytanie, dyskusja dluga, lecz za duzo z niej nie wynika, gdyz malo konkretow. Proponuje napisac jakas kwote za np. jedno zdjecie komercyjne (ktore zostanie opublikowane) dla modelki z niewielkim doswiadczeniem. Co sadzicie o 200zl?
zlecenie zleceniu nie równe. jest róznica czy będzie to kampania reklamowa w prasie billboardach i internecie a pojedyncze zdjęcie w szmatławcu "Twój Week..." . Czy takie same pieniążki chciałabyś za oba zlecenia ? To nie modelka ustala wysokość wynagrodzenia. Nie da się odpowiedzieć na pytanie przewodnie bo nie wiadomo jakie to zlecenie. Za kampanie billboardowe modelki dostają po kilka tyś zł. za zdjęcia stockowe od kilkudziesięciu do kilkuset zł, tak samo za pojedyncze zdjęcia w kolorowych gazetach. Za rozkładówkę w kolorowej gazetce ok kilkuset zł. Ważne jest, aby do zdjęć próbnych podpisywać umowę i nie zrzekać się honorarium za taką sesję na poczet przyszłej współpracy. Ponieważ dziwnie często zdjęcia próbne okazują się odpowiednie do późniejszej sprzedaży.
Powyższa wypowiedż ''panoko''mówi sama za siebie, i tak raczej w tym fachu powinno być.Pozdrawiam.
Podstawowa kwestia (o czym też wspominał komarr)- jaki to projekt i cel sesji. Jeżeli komercyjna lub na zlecenie jakiejś bliżej nieokreślonej organizacji (na szczęście partie polityczne nie dopadły tej branży) to honoraium należy się nie tylko za czas poświęcony w studio, czyli za pracę. Należy się wynagrodzenie za udostępnienie prawa do wizerunku.Natomiast inną kwestią pozostaje sesja dla modelki kompletującej swoje pf, czyli inwestującej w siebie. To jest trochę jak trening lub lekki sparring. Czasem też może być to zwykła sesja, bo fotografowi spodoba się czyjaś twarz i zdj nie mają charakteru komercyjnego tylko prywatny, czyli należy do takiej samej kategorii jak np. street foto, gdzie możemy daną osobę zdjąć tylko za jej zgodą.
"Towar" jest tyle warty ile chce (może) zapłacić klient. Jako że mamy wolny kraj "sprzedający" handluje z nim albo nie....Jakie to proste.
"Towar" jest tyle warty ile chce (może) zapłacić klient."To jest kompletna bzdura! Fakt, iż klienta nie stać na towar nie oznacza, że towar ma mniejszą wartość.
"Bzdury!!!!!!! modelka nie powinna płacic!!!!!!"Fakt, ale jeśli zlecenie nie jest komercyjne a modelce zależy na sesji?
"To jest kompletna bzdura! Fakt, iż klienta nie stać na towar nie oznacza, że towar ma mniejszą wartość."to spróbuj sprzedać poloneza za 20.000zł...powodzenia
hose - ale Twoj przyklad jest jednak troche nie trafiony (pomijam fakt
ze jest kilka polonezow w polsce za ktore koleconerzy by tyle zaplacili
:) ) Chodzi o generalnie srednia wartosc rynkowa, ktora w przypadku poltka jest
mala...Jednak wezmy powiedzmy Porsche GT jego cena jest dosc wysoka, a ty mozesz zaplacic za niego powiedzmy 2tys. Czy wg twojego twierdzenia PorscheGT jest warte 2tys? Nie sadze.... tak naprawde to cena jest jaka jest a jesli chce sie miec obrot to sie negocjuje z klientami i jesli cena odpowieda obu stronom (jest przez nie akceptowana) to umowa dochodzi do skutku. Jesli nie kupujacy i sprzedajacy ida w swoja strone :)