Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
22 wyświetlenia
Kurde, a ja gupi pudełka po jogurcie wyrzucam :/ Tak właśnie zamierzam zrobić - oswoić się z całym osprzętem, zanim zacznę go już normalnie używać. Spoko, dzięki za pomoc :)
Klienci jakos specjalnie nie podniecaja sie mala glebia ostrosci wiec lepiej jednak podbijac iso czy doswietlac mimo wszystko.-------------------------nie zgodze siez tymbo GO rośnie wraz z odległościa. wystarczy się troche świadomie oddalić a podem przykadrowac - obecnie matryce sa tak duże że można to robić bez stresu a powyżej 21x15 cm mało kto zamawiazeby nie być gołosłowny,duze F ( lub ciemny obiektyw ) i kadr naświatlany z fleshahttp://www.fotoarti.pl/foto-galeria.php?gallery=slub&id=27F 2.0 + iso 800 i naśiwetlane z zastanego ( sory ze moje ale nie chce mi się szukać po necie - w sumie nic nadzwyczajnego ma tylko zobrazowac niska przysłone )http://porwit.eu/slub/gal5/slides/06.html
ja bym pochodził na kilka ślubów z kimś, kto się na temacie zna, popatrzył pouczył się, pokombinował...
pchanie się z 55-200 na ślub? można i tak - spróbuj, a się przekonasz jak mało wiesz o fotografii.
i kasę już też byś chciał na tym zarobić tak? graj ale w otwarte karty i pokaż młodym najpierw na co Cię stać, żeby Cię potem po sądach nie ciągnęli.
uciulaj na uzywke Tamrona 17-50/2.8
Bardzo dobry i tani obiektyw. Wystarczy Ci na początek.
Mam tego Tamrona i daje rade, AF nie jest moze demonem szybkosci i jest troche glosny ale optycznie to naprawde dobre szklo i calkiem jasne jak na te pieniadze. Na poczatek mozna od niego zaczac i miec radoche, pozniej jakas jasna staleczke, chocby te plastikowa 50mm F/1.8 za jakies 350 zl. Co do wysokiego ISO, osobiscie wychodze z zalozenia ze lepiej miec zdjecie lekko zaszumione wysoka czuloscia niz poruszone. Z pierwszym mozna cos zrobic, z drugim nie za bardzo. Pozdrawiam!