Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
338 wyświetleń
Odpowiedzhm. cyfrowe bajery, wyświetlacze, cuda. nie wyobrażam sobie powrotu z sesji i stwierdzenia "o ku..." że zacytuję przedpiścę. nie rozumiem takiej sytuacji. albo fotografujemy konkretną osobę w konkretnej stylizacji mając konkretny efekt na myśli (nawet przy spontanicznych sesjach można przecież przewidzieć efekty wyboru miejsca, kadru itd...) albo poprostu nie fotografujemy. nigdy nie zdarzyło mi się nie dać modelce zdjęć z sesji. nigdy* nie daję żadnych zdjęć nieobrobionych. nie rozumiem poprostu powodów dla których można się tak zachowywać.Przyzwyczajenie z czasów analogowych - robić kadry dobre i tyle ile trzeba albo nie robić nic - nie każdy widać ma to przyzwyczajenie...* raz w życiu nie przekazałem "modelce" materiału, ponieważ zostałem przez nią bezczelnie oszukany, sprawa była na forum.
nie wspominając już o tym, że trzeba się umawiać z fotografami, którzy mają coś w portfolio a nie "rozbierają dziewczynę" na mrozie :) A co do komentaza, że godzina dobrego prawnika kosztuje 350 zł... I po tym właśnie poznać że maxmodels to amatorka bo czasem trzeba zapłacić pewną kwotę, żeby wyegzekwować swoje prawa. A jak się chce zdjęcia dla zabawy to polecam fotka.pl albo facebook.com
Zgadzam się z kanolciaW czasie robienia zdjęć ocenia się czy się nadają, jeśli nie to trzeba w czasie sesji coś zrobić. A nie robić w ciemno z myślą że się modelce nie wyśle.Swoją drogą należałoby poznać co fotograf mado powiedzenia
No niestety tak jest jak piszesz. Dlatego szanujmy swój czas (zarówno w jedną jak i drugą stronę) Nawet nie wspomnę ile razy zdarzyło mi się że modelka odwoływała zdjęcia na kilka godzin przed. Na szczęście jestem w tej komfortowej sytuacji, że mam swoje studio, ale gdybym wynajmował to byłbym sporo "w plecy". Ja zawsze staram się dostarczyć zdjęcia duuuuuużo przed czasem wpisanym w umowie. Ale tak jak jamówię największy jest problem z dziewczynami którym się ubzdurało, że fajnie by było być TAP MADL...
ssz.. Też to może być fakt.. Ale powinien oddać modelce chociaż jedno niezbyt zdjęcie.. Pozatym na sesji widzi co się dzieje i powinien umieć coś wydobyć z osoby którą fotografuje.
mesjash - yhm kodeks cywilny, sąd itd, itp, a godzina pracy dobrego prawnika to minimum 350 zł. I to by było na tyle.
zastanawiam się jak często jest tak że modelka nie dostaje zdjęć bo po "sesji" okazuje się że fotograf wraca do domu, zgrywa zdjęcia, patrzy i słychać tylko "o k....." :)I nie chodzi o to że kolo nie wyrabia z czasem tylko o to że zwyczajnie nie ma nawet 3 dobrych zdjęć do pokazania :)
@Raffie: to jak juz sie zastanowisz jakie moze miec to konsekwencje, i ile 'ugra' modelka, to powiedzenie: masz umowe, to idz do sadu stanie sie lekko ironicznym stwierdzeniem.
Oczywiscie sytuacja diametralnie sie zmienia, jezeli nastepuje jakikolwiek przeplyw pieniedzy na linii modelka-fotograf. Tutaj fotograf jest w bardzo zlej sytuacji.
Nie mus być wpisanej kary (umownej) ponieważ w razie nie dotrzymania terminu i skierowania sprawy do sądu modelka może domagać się zadośćuczynienia w kwocie uznanej przez siebie za zasadną.Nie do konca. Modelka ma prawo domagac sie wypelnienia umowy. A w tym momencie fotograf zrzuca z karty pamieci X zdjec po kolei i je oddaje modelce. Zdjecia sa ch*jowe, ale to nic nie zmienia... A dobra papuga z tego wybroni... I pamietaj: dowod udowodnienia winy i kwoty spoczywa na modelce.
Nie martw się... Ja pozuje ok 2 lat.. 1/3 zdjęć nie dostałam.. I co z tego że załatwiłam miejsce stylizacje i raz musiałam wytrzymać niezbyt pochlebne komentarze odnośnie gustu moich znajomych którzy użyczyli nam mieszkania(dodam że to było w ich obecności)I nie ma tak na prawde znaczenia czy to był fotograf z dużym doświadczeniem czy fotoamator.. Byli i tacy i tacy i teraz jak pozuję to wiem że nie koniecznie zdjecia dostane.W sumie jest to smutny obraz naszego polskiego społeczeństwa.
Zgodnie z prawem kodeksu cywilnego wpisanie do umowy terminu oddania zdjęć gwarantuje, że te zdjęcia otrzymasz. Nie mus być wpisanej kary (umownej) ponieważ w razie nie dotrzymania terminu i skierowania sprawy do sądu modelka może domagać się zadośćuczynienia w kwocie uznanej przez siebie za zasadną. Nie wpisanie kary umownej jest korzystniejsze w tym momencie dla osoby pozującej (ale również dla fotografa), gdyż w razie sprawy w sądzie i zbyt wysokiej żądanej przez modelkę/modela Sąd może takie roszczenie odrzucić