Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
118 wyświetleń
"Czy ktoś dwa lata temu zaprosiłby na sesję TFP grubą babę, która wystawia np zdjęcia zrobione przez męża amatorsko?"Oczywiście. Wbrew pozorom Twoje folio nie jest wcale jakimś nadzwyczajnym przetarciem szlaku. W fotografii art obfite kształty zawsze były poszukiwane. Niewątpliwym sukcesem jest natomiast zaistnienie w branży modelingowej.
Jeżeli chodzi o Agę to jestem jednym z wielu bardzo zadowolonych fotografów którzy z Nią współpracowali. Jest wspaniałą osobą i większość modelek z mm powinna się od Niej uczyć podejścia zarówno do pozowania jak i do życia.
Co do trudów jakie przechodzą osoby "nie pasujące do utartych kanonów piękna" to jest to temat wałkowany na wielu forach od bardzo dawna i większość rzeczy już została na ten temat powiedziana, więc zamiast gadać po próżnicy lepiej wziąć się do działania.
Mówiąc krótko: Zamiast się rozpisywać, chodźmy i pofoćmy;)
Odpłatnie nie znaczy, że to będą dobre zdjęcia. I odwrotnie, nie za każde dobre zdjęcia trzeba płacić.To nie jest kwestia: odpłatnie czy nie. To jest wyłącznie kwestia: u kogo. I tutaj pełna zgoda - fotoziutków trzeba unikać. Ale mamy tu przykład wielu płatnych fotografów, których zdjęcia są gorsze, niż nie jednego darmowego amatora. Mamy też przykład wielu świetnych, zawodowych modelek, które zaczynały TFP u fotoziutków i wcale im to nie zaszkodziło.Płatne sesje nie są żadną awionetką. Cały ten zawód, bez względu na wszystko, jest wchodzeniem na ośmiotysięcznik w kapciach.Agnieszka, czy dwa lata temu, czy teraz - jeśli miałbym do zrealizowania konkretny pomysł, to oczywiście, że zaprosiłbym do zdjęć Ciebie, czy inną modelkę xxl. A jeśli nie będę miał pomysłu, to nie zaproszę, bez względu na to, czy płaciłaś za zdjęcia w portfolio, czy nie. Jeśli zaś chodzi o zlecenia komercyjne, to organizuje się castingi i na castingach wybiera modelkę. Zdjęcia na castingach mają marginalne znaczenie, bo i tak wybranym robi się testy.Powtórzę po raz setny moje zdanie. Jeśli dziewczyna nie zainspiruje żadnego dobrego fotografa do sesji TFP, to znaczy, że modelki z niej nie będzie. Nawet jeśli wyda tysiące złotych na płatne sesje, i tak jej to niewiele pomoże. To jest właśnie najlepszy test jakości.
-marmur- tiaaa szczególnie na maxmodels były poszukiwane takowe modelki.Ja sobię tak obserwuję i czytam tutejsze forum. Jeden z Was napisał kiedyś, że nie robi zdjęć dużym modelkom bo jest leniwy i nie chciałoby mu się potem obrabiać. Drugi lubi wyłącznie szczupłe dziewczyny. Trzeci lubi sylwetki fit i też nie bardzo zrobiłby takiej modelce jak ja zdjęcia. Każdy z Was jednakże robi moim zdaniem bardzo dobre zdjęcia, ale przez podejście od razu anty do takich modelek jak ja - nie robicie im zdjęć. Tak to jest z większością fotografów - niestety. Tych, którzy szukają dużych modelek do beauty, glamour, fashion i robią profesjonalne zdjęcia jest może 0.01%.
"Odpłatnie nie znaczy, że to będą dobre zdjęcia."--------------------------------To prawda. Dobre zdjęcia będą, jak się wybierze dobrego fotografa. A tacy jednak częściej kasę biorą (bądź oczekują innego wkładu), niż wyświadczają przysługę wszystkim chętnym.
miau_miau :"Czy ktoś dwa lata temu zaprosiłby na sesję TFP grubą babę, która wystawia np zdjęcia zrobione przez męża amatorsko?ęuwierz mi 2.o - zaprosiłbydla wielu było/by "szkoda, że tak daleko"Pod warunkiem, ze przedtem by się nie zniechęciła łaskawym gadaniem Przymilaczy "bototamto"Pod warunkiem, że dałaby sobie powiedzieć kilka słów porady i pracowała nad sobą, nad sylwetką, oglądała duzo dobrych zdjęć SŁUCHAŁA, a nie kolekcjonowała szósteczki i słitkomcie.Klienci/zleceniodawcy słitkomci nie oczekują - oczekują efektów podczas pracy na planie i na ekranieBajki z mchu i paproci "jakajajestemtrendy" nie robią na nikim wrażenia, takich misspolonia na castingach bywa dużo/patrz tapmadl/ i co? I nicPosiadacz aparatu_z_bierzmowania może zajeździł już jedną jedyna kartę, ale nie wydobył/zobaczył w dziewczątku tego, co ma - wbrew pozorom w sobie najlepsze. Bo to akurat może stanowić jej największy kompleks, że tylko o niewielkim biuście/wzroście napomknęZofia Nasierowska kobieta fotograf -w jednym z wywiadów powiedziała "każdy ma coś pięknego w twarzy" Trzeba to tylko znaleźć, a tę wiedzę tez zdobywa się z wiekiem
Agnieszka, ale my tutaj mylimy pojęcia:1. Projekt fotograficzny - jeśli ktoś ma w głowie zdjęcia z modelką xxl, to ją wynajmie.2. Zdjęcia dla funu - jeśli nie jarają mnie obfite babki, to nie będę robił im zdjęć, bo to dla mnie żadna przyjemność.3. Zdjęcia komercyjne - kwestia zapotrzebowania rynku na modelki xxl. Osobiste preferencje fotografa nie mają tu żadnego znaczenia.Ty mówisz wyłącznie o punkcie drugim.
Agnieszka - maxmodels nie jest reprezentatywnym miejscem do czegokolwiek w fotografii.W pozostałych kwestiach trudno sie nie zgodzić ze Smigielem, choć jako nudziarz pisze o nich długo i rozwlekle ;)
smigiel - otóż to, mówię o punkcie 2. Jak dziewczyna zaczyna to może jedynie liczyć na tych co preferują taki typ urody. Jeżeli ktoś szuka do komercji, to też będzie patrzył jakie ma zdjęcia, co potrafi, jaka mimika itd a na gniotach nic nie wypatrzy.
No tak, ale punkt drugi nie ma nic wspólnego ani ze sztuką, ani z komercją. To modeling hobbistyczny. A do takiego modelingu nie potrzeba mega zdjęć na start.Gdybym napisał tu, żeby pracować wyłącznie z dobrymi fotografami, to laski by Marmurowi zasypały skrzynkę. Natomiast problemem ogólnopolskim jest fakt, że nasz system edukacji nie kształci świadomości plastycznej, i w większości przypadków dziewczyny nie potrafią odróżnić dobrej fotografii od złej. Po prostu nie widzą różnicy. Dla nich każdy fotopstryk jest tak samo dobry.