ja lubię banany z miksować z mlekiem sojowym i kawą. Do tego garść orzechów i rodzynek. Lubię też czekolade, zmieszaną z chipsami cebulowymi. A zmiana tematu bardzi subtelna.
ja boję się 26 roku życia. Mam jakąś traumę, że to będzie czas mojej śmierci. A lubię życie, czasami je uwielbiam, chciałabym mieszkać na strychu kamienicy i pisać. Ale czasem mam dni, gdy go nienawidzę. A a propos emerytury to ja chciałabym chyba być na niej pod warunkiem, że będę sprawna intelektualnie.