Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
75 wyświetleń
Odpowiedzwww.porwit.eu nie potrzebnie kręcisz dym. Napisz lepiej czego używasz i co Ci się w tym sprzęcie nie podoba jak możesz.==========================5 D używałem. skłamałbym gdybym powiedział że długo, ale wiem na co stać pucheco mi przeszkadzało ? nic. nie naleze do ludzi którzy zrzędzą bo nie ma tego i tamtego. wyciskam z puchy ile sie da, a zawsze da sie niemałoco mi sie podoba ? napisałem to wyzej juz nie raz, tylko moze nie wprost. no to napisze wprostpodoba mi sie mozliwosć robienia zdjeć jasnymi szkłami podczas gdy inni w tych warunkach nerwowo spoglądają w histogramy, drapią sie po głowie i wyciągaja lamytyle. odpowiedziałem sensownie ? :>
Drogi Tomku.To tak jakbyś zapytał nas czy lepiej kupic buldoga czy mopsa. I dodał, że podobno ten pierwszy chrapie głośniej od drugiego.Takich tematów w internecie są tysiące (w szczególności jeśli człowiek zagłębi się w angielskojęzyczne fora).Proponuje zadawać konkretne pytania. Myślę, że otrzymasz wtedy bardziej zadowalające Cię odpowiedzi:)
nie bede teraz wypisywal kto co popisal bo znow jakas wojna sie zacznie kto ma racje itd itpale czasem byscie zluzowali naprawde ps wspolczuje tym ktorzy mieli sigma rysujaca dobrze od f4 , te szkla potrafia i moga rysowac od pelnej bardzo dobrze , niestety trudniej taka dorwac nic cos canonowskiego
ps wspolczuje tym ktorzy mieli sigma rysujaca dobrze od f4 =========================no przykro mi.ale taka jest prawda.ja jestem "stockowcem" - dużo tego robiezanim puszcze stocka w świat oglądam go w powiekszeniu 300 % fragment po fragmencie - wiem, moze to "zboczenie"jak w rozmiarze 300 % nie ma wad to leci dalejta sigma ma powazne wady już przy 100 % - szczególnie w rogachtakie jest moje zdanie. wiadome jak ktos siedzi w fotografii 900x600 pix to moze i jest zaj...adla mnie jest nie do zaakceptowaniakażde szklo porównuje do mojego "odnośnika" którym jest 135/2.0 przymknięty do 2.8 - żeby nie pognębiać konkurencji :)ja po prostu duzo wymagam - nie patrz na to że moje foty na tej stronie sa takie sobie bo robie je krótki i dla zabawystocki puszczam za dudki i tam wymagania muszą być wyśrubowanetakie jest moje zdanie i jeśi Twoje jest inne to na pewno wojny to nie wywoła
no i widzisz ocenia to subiektywnie biorac pod uwage tylko to czy do twoje pracy sie nadaje , wiec jak mozna w ten sposob wyrazac opinie o szkle ? ;] poza tym co by nie porownac do 135L wypada srednio , nie mowiac juz ze taka ogniskowa to nie to samo co 50 czy 35 czy 24 , im szerzej tym trudniej z jakoscia zwlaszcza w rogach
1. AF w Canonie 5D2 - mowa o obiektach przemieszczających się z fenomenalną wprost prędkością, czyli pannach młodych idących do ołtarza (przepraszam, ale nie w piwnicy przy świetle pochodni, gdzie potrzebny byłby obiektyw Canon 3mm f0.8). Wystarczy chwilę pogooglać i można znaleźć sporo opowieści o tym jak WSZYSTKIE zdjęcia z całej serii wystrzelonej przy tym wydarzeniu były nieostre. Mowa jest o 100% współcznynniku pudłowania AF przy dobrym świetle i wysoko kontrastowej scenie. Jasne, to się nie zdarza zawsze, ale to marna pociecha dla fotografa któremu Canon spieprzył zdjęcia. A zresztą:http://www.afashionshooter.com/2009/02/08/canon-5d2-so-long/http://www.zarias.com/?p=320http://kareldonk.com/karel/2009/02/09/canon-eos-5d-mark-ii-not-worth-it-save-your-money/Jeśli się poszuka można znaleźć historie fotografów którzy musieli świecić oczami przed klientem, bo 5D2 nie potrafił złapać ostrości w studio, przy perfekcyjnym oświetleniu. To zwyczajnie nie jest aparat któremu można ufać jeśli chodzi o AF. Zabawne swoją drogą - Canon dawniej słynął z perfekcyjnego AF, wziął przez to niemal wyłączność na dostarczanie sprzętu fotografom sportowym. A teraz jaja z 5D2 który ma AF zwyczajnie gorszy od 5D, bo przełożono dokładnie ten sam, niezmodyfikowany system do większego sensora, przez co gubi się strasznie. 7D który ma AF zwyczajnie uszkodzony i który wymagał dwóch service packów w pierwszym miesiącu po premierze, bo w niektórych sytuacjach łapał ostrość zupełnie losowo. Nowy 1D który daje się fotografom do testów z zaspawanymi klapkami, żeby mogli oceniać zdjęcia tylko na LCD, a nie broń Boże na dużym ekranie, na którym widoczne będą błędy AF. Przepraszam, ale jak dawniej (z pięć lat temu) Nikon nie miał nic co równałoby się jakości Canonów i wygrywał tylko ergonomią, tak teraz Canon nie ma zupełnie nic zbliżającego się choćby do D3/D700.2. Szkła. Soczewki niemal wszystkich lepszych szkieł Canona i Nikona robi Cosina (podobnie jak soczewki dla Zeissa). Jeśli ktoś serio chce wyszukiwać różnice z mikroskopem, spektrometrem i najlepiej przy pomocy LHC, to miłej masturbacji życzy Wujek Huiek i kochające wnuczęta.3. Sigma, tak samo jak Canon i Nikon, ma szkła słabe, przeciętne i bardzo dobre. Ostatnia pięćdziesiątka Sigmy ma opinie lepsze niż pięćdziesiątki Nikona i Canona. Swoją drogą przypomina mi się taki program o fanatykach Apple. Była tam dziewczyna, która powiedziała reporterowi, że nigdy nie poszłaby do łóżka z użytkownikiem PC - lojalność wobec marki potrafi konkretnie zlasować mózg. No i ok. Jak ktoś nie użyje Sigmy bo to Sigma i od dotykania jej dostaje się syfilisu i gorączki krwotocznej, to jego rzecz. Ale fakt jest faktem, że jasne szerokie szkła na bagnet Nikona istnieją (fakt - nie opinia, nie idea, ale fakt). Zresztą przy dostępnych teraz ISO rwanie włosów nad 1EV jest raczej zabawą dla zabawy.
im szerzej tym trudniej z jakoscia zwlaszcza w rogach ========================wiem :)ale 24 L kwanona przymknięte do 2.0 ( a to jakby nie było jedna działa do 2.8 czyli w ekstremalnych sytuacjach nie mało ) jak sieto mówi popularnie "daje rady"już nie wspominam o tym ze sigmy sa zbudowane jak "wydmuszki" - być moze to znowu subiektywna opinia.kolega prosiło o opinie - napisałem. jak kazda opinia jest subiektywna i obarczona tym co robi opiniotwórca ;)z tym siechyba zgodziszdodatkowo wyleczyłem sie też z sigmy bo ja nie mam przywiazania do rzeczy materialnych i zdarza mi sie zostawic aparat "byle gdzie" :pale potem zawsze go znajde :D
bo 5D2 nie potrafił złapać ostrości w studio, przy perfekcyjnym oświetleniu. To zwyczajnie nie jest aparat któremu można ufać jeśli chodzi o AF. ========================uprzedzam z pełną odpowiedzialnościa że z ver 2 nie mialem do czynienia. tylko z ver 1ale wszelkie znaki na niebie i ziemi mówią że układ AF jest identyczny. wiec przyjmuje że będzie siezachowywał tak samo jak ten w ver 1. - być moze to mylne założenie z drugiej strony troche mi sprzętu przez łapy przeszło i wiem że nieprzydatność danej puszki mozna zawsze udowodnicsieć ugina sie od kiepskich zdjęć z 1D MK III. czyli mam wziaść za pewnik że to złom ?jeśli 1 000 osób w sieci twierdzi że sie nie da a 10 osób które znam osobiści pokazują mi naocznie wyniki i widze na własne gały że jednak sie da to komu mam wierzyć ?skad mam wiedzieć jakie błędy - do których sie pewnie nie przyznaja - popełnili ci co twierdza że sienie da ?oczywiscie - fakt jest niezaprzecalny - D 700 ma lepszy AF.ale ten z 5 D jest w pelni używalny. taka jest moja opinia.
A teraz jaja z 5D2 który ma AF zwyczajnie gorszy od 5D, bo przełożono dokładnie ten sam, niezmodyfikowany system do większego sensora, przez co gubi się strasznie.============================???????????a tu mnie zaciekwaiłeś :/bo jestem w stanie zrozumieć że mniejszy piksel wymaga wyzszych wymagań odnośnie braku poruszeń, "wydajności" szkła itp ale jaki ma wpływ na sama prace AF ?
2. Szkła. Soczewki niemal wszystkich lepszych szkieł Canona i Nikona robi Cosina (podobnie jak soczewki dla Zeissa). Jeśli ktoś serio chce wyszukiwać różnice z mikroskopem, spektrometrem i najlepiej przy pomocy LHC, to miłej masturbacji życzy Wujek Huiek i kochające wnuczęta.========================i kolejne pytanieco ma jakosc szkła do jego jasności ?bo nie kumam ?--------------------------------------Zresztą przy dostępnych teraz ISO rwanie włosów nad 1EV jest raczej zabawą dla zabawy. ========================spodziewałem sie tego argumentunic nie napisze. bo i co tu pisać :D