Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
75 wyświetleń
OdpowiedzJak by takie testy decydowały to każdy z nas by jeździł VW Passatem z silnikiem 1,9 TuroboDiesel.!!! UWAGA - to była tylko przenośnia !!!Testy i podsumowania BODY traktuję od jakiegoś czasu z przymrużeniem oka. Pamiętajmy że zdjęcie można zrobić nawet pudełkiem po soku. To co decyduje o jakości zdjęć to element światłoczuły (matryca) oraz optyka. Resztę - każdy automacik i program tematyczny jesteśmy w stanie zrobić łatwo ręcznie.Rozważając matryce - realnie mamy dwóch producentów na świecie. Co to za wybór....Rozważając optykę ....o ...tu można by....tu to tak....ale za mały jestem żeby tu mieć jakieś zdanie. Lubię jasne japońskie obiektywy. O!...tak!
facescout, i uważasz że te dziesiętn wartości po przecinku zauwazysz gołym okiem na odbitce wykonanej z 8 bitowego JPG'a? D700 to sprzęt do innych zastosowań niż 5DII czy a900/a850"Żeby było śmieszniej, D700 jest tu zdecydowanie, i to sporo tańszy." sporo tańszy od czego? Chyba masz na myśli tylko 5D II.
"D700 to sprzęt do innych zastosowań niż 5DII czy a900/a850"-------------Dokładnie tak - sprzęt nalezy wiec rozpatrywac wg indywidualnych potrzeb. Dla mnie kluczowe są megapiksele, bo po prostu wiecej kaski za zdjecia dostanę - cała reszta, rózniąca sie ułamkowymi liczbami ma drugorzędne znaczenie. Ile musiałbym wydac na porównywalną matrycę ( w sesnsie ilosci Mp) ze stajni nikona?
"Jedyny element który może komuś przeszkadać to "tylko" 12 Mpx Nikona,
przy ponad 20 konkurencji. Ale wiekszość zamieni chyba mniej pikseli za
pozostałe elementy jakości obrazowania."No cóż. Nie jest to taka "tylko" różnica. Różnica jest Kolego ZASADNICZA ! Widać Ty akurat jak i większość ludzi z mm nie potrzebują tych pikseli, ale niektórzy bardzo sobie chwalą zarówno możliwość kadrowania z większego obrazu, jak również same fizyczne właściwości dużej matrycy. Szczególnie w druku. A za to się płaci...No i kolor.... Ale to już odrębna bajka.
gebe: "Resztę - każdy automacik i program tematyczny jesteśmy w stanie zrobić łatwo ręcznie."Bez precyzyjnej mechaniki w migawce nie będzie to łatwe...
Pamiętasz aparaty otworkowe? Modne znowu się stają - jak gramofony chociażby.No właśnie - tam wcale nie było migawki. I zdjęcia przetrwały do dziś.Stopień zaawansowania migawki w takim aparacie jak ZENITH jest wystarczający. Tu nie ma nowości...nie ma szału. Może być jedynie gęstsza skala czasu.
Przykład D5000 i porównanie do do pełnej klatki podałem tylko humorystycznie :), by wskazać jakość ostatnich matryc Nikona w połączeniu z algorytmami przetwarzania obrazu do osiągów matryc konkurencji. Natomiast wątek jest o porównaniu 5DMkII do D700 i tego się trzymajmy :)Ceny body wg ceneo: D700 cena od 7699zł, 5DMkII od 8263zł. Cena w USA katalogowo : D700 2699 USD , 5DMkII 3520 USD. Zgadzam się, że ostateczny dobór w zależności od zastosowania : studio 5DMkII , tam gdzie nie zależy nam na niskim ISO i 12mpx nam wystarcza D700. Reporterka oraz częsta konieczność stosowania podwyższonych lub wysokich ISO - tylko D700. Do maciejgancarz :) Czy różnica parametrów to tylko jakieś tam miejsce po przecinku ? Odstęp sygnału od szumu 3-4dB to szumy około dwa razy. A różnica zakresu dynamiki dochodząca do 0,8 EV to też pikuś? :) Nie sądziłem takze, że jakiś fotograf jeszcze nie zna RAW i używa standardu JPG-8bit :)Skopane najważniejsze niepowtarzalne ujęcia w reporterce z powodu wariacji autofocusa (w tym sport, śluby) to tez pikuś ? Jako aparat w plener i reporterski zdecydowanie wybrałbym D700, jako uniwersalny także, do studia (gdzie mogę ujęcia do woli powtarzać gdy autofokus zawiedzie) 5DMkII.Ale jak ktoś chce prawie ideału, pikseli, autofokusa o klasę wyprzedzającego konkurencję ... i ma gruby portel .. chyba nie wskaże konkurenta do Nikon D3X . Nawet Canon EOS 1Ds Mark III przegrywa tu choć minimalnie w każdym parametrze, a róźnica zakresu dynamiki dla ISO100 poraża, odpowiednio 12,84Ev i 11,25Ev to dla szczegółów w cieniach przepaść.Z gebe nie gadam, dopóki nie przestanie pisać chamskich komentarzy - samemu usuwając na swoim profilu wszytkie, nie tylko moje, będące formą odpowiedzi na porównanie mnie do inkwizytora i mohera, za publiczne wskazywanie fejków i złodziei zdjęć. Niech sobie zrobi Camera Obscura z kartonu po soku, albo taty Zenitha odkurzy i w końcu swoje zdjęcia pokaże. W końcu na maxmodels profesja FOTOGRAF a nie INNA (Dyskutant, Krytykant, obrońca złodziei i fejków) :)
nie gadaj nie gadajnic nie tracęWielki Inkwizytorze WaldkuOdkąd odezwał się do mnie pan moderator - jesteś dla mnie mniej niż zerem.
Że się wtrącę ciut...Jak nie mam doświadczenia w używaniu takich czy innych systemów, zaglądam na strony z testami i nie sądzę żeby były nieprzydatne. Ślędzę też fora i wątki o temacie traktujące, chociażby ten :)Ale przede wszystkim mam coś takiego, że przyglądam się, co na to świat. I tak - bardzo fajnie czyta się tu opinie, że reporterka to D700, a studio to 5dmII. Jednak oglądam też czasem filmy i relacje z różnych sesji zdjęciowych - czy to w necie, czy w "fashion tv", starając się podglądać jakieś ciekawostki np na temat światła czy innych rozwiązań - lubię oglądać profesjonalistów przy pracy :) i co widzę? Pomijając średni format, Canon pojawia się może w 20%... Mówię o zdjęciach studyjnych. Za to podczas relacji z jakiś wydarzeń, przy klasycznej reporterce, widzę las L-ek wszelakiej maści...Czy obserwowanie profesjonalistów przy pracy jest w jakiś sposób pomocne przy wyborze? Moim zdaniem tak. Ale jeśli tak, to wszelkie teoretyczne wywody na temat o kant dupy...
facescout, i uważasz że te róznice w miejscu po przecinku to takie urwisko w jakości? Bo ja nie. Jak ktoś ma poświęcić 0,8 czegoś tam na rzecz prawie 2x większej matrycy i większych szumów to zrobi to bez czytania tabelek.