Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
46 wyświetleń
i jeszcze dodam swoją uwagę do zdania:"Nic podobnego. Dokładnie odwrotnie: będą producenci dopóty, dopóki ludzie będą robić na analogach."dopóki odpowiednio duża ilość ludzi będzie robić na analogach. Nikt nie będzie utrzymywał produkcji filmów, gdy wygaśnie odpowiednio duży zbyt...a on niestety wygasa. To, że ostatnio coś drgnęło przypomina bardziej drgawki konajacego, a nie radosne pląsy pełnej życia dziedziny fotografii. Na problem trzeba spojrzeć globalnie, unikając oceny przez pryzmat własnych zainteresowań. Jeśli ktoś spotkał się z jakimkolwiek szmerem na rynku, że coś drgnęło, to nich da znać. Póki co obserwujemy wyprzedaż średniaków po zmarłych dziadkach, ojcach itd i nowi właściciele cieszą się z nabytku próbując jego możliwosci i traktktując to jako odskocznię od cyfry.
No to przeżuć się na serwis w Berlinie albo jakiś prywatny niezrzeszony. U moich serwisantów takie rzeczy mają "od ręki". O warszawskim serqwisie Kwanona szkoda gadać.pozdro Olgierd
A tego nie wiem do tej pory robiłem p30 i mz ale ostatnio trafiłem jako unikat w komisie i nikt nie mógł mi na jego temat zbyt wiele powiedzieć więc go zapragnąłem
nie..to był całkiem popularny EOS 3...uszkodzony wyświetlacz musiałem ściągać przez prywatną osobe z magazynu centralnego. Migawki są robione najczęsciej z zapasem na 10 lat
A to ciekawostka jest.. Nie był to czasami model robiony na US rynek ?Bo ja ostatnio załatwiałem naprawę migawki w F1 alt i problemu nie było...Pozdro Olgierd
no bo teraz te serwisy to nic nie potrafią tylko wymieniają cale podzespoły na nowe... na szczęście jest trochę tych serwisów które wszystko potrafią zrobić... :) ja sam osobiście mam dwa średnioformatowe aparaty i jeden mało klatkowy analog plus jedną cyfrówkę... myslę o zakupie dużego formatu i wcale nie jest mi z tym źle :) ostatnio unikam focenia cyfrą i jak robię sesje dziewczynom to tylko analogiem... i naprawdę wystarczą dwie rolki filmu po 12 klatek by zrobić sesję...najczęściej nawet jedna jak dobra modelka jest z wieloma rożnymi ujęciami...
Ja tam wolę pentaxy, P30, SF10,
pożyjemy - zobaczymy. Serwis Canona odmówił mi naprawy analoga z braku cześci już w 2003 roku. To, że gdzies robi się amatorsko zdjęcia analogiem to oczywiste i ileś tam aparatów będzie jeszcze za 100 lat..tak jak są stare samochody, maszyny do szycia, itp Ale to nie jest żadna powód do optymizmu...wszystko zdechło, nie liczy się już, nie ma swoich producentów i kapitału zainteresowanego podtrzymywaniem tego wszystkiego. Nad płytą Blu -Ray pracowało 20 koncernów które włożyły w to swoją gigantyczną kasę chcąc później zarobić. Jak się ma do tego jakaś fotografia na filmach? Biznes, to biznes. Nie ma to nic wspólnego z artyzmem, zainteresowaniami garstki osób czy tego typu histerezami
Ostatnią, z czasów ekspansji cyfry... chyba 2004 rok :)
Pierwszą FMkę czy FM2 ?pozdro Olgierd