Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
56 wyświetleń
Nie ma się o co kłócić :)Czasami róznica w go będzie pomijalna, a czasami nie - jak napisałem wcześniej, i co się daje przeczytać w tych wynikach z kalkulatorów - nie przebiega to liniowo, raczej wykres byłby krzywą. :)Wszystkie te kalkulatorki bazują na wzorze do obliczenia skali odwzorowania czyli"wlk. obrazka/wlk. przedmiotu = ogniskowa/odl. do przedmiotu - ogniskowa"Niektóre zaś upraszczają wzór do"wlk. obrazka/wlk. przedmiotu = ogniskowa/odl. do przedmiotu"Następny wzór na określenie strefy go to zależność średnicy krążka i liczby przesłony, pomijająca ogniskową.Ale ostrość zależy jeszcze właśnie od przeniesienia kontrastu. Kalkulatory nie uwzględniają odgległości ogniskowej do płaszczyzny np.: matrycy :)To by był kolejny:"1/odl. do przedmiotu+1/odl. do obrazka = 1/ogniskowa"Tyle że te wzory są przybliżone, wystarczają poglądowo. Ale to wzory do układu jednosoczewkowego soczewki wypukłej. Praktycznie to trzeba by mieć na przykład 35, 50, 105, 210 i 300 mm obiektywy o tej samej budowie, tej samej możliwości przeniesienia kontrastu zarówno w centrum, jak i na brzegach.Albo zoom, który zachowuje się tak samo na wszystkich ogniskowych. Takich obiektywów nie ma (chyba że są - ktoś coś wie o takich szkłach?)Na tych wzorach zresztą to już byśmy się pogubili, robiąc zdjęcie kwiatka. Po to podgląd głębi w niektórych maszynkach, żeby sobie to zobaczyć. Dlatego, że wzory upraszczają. Trzeba by policzyć po kolei dla całego układu soczewek w obiektywie, z których niektóre nie są wypukłe.Robię kocie mordki. Dla mnie różnica w go rzędu 2-5 mm to położone zdjęcie, bo tyle mam od kociego nosa do oka. Ta nieliniowość, a krzywa niestety - przy takich zdjęciach daje o sobie znać własnie w go. Przypuszczam, że w niektórych sytuacjach można założyć, że będzie to ta sama go, ale... można na tym spitolić zdjęcie. Niestety - nie pokażę chwilowo - jak pisałem, ledwo się ruszam. :)Można powiedzieć że moje to marne doświadczenie i jeszcze kilka aluzyjnych impertynencji dotyczących tego, że ktoś miałby się douczyć, bo optyka jest taka prosta, ale przy portrecie między grzywką a okiem (zależy od loczków) u modelki będzie od 1,5 do 3 cm. Czyli też niewielka możliwość błędu.Pozdrawiam wszystkich - mam nadzieję, że kłótnia jest konstruktywna poglądowo :)Steel @ "Udowodnij ze pelnej klatce na f1.4 GO przy 20mm"__O tym piszę między innymi - nie znam takiego szkła., ale może jest. Jeszcze trzeba porównać to z 300 mm 1,4 ;)
i pomyśleć że dziewczyna chciala tylko sprawdzić czy obiektyw jest sprawnyhmmmmm
No bo to nie takie proste z tą sprawnością szkieł :D:D:D
Pogrzebałem w starociach. Bez przesady z tą szybkością kotów :P
Nie robione specjalnie do testów ale porównywalna wielkość przedmiotu do obrazka, ten sam kocur czyli skala odwzorowania mniej więcej...
35/2,8 -> 5,6 manualny staroć na m42
http://ziemowit.foto.nets.pl/wp-content/gallery/starsze/_DSC8796.jpg
Nikkor 105/2,8 -> 5,6
http://ziemowit.foto.nets.pl/wp-content/gallery/starsze/_DSC9026.jpg
Ni czorta - go nie będzie taka sama.Edit: poprawiłem pomyłkowy link.
Photostride w kilku miejscach masz racje, te wozry sa czesto upraszczane... wprowadza to najwieksze bledy przy krotkich ogniskowych... Photostride napisal "Tyle że te wzory są przybliżone, wystarczają poglądowo. Ale to wzory do układu jednosoczewkowego soczewki wypukłej."hmmmm a ja myslalem ze jak goscie projektuja obiektyw to dostosowuja go tak by zachowywal sie jak jednosoczewkowe uproszczenie.Dlatego projektowanie ukladow optycznych to taka skaplikowana sprawa!Ale w efekcie tej ciezkoej pracy inzynierow od optyki wychodzi szklo ktore zachowuje sie dokladnie jak jednosoczewkowy model.Wezmy np http://www.sigma-foto.pl/index.php?q=node/52Wg twojej teorii odleglosc do matrycy powinna wynosic 500mm ale szklo ma tylko 349.5mm dlugosci!Wlasnie te zespoly soczewek wewnatrz tworza model odpowiadajacy "jednej" soczewce ktora wazylaby spoooooooro wiecej i miala by srednice ogromna..."obiektywy o tej samej budowie, tej samej możliwości przeniesienia kontrastu zarówno w centrum, jak i na brzegach."hmmm a po co nam brzeg w rozwazaniu nad GO? patrzysz w srodku kadru jaka jest GO bo w tym miejscy plaszczyna GO jest prostopadla do osi optycznej..."Dlatego, że wzory upraszczają. Trzeba by policzyć po kolei dla całego
układu soczewek w obiektywie, z których niektóre nie są wypukłe."Cale te uklady sa juz policzone i pozwalaja nam z przyzwita dokladnoscia zastosowac wskazana na obiektywie ogniskowa do wylicznia GO, hiperfokalnej itd."Robię kocie mordki. Dla mnie różnica w go rzędu 2-5 mm to położone zdjęcie, bo tyle mam od kociego nosa do oka." no tak zwlaszcza ze ruszasz sie ty czy kot czy jeszcze AF potrafi zlapac ulamek sekundy za pozno... za duzo mozliwosci bledow by roznica w GO rzedu 2mm mialaby byc przyczyna plozenia fotki :)Wiem z wlasnego doswiadczenia... foce ptaki... Zreszta jakos u ciebie w folio nie widze fotek w ktorych GO byloby tak male ze 2mm kladlyby fotki :)
" Ta nieliniowość, a krzywa niestety - przy takich zdjęciach daje o sobie znać własnie w go."jakimi szklami i z jakich odleglosci robisz, ze ta hiperfokalna zaczyna ci bruzdzic?W studiu raczje przy niewielkim kocie i nawet 20mm nie widze szansy... zreszta jak policzylem dla 20mm na f2.8 jest GO wielkosci
43.5 cm przy odleglosci 1m a na odleglosci 25cm bedzie
10.3 cm dla pelnej klatki...W takim ukladzie GO 2-5mm nie na znaczenia...Oczywiscie przy tele zeby tego samego kota zrobic w podobnym kadrze musialbys np dla 80mm stanac 4 razy dalej czyli na 1m ale GO wtedy bedziesz mial dokladnie taka sama na tej samej przyslonie. wiec znow 2-5mm nie czyni az takiej roznicy :)Co innego jesli sie nie oddalisz ale wtedy kadr juz nie bedzie zawieral calego kota ale jego 1/4 :) wtedy faktycznie GO bedzie mniejsza :)Co zas sie tyczy modelki to wiekszosc pokazywanych zdjec na maxmodels ma GO sporo wieksza jak te kilka cm. Co nie zmiania faktu ze jakby zastosowac inny obiektyw (o dluzszej ogniskowej) przy tym samym kadrze (zakladajac ze nie bylo to sporo ponizej okolic hiperfokalnej jak maja to ustawine stere kompakty czy telefony) GO bylaby taka sama. :)Nie ma znaczenia czy jest to 20, 40 czy 1200mm (przy nizszych ogniskowych bylby cit wiekszy blad z powodu uproszczen wzorow)"O tym piszę między innymi - nie znam takiego szkła., ale może jest. Jeszcze trzeba porównać to z 300 mm 1,4 ;)"Moze 20/1.4 u canona nie widzialem ale jest 24/1.4 35/1.4 i 50/1 i 50/1.4 i 50/1.2 i 85/1.2 i kilka jeszcze innych jasnych szkielek jak 200/2 czy 100/2 U sigmy jest 20/1.8 24/1.8 i 28/1.8 do tego 50/1.4Zo co podanych przez ciebie linkow to z pierwszego wyika ze odleglosc przy tej 35-tce byla dosc mala... ok 1cm i tak tez wynika z kalkulatoraDruga fotka ze 105tki sie nie otwiera 404 file not found :) wiec GO trudno ocenic trudno ocenic... bo fotki nie widac :)ale tak wstepnie zapytam czy stales 3 razy dalej? czy kot byl taki sam? pozdrawiam
"Zreszta jakos u ciebie w folio nie widze fotek w ktorych GO byloby tak male ze 2mm kladlyby fotki :)"__Serio? :D :DA pierwsze z brzegu na MM - jak sądzisz, jakiej wielkości jest ten kociak? :D Dwutygodniowy kociak cornisha mieści sięna pół dłoni... U dorosłego kota (na przykład kocu ze zdjęć) odległość od nosa do oka to jakoś na grubość kciuka, chyba że pers... to kiszka, małego palca nie zmieścisz."hmmm a po co nam brzeg w rozwazaniu nad GO?"__Ostrość i jej brak to właśnie zdolność przeniesienia kontrastu, różna dla poszczególnych punktów soczewki. Jak przymykasz przesłonę to co - poniekąd "obcinasz" brzeg... i zwiększasz głębię... :)To ten kształt... ;)
na kotach sie nie znam... ale poza ta jedna fotka to raczej reszcie by nie zaszkodzilo 2mm :)Zreszta te 2 mm jestes w stanie ruszyc sam szklem :)"Ostrość i jej brak to właśnie zdolność przeniesienia kontrastu, różna
dla poszczególnych punktów soczewki. Jak przymykasz przesłonę to co -
poniekąd "obcinasz" brzeg... i zwiększasz głębię... :)To ten kształt... ;)"tylko w centrum kadru ostrosc jest z reguly najlepsza i tam dobrze jest wykonac pomiar GO :)Krawedzie sa nam w tym momencie niepotrzebne... bo skupiamy sie na tym co jest w okolicy osi optycznej.
"W studiu raczje przy niewielkim kocie i nawet 20mm nie widze szansy..."__Następne zdjęcie u mnie. Studio, przesłona 5,6, 31 mm ogniskowej. 2 cm jak najbardziej mają znaczenie., to mniej więcej odległość od oka do nosa."Zreszta te 2 mm jestes w stanie ruszyc sam szklem :)"__Dziękuję - nie piję, nie tylko dlatego że prowadzę :P:D:D:D"dla 20mm na f2.8 jest GO wielkosci
43.5 cm przy odleglosci 1m"__To jeszcze w miejsce wyliczeń chciałbym zobaczyć zdjęcie z metra, na przesłonie 2,8 z zakresem głębi ostrości 40 cm :)
Steel oba kalkulatory uwzględniają hiperfokalną, krążek rozproszenia. Sam z jednego korzystasz. Wklepuję dane dobrze."Zauwaz
jak zmienia sie hiperfokalna jak zmieniasz przyslone... im mniejsza
dziura tym hiperfokalna jest blizej przy tej samej odleglosci
ostrzenia...."Dyskusja jest o zakresie GO, a nie o zmianie hiperfokalnej. 20mm @ f2.8 - odl. 100cm - GO = 0,36m80mm @ f2.8 - odl. 400cm - GO = 0,35mRóżnica wyszła 1 cm.Czyli jednak jest jakaś różnica. Dla mnie taka różnica przy tych rzeczach co fotografuje robi różnicę i to znaczną. I porównuję w kalkulatorze te obiektywy, które mam. A nie jakieś teoretyczne dane, obiektywów ze światłem 1.4, 1.2 których nie używam."Twoj blad polegal na tym ze wybrales maly otwor względny przy stosunkowo duzej odleglosci dla tej ogniskowej (20mm)..."Nie mogłem takiego zakresu wybrać? Najlepiej wybierać do obliczeń tylko niektóre ogniskowe i przysłony? Nie te z których korzystam na co dzień. A na pewno nie te w których wychodzą różnice w GO. ok."Udowodnij ze pelnej klatce na f1.4 GO przy 20mm i odleglosci 25cm jest inna niz na 80mm " Ciężko będzie bo 85tka ostrzy mi dopiero od 85cm. a 20mm mam ze światłem f/2.8. Tak, więc jak chcesz porównywać te dwa obiektywy w tej sytuacji?"Gregfoto napisal: "Od dziś nie ruszam się na sesje bez tablic matematycznych."Byl
ci potrzebny ten sarkazm? bo jak dla mnie nic rzeczowego nie wniosl.
"Ja pisałem poważnie. Wierzę, że teraz chodząc na sesje z podręcznikiem będę robił lepsze zdjęcia."widziales budowe obiektywu 10mm? tam nie ma jednej skupiajacej soczewki... "Widziałem i to nie raz. Nawet kiedyś znałem na pamięć rodzaje konstrukcji obiektywów z ich cechami, wadami, datami powstania, nazwiskami konstruktorów. Odpytywali mnie także np. z kinetyki procesów fizykochemicznych w procesie RA-4, Tylko jakoś już mi to nie jest potrzebne. Jakoś nie wpływa to znacząco na poprawę jakości, pomysłowości moich zdjęć.Ja nie głoszę żadnych teorii. Po prostu wrzuciłem dane do kalkulatora, który sam zarekomendowałeś i wyszła różnica w głębi ostrości. i tyle w temacie.Tak, masz racje nie wiem co to GO, jak się ją zmienia, do czego służy przysłona. Dlatego bez sarkazmu obiecuję, że na każdą sesje biorę podręcznik do fizyki. Wcześniej w domu obliczę sobie o ile centymetrów odsunąć lampy od modelki. Aby na lewym policzku w świetle padającym wyszła mi zmierzona przysłona f/1.2, a na prawym f/1.8. Przy założeniu udziału światła ciągłego w stosunku do błyskowego 1:5. O łacznej energi 10GJ. I hiperfokalnej wynoszącej 2,324m."To tak jakbys powiedzial ze standardowych maluch roznie szybki co mercedes S-klasa bo ma silnik!"Ale spadając np. z wysokości 50m uderzą o ziemie w tym samym momencie. Czyli maluch jest równie szybki co merc ;)"Photostride mial wiec poniekad racje z ta nieliniowoscia, bo zbytnie zblizenie sie do hiperfokalnej bedzie zaburzac "stalosc"..." Też mówiłem o nieliniowości, z której wynikają różnice, małe bo małe ale są. W pewnych warunkach fotograficznych są znaczące. Jak ktoś fotografuje ptaki z odległości 100m to dla niego nie ma różnicy.
"dla 20mm na f2.8 jest GO wielkosci
43.5 cm przy odleglosci 1m"__To jeszcze w miejsce wyliczeń chciałbym zobaczyć zdjęcie z metra, na przesłonie 2,8 z zakresem głębi ostrości 40 cm :)"Właśnie, właśnie. Dlatego zapraszałem do studia.