Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
56 wyświetleń
Porponuje wydac ten watek w twardej okladce :-)
Wszystkie książki zakładają, że zawartość kadru będzie taka sama, przy zmianie ogniskowej, zachowaniu przysłony, krążka rozproszenia.
Ty opierasz się na laboratoryjnych, jednosoczewkowych obliczeniach, w idealnych warunkach. A ja mówię o konkretnych konstrukcjach obiektywów. Sam przyznałeś, że w pewnych warunkach są różnice. Nie ma ich może między ogniskową 200 a 400 czy 100 a 400 ale jest między 25mm a 250mm. Weź wreszcie do ręki obiektywy i sprawdz a nie rozpatruj warunków laboratoryjnych. Nie pomineli, żadnych niby niewygodnych faktów. Po co mieliby to robić? Tobie na złość? Jak część autorów pisała te książki to Ty nie wiedziałeś co to Efekt Schwarzschilda, który występuje dopiero przy bardzo długich czasach rzędu kilku sekund.
"Wszystkie książki zakładają, że zawartość kadru będzie taka sama, przy
zmianie ogniskowej, zachowaniu przysłony, krążka rozproszenia."tego brakowalo w zalozeniach... albo wyciales tylko kawalek tekstu jak zwykle pomijajac istotna czesc..."Ty opierasz się na laboratoryjnych, jednosoczewkowych obliczeniach, w
idealnych warunkach. A ja mówię o konkretnych konstrukcjach obiektywów."produkcja konstrukcji optycznych polega na dostosowaniu zawansowanych konstrukcji by spelnialy funkcje modelowe.jakos nie widzie bys uzywal wzorow do policznie GO dla ukladow powiedzmy 15 soczewkowych! Policzyles pierwszym lepszym kalkulatorem GO i tyle..."Sam przyznałeś, że w pewnych warunkach są różnice. Nie ma ich może
między ogniskową 200 a 400 czy 100 a 400 ale jest między 25mm a 250mm."Roznice sa... nawet miedzy 200 a 400 tylko trzeba zastosowac odpowiednio maly otwor wzgledny... Walkuje to juz jakis czas ale widac do ciebie pewne rzeczy nie docieraja... trudno nie chce mi sie juz cie przekonywac bo i tak bedziesz wiedzial swoje."Jak część autorów pisała te książki to Ty nie wiedziałeś co to Efekt
Schwarzschilda, który występuje dopiero przy bardzo długich czasach
rzędu kilku sekund."Szkoda ze nadal nie chcesz podac tych autorow...Widzisz ten Efekt
Schwarzschilda jest w analogu( w cyfrze raczej nie wystepuje) kolejnym efektem potwierdzajacym ze niby cos dziala tak jak mowia a jednak nie do konca... z ta GO jest podobnie.Teraz juz definitywnie koniec z mojej strony
Sam wyciągnołeś ten Efekt
Schwarzschilda mówiąc o tym, że czas ulegnie skróceniu przy przymykaniu przysłony i pojawi się wspomniany efekt. Tylko, że przymykając przysłone np. o 3 stopnie nie wzrośnie mi tak ekspozycja aby sie ten efekt pojawił. Robiąc zdjęcia w dzień, lub w dobrych warunkach oświetleniowych. A teraz piszesz o cyfrze. Ja robię też na analogu.
Oczywiście podam Ci autorów tych książek. Będziesz mógł sobie przeczytać dlaczego twierdzą, że obiektywy szerokokątne mają większą głębię ostrości niż obiektywy tele. I sobie z nimi polemizuj. A nie ze mną. Bo ja się z autorami tych książek zgadzam. Doświadczyłem tego w praktyce odnośnie go."Policzyles pierwszym lepszym kalkulatorem GO i tyle..."Liczyłem tym samym kalkulatorem co Ty. Oprócz tego liczyłem ręcznie w oparciu o wzory wyliczające przedni zakres głębi ostrości, tylnią granice głębi ostrości. Z tego wychodził mi cały zakres głębi ostrości dla róznych ogniskowych. Stały miałem parametr krążka rozproszenia, stałą przysłonę, zmieniała mi się we wzorze jedynie ogniskowa, i odległość przedmiotowa aby zachować stałe odwzorowanie. Robiłem to w oparciu o podane w ksiazkach wzory.""We wszystkich piszą, że ogniskowa wywiera wpływ na głębię ostrości, że ją zmienia."Bo to jest prawda ale trzeba pamietac o pewnych zalozeniach! "A co ja na samym początku napisałem. Co teraz przyznałeś, że jest to prawda."Roznice sa... nawet miedzy 200 a 400 tylko trzeba zastosowac odpowiednio maly otwor wzgledny... "Na poczatku pisałeś, że nie ma róznic w głębi ostrości niezależnie od ogniskowej. Teraz, że zdania z książek są prawdziwe. A w oparciu o doświadczenie i właśnie te zdania postawiłm teze, że są róznice w obiektywach o róznych ogniskowych. Może i we wzorach nie wychodzą one znaczące. Ale w praktycznym zastosowaniu są widoczne, zauważalne. Nie chcę Cie bardziej pogrążać, bo musiałbym wkleić skany skąd bierze się wartość przysłony, źrenica przysłony i jaki to ma wpływ na krążek rozproszenia i inne zmienne w róznych ogniskowych. A ksiązki to nie jakieś artykuły z netu. Tylko publikacje drukowane dostepne w Jagielonce, na wydziale grafiki ASP (katedra fotografii), w szkole fotograficznej w Opawie. Jeszcze będę szukał kolejnych publikacji, które będziesz mógł nazwać nierzetelnymi, że np. autor pomija niewygodne fakty, nie uwzględnia specjalnie czegoś tam co mu nie pasuje, przekręca właściwości fizyczne, nagina wzory itd. Jedynie Ty masz słuszność ;)Walkuje to juz jakis czas ale widac do ciebie pewne rzeczy nie
docieraja... trudno nie chce mi sie juz cie przekonywac bo i tak
bedziesz wiedzial swoje.
Bardzo nie chcialem ale widac ze musze...Ja napisalem "wiadomo ze jak przymykamy przyslone o jedna dzialke to czas wydluza sie
dwukrotnie ale istnieje cos takiego jak efekt Schwarzschilda :)"Ty natomias "Sam wyciągnołeś ten Efekt
Schwarzschilda mówiąc o tym, że czas ulegnie SKRÓCĘNIU przy przymykaniu
przysłony i pojawi się wspomniany efekt. Tylko, że przymykając
przysłone np. o 3 stopnie nie wzrośnie mi tak ekspozycja aby sie ten
efekt pojawił."te dwie wypowiedzi nie sa rownoznaczne. Dowodzi to tym samym ze nie rozumiesz co sie do ciebie pisze.Nigdzie nie wspomnialem kiedy ten efekt zaczyna miec miejsce i ile dzialek trzeba przymknac... po prostu byloby to glupie nie znajac pozostalych parametrow.Wiec nie wkladaj w moje usta czegos czego nie powiedzialem! Nie mowilem nic o skracaniu ani kiedy sie pojawi. Zaznaczylem jego istnienie zupelnie jak nieliniowosc w GO w zakresie blizszym do hiperfokalnej."Robiąc zdjęcia w dzień, lub w dobrych warunkach oświetleniowych."Zlyszales o filtrach szarych? niektorzy stosuja je do robienia fotek w dzien z "duchami ludzi" :)"A teraz piszesz o cyfrze." a zauwazyles wplyw tego efektu w cyfrze?"Liczyłem tym samym kalkulatorem co Ty."Taaa ja liczylem dofmasterem gdzie krazek rozproszenia byl 0.03mm a ty fotografuj.pl gdzie byl 1/1700 kadru co wychodzilo 0.025mm i za cholere nie mogles dojsc skad takie roznice :P Co ciekawe przy zastosowaniu w obu kalkulatorach tych samych danych od razu sa takie same wyniki."A co ja na samym początku napisałem. Co teraz przyznałeś, że jest to prawda."Ale z ciebie gosc... nie rozumiesz slowa pisanego.To sie zgadza ale w bardzo waskim zakresie... Bo dla tele juz nie (no chyba ze znow przy ostrzeniu w okolicach hiperfokalnej) a przeciez tele to tez obiektyw i jego tez powinny dotyczyc zasady GO czyli im wieksza ogniskowa przy tej samej odleglosci przemiotowej i tej samej przyslonie tym mniejsz go a to sie nie zgadza. Wiec twierdzenie ze "im wieksza ogniskowa tym mniejsza GO" Jest nie prawdziwe w odniesieniu do wiekszosci.Ale ty i tak tego nie zrozumiesz."Na poczatku pisałeś, że nie ma róznic w głębi ostrości niezależnie od ogniskowej." Od dluzszego czasu podaje ze to nie dziala w odniesieniu do ostrzenia zblizajacego sie do hiperfokalnej.Przez co przyznalem ze w tym rejonie pojawia sie nieliniowosc. Ciezko zrozumiec teks jak czyta sie tylko niektore zdania..."Teraz, że zdania z książek są prawdziwe. A w oparciu o doświadczenie i
właśnie te zdania postawiłm teze, że są róznice w obiektywach o róznych
ogniskowych."To znaczy ze nie ma tej stalosci GO przy malych otworach wzglednych z dala od hiperfokalnej? SUPER... Teraz to udowodnij :)Widzisz miedzy nami jest pewna roznica, ja skorygowalem swoje twierdzenie o stalosci... ty dalej brniesz w te ksiazkowe zle ogolniki..."Może i we wzorach nie wychodzą one znaczące. Ale w praktycznym zastosowaniu są widoczne, zauważalne."tak... na 4m zauwazysz roznice GO rzedu 1mm przy GO rzedu kilku cm. szczerze ci gratuluje..."Nie chcę Cie bardziej pogrążać, bo musiałbym wkleić skany skąd bierze
się wartość przysłony, źrenica przysłony i jaki to ma wpływ na krążek
rozproszenia i inne zmienne w róznych ogniskowych."LOL dawno sie tak nie usmialem...ja doskonale wiem skad sie bierze wartosc przyslony i zrenica przyslony.natomiast wplyw obiektywu na wartosc krazka rozproszenia to jakas nowosc... myslalem ze krazek rozproszenia jest zwiazany z wielkoscia rejestrowanego obrazu (czyli APS-C/APS-H/MF/LF/FF) a nie ze szklem... ale coz.. zawsze moglem sie mylic...TO rozumiem ze jesli podepne szklo z analoga to krazek rozporszenia ulegnie zwiekszeniu z mojej puszcze z APS-C? Niemozliwe :)"A ksiązki to nie jakieś artykuły z netu. Tylko publikacje drukowane
dostepne w Jagielonce, "No to super,ale nadal nie podales autorow... a moze to studenci pisali prace dyplomowe o GO?Widywalem juz podobne kwiatki... "na wydziale grafiki ASP (katedra fotografii),"A co na to kadera fizyki? :)" w
szkole fotograficznej w Opawie. Jeszcze będę szukał kolejnych
publikacji, które będziesz mógł nazwać nierzetelnymi, że np. autor
pomija niewygodne fakty, nie uwzględnia specjalnie czegoś tam co mu nie
pasuje, przekręca właściwości fizyczne, nagina wzory itd."Nie nazwalem tych publikacji nierzetelnymi tylko prawdzimymi czesciowo, znaczy sie w pewnym zakresie, czego zreszta dowiodlem ze w pozostalych przypadkach te twierdzenia sa nieprawdziwe.Byc moze autorzy podczas pisania tych publikacji nie zdawali sobie sprawy z tego, badz powielali stare schematy. Niestety fizyka w wielu miejscach robi sie nieliniowa w okolicach punktow granicznych. Ale zeby to wiedziec trzeba troche z ta fizyka poobcowac.Ja fakktycznie na poczatku tez troche uproscilem, jednak po podaniu przez ciebie przykladu zbadalem skad sie to wzielo i teraz przyznaje ze nieliniowosc jest w okolicach hiperfoklanej.Ty natomiast nie przyjmujesz do wiadomosci faktu ze poza tym zakresem GO jest stala (roznice zedu dziesiatych,setnych,tysiecznych czesci mm mozna pominac, chyba ze robi sie makro)"Jedynie Ty masz słuszność ;)"Na razie wyglada ze jedynie Ty :)"Walkuje to juz jakis czas ale widac do ciebie pewne rzeczy nie
docieraja... trudno nie chce mi sie juz cie przekonywac bo i tak
bedziesz wiedzial swoje."Trudno ci stwierdzic czy pewne rzeczy do mnie docieraja jak nie czytasz ze zrozumieniem.Przyznalem racje ksiazkom, i Tobie, ale tylko w pewnym zakresie.Nie moge sie natomiast zgodzic z kategorycznymi stwierdzeniami w stylu:"GO ostrości jest inna w obiektywach tele niż w szerokokątnych." czy "wraz ze wzrostem ogniskowej maleje GO (oczywiscie przy tym samym kadrze )"Bo to po prostu jest nieprawda!Owszem jest to prawda w pewnym malym zakresie ale nie w calym!To jak powiedziec ze samochod rozwija wieksze predkosci od od samolotu! owszem mamy troche takich samochodow ale zdecydowana wiekszosc jest znacznie wolniejsza od samolotow.Ciagniecie tej dyskusji nie ma sensu bo Ty i tak nie przyznasz ze istnieje stalosc GO w zdecydowanej wiekszosci przypadkow, no trudno...
Widzę, że wycofujesz się ze swojego pierwszego kategorycznego stwierdzenia,że GO jest stała, przebiega liniowo,że jest niezmienna w całym zakresie możliwych ogniskowych.
"Widzę, że wycofujesz się ze swojego pierwszego kategorycznego
stwierdzenia,że GO jest stała,"chyba juz z 5 razy napisalem ze w okreslonych przypadkach bedzie dzialac nieliniowo... rozumiem ze znow nie przeczytales?" przebiega liniowo,że jest niezmienna w
całym zakresie możliwych ogniskowych."Tu sie troche zagalopowales... co juz ci udowodnilem ale powtorze po raz entyGO moze byc stala jesli odleglosc od punktu ostrzenia jest sporo ponizej hiperfokalnej (co przy krotkich ogniskowych wiaze sie duzymi otworami przyslony)Swoja droga ciekawe ze nie wypowiadasz sie na temat stalosci GO dla dluzszych ogniskowych, przy dosc duzych otworach i proporcjonalnej odleglosci... bo przeciez to przeczy to teorii podanej przez wspomniane ksiazki bez autorow...
Poszukuje fotografa do zrobienia orginalnych naprawde zdjec... czekam na propozycje i odp w wiadomosci prywatnej pozdrawiam:**