Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
1625 wyświetleń
OdpowiedzAby poprawnie naświetlić swój pierwszy negatyw nie potrzebujesz światłomierza. Przyda Ci się dopiero, jak będziesz chciała zacząć uzyskiwać jakieś konkretne efekty. Tymczasem wystarczy zastosować zasadę "słonecznej szesnastki" (http://en.wikipedia.org/wiki/Sunny_16_rule). Skoro masz film o czułości 200, to nastaw sobie czas naświetlania 1/250 s. Jeśli będziesz robić zdjęcia w pełnym słońcu - ustawiasz przesłonę na 16, jeśli przy silnym zachmurzeniu - na najmniejszą dostępną liczbę. W sytuacjach pośrednich - ustawiaj na pośrednie liczby. Powinno Ci się udać.Przy drugim negatywie możesz zacząć kombinować z różnymi czasami. Najłatwiej to zrobić tak: ustawiasz sobie swój czas 1/250 (jeśli znów masz film 200) i przysłonę tak, jak już umiesz. I jeśli stwierdzasz, że chcesz sfotografować coś z dłuższym czasem (np. żeby biegacz wyszedł romantycznie rozmazany), to wydłużasz czas, np. o dwie działki (z 1/250 na 1/60) a jednocześnie zwiększasz liczbę przysłony też o dwie (np. z 4 na 8) . A jeśli skracasz czas o działkę, to liczbę przysłony o działkę zmniejszasz.
Dnia: 2012-07-29 02:12:49 de napisał:
analogowym podkręcaczem?
----------------
na korbkę
ah ta magia analozkowego pedałowania z sąsiadem. takie cuda tylko w foto srednioformatowej ;-)a tak serio to do tej pory oprócz wyświechtanego argumentu przemyslanych kadrów, za fotografią analogową podano tylko 2 argumenty - kolorki i achhhh ten klajmat
Nie mówi się "pedały" tylko "geje" Ty homofobie.
Pedaly, w maszynie czy w rowerze. Geje to tacy co Olympusa aparatow uzywaja.
Grzewczy, ja nie jestem wlasciwym osobnikiem do odpowiedzi na to pytanie. Raz ze moje samozadowolenie osiaga moze 2/6 obecnie a dwa ze ja bardzo malo foce. Mam w sumie mniej niz 4000 zdjec na kompie, przyjmujac ze wyrzucilem 1/4 to zrobilem w sumie ich 5000 przez moze 10 lat. Znam takich co trzaskaja tyle w trzy miesiace. Ale zeby Ci odpowiedziec na pytanie - zaczynalem od syfry i mialem takowa ze dwa lata i dla mnie osobiscie fotografia zaczela sie od pierwszego analoga, wszczesniej to bylo wlasnie cykanie. Tak wiec ok, masz racje, jest ciezej zaczynac od analoga, ale nauczyc sie mozna tez o wiele wiecej, jak to przewaznie bywa jesli ktos ciezsza droge obierze.
syfra to jakiś syfanalożek ma duszę
> Nawet zenit TTL ma wbudowany światłomierz CW, ... co nie zmienia faktu, że są aparaty bez wbudowanego światłomierza. Dopiero mój trzeci aparat takowy posiada. Chyba warto wiedzieć, że i bez tego da się zrobić zdjęcie ^_^ Człowiek nie czuje się wtedy taki ograniczony i sparaliżowany brakiem sprzętu, tylko idzie, ćwiczy i zdobywa doświadczenie.
A nie, sorry, pomylilo sie. Geje to tacy co do wlasnej plci lgna, Ci co Olympusa uzywaja to zwykli idioci :-)
Ja wiem, że w Warszawie macie pałac kultury, krawaty i Konradka ale to nie usprawiedliwia Twojej homofobii, rasizmu i antysemityzmu.Trochę za poźno wyedytowałeś Tomciu.