Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
462 wyświetlenia
Odpowiedzjeżeli wolisz tak się zwracac, to ja nie widze problemu:Kobieto:a) od tabletek się puchnie, ale ta woda zatrzymywana w organiźmie TEŻ waży, a jeżeli przybierasz na wadze, to jak dla mnie to się nazywa tycie( dla upierdliwych przybieranie na wadze)b) jak dla mnie wszystko co chemiczne, ma jakis, na ogół negatywny wpływ na organizm. Tabletki antykoncepcyjne zostały stworzone do tego, co mają w nazwie, a nie do regularnego połykania do herbatki jako suplement diety lub witaminki Herbapolu. To nie jest rutinoscorbin. I to samo tyczy się gainerów. Nie ma rzeczy "czystych", które mają tylko zalety.c) jeżeli uważasz, że skoro jestem mężczyzną to nie mogę, albo przynajmniej nie powinienem radzic kobietom, jak przytyc, to niestety, ale polecam strzelic sobie "baranka" o sciane. W takim razie dietetycy, dermatolodzy, chirurdzy, ginekologowie mają byc oddzielni dla kobiet i mężczyzn?? Ty, to może wprowadzmy segregacje płci na uczelniach?:pOj, dowcipne.d) napisałem, że jeśli porobiłem błędy, to prosze mnie porpawiac. Więc tym samym zaznaczyłem, że moje informacje to nie jest podbite pieczątką lekarską wyjście z problemowej sytuacji, tylko włąsne doświadczenia bądź stycznosc z sytuacją. Pozdrawiam
tez mialam ten problem zatrudnilam sie w kfc :) pracowalam tylko rok a teraz musze sie glodzic zeby wrocic do swojej wagi:) i maze o tym zeby znowu byc koscista:PP
Ja mam tryb siedząco stojący ;) hehe moje BMI wynosi 16.8, Jem 4 posiłki dziennie. Tyć choć bym nie wiem jak się starała nie umiem. Jak się obżeram na noc to może i przytyje ale jak tylko przestane z dnia na dzień chudnę. Waże 42kg chciałabym 48kg. Myślałam o odżywkach ale troszkę się ich boje :)
no ja też przytyc nie mogę a jem mnóstwo. dobra przemiana materii;) tylko jak mi anoreksje wmawiają mnie smieszy
hehehe;p nie no ogolnie jak tylko moja waga nie wynosi wiecej niz uwaza moja mama to juz jest zle;p nawet mi zabronila jesc platki na sniadanie.. ;p
Kiedyś też miałam taki problem.. przeprowadzka do Warszawy kilka razy w tygodniu "spacerek" do McDonald's, teoretycznie pozbyłam się kłopotu, za to teraz muszę pozbywać się tłuszczyku.. nie radzę, ;]
najlepiej do leakrza isc który przypisze dobra diete i moze jakies cwiczenia...
jedz pasze... :) figury Ci zazdroszczę ale wagi to nie.
Najbardziej tuczy tłuszcz i cukier. Proponuję jeść słoninę z cukrem :D----------a ja mam nawyk jeść czekoladę po obiedzie, a muszę sobie dodawać kilogramy w "informacjach" :P to wszystko indywidualna sprawa, myślę że ten wątek zmierza do niczego :P
nie wiem byc może faktycznie podchodze do tematu za banalnie. Nie znam tak dobrze anatomii kobiety jak mężczyzny i chyba troche masz racji z tym moim niedoiformowaniem. Więc pozostanmy przy poradach dla płci "swojej". O ile u kobiety faktycznie to jest puchnięcie przy niewielkim wzroscie wagi , to w przypadu mężczyzny nie masz racji. No chyba że mówisz o jakisejs specjalnej grupie środków. Bo jeżeli sie nawpierniczam gainerów to pójdzie przede wszystkm w brzuch, inne suple mogą spowodowac efekt puchnięcia, ale u mężczyzny przyrost wagi nastąpi na pewno. Nie mówie tu o sporadycznych przypadkach niemożnosci przytycia. Ale facet to facet , nie ma bata- zwiększa się objętosc to zwięksa się masa. do niewielkiej grupy wyjątkoów należą przypadki puchnięcia w czasie choroby bądź używania środków antyalergicznych, chocicaz te drugie i tak często skutkują w tyciu.Nie wiem jak jest do konca z tymi tabletkami, ale w każdym razie lekarz sam jej o tym powiedział,m nie wyczytała w gazecie, a z tego co się orientuje to złym lekarzem nie jest:)i co do tzw ludzi niemogących przytyc: jestem w stanie to pojąc, ale będzie cięzko: przeciez lekarze muszą miec na to jakis psosób, tylko pewnie wiąze się to z duzymi kosztami. inżynieria hormonalna musi istniec:p tak samo jak ktos nie rosnie to podaje mu sie hormon wzrostu:)