Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
313 wyświetleń
OdpowiedzMiałem się już nie udzielać... i te emocje w wypowiedzi... dotknęliśmy tematu, który warto było dotknąć, aby pokazać określone zagadnienia, ale jeśli ktoś ma równo poukładane w głowie poza zajrzeniem tam z ciekawości nie zostanie na dłużej...zatem.. lepsza zaduma, niż rzucanie słów na wiatr.. tak myślę. I tak po prawdzie, kto jest tu obrońcą tej strony?
linki do zdjeć zostały usunięte więc zamykam temat a admin moze go zamknąć lub usunąć
:-)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))ulubiony uśmiech gniofiary
To czuj się zwyzywany i przepraszam, że jestem taki świetny i dzięki, że Ty mi to uświadomiłeś, bo nie miałem racji pisząc, że świetny nie jestem, skoro jestem. :)))Chyba jakoś tak to brzmiało w wymienionym przypadku. :)))
"Zalew cyfrowego gówna w internecie sięga zenitu.Nadszedł czas, by powstrzymać falę gniotyzmu, który rości sobie prawo do nazywania go fotografią!" g_econ_s: Do autora wątku, kłania się czytanie ze zrozumieniem w sumie walczy oto samo, o co my tutaj wylewamy literki wpis za wpisem. Pierwszy nie zrozumiał, głuchy telefon ruszył i w efekcie nikt już nie wie, o co biega.yola: Trafnie odebrane :)
Nie ma we mnie emocji, ja taki jestem zawsze. :)))
moja wiedza prawnicza jest znikoma ;)wiem tylko że "prawdziwa cnota krytyk się nie boi" a rzeczone prace zasługują na zgniecenie w śmieciarce (według mnie). zastanawiam się w takim razie nad legalnością komentarzy dotyczących innych linkowanych do FB źródeł (mnóstwo upublicznionych demotywatorów czy youtube'ów)...
Wystarczy? Czy jeszcze dołożyć?Nie chce mi się już wklejać. Myślę że autor powinien być już zadowolony.
neo, ja wcale nie popadłem w samouwielbienie. Cały czas staram się czytać, poznawać, myśleć i rozwijać się. Robić fotografie, poddawać je ocenie innych, a potem skromnie wracać do myślenia o tym jak nie popełniać drugi raz tych samych błędów. I tak będę robił do śmierci bo nigdy nie osiągnę stanu, w którym powiem sobie "teraz wiem już wszystko".Naprawdę przeprowadź jeden, najprostrzy nawet projekt fotograficzny, choćby polegał na fotografowaniu kapusty czy kartofla, ale przeprowadź coś od początku do końca, z pełną świadomością idei jaką chcesz przekazać i języka, którego używasz i jego zrozumiałości. Wymyśl koncepcję i wprowadź ją w życie to wtedy może sobie porozmawiamy. Bo na razie tłuczesz przypadkowe obrazki bez ładu, wyraźnego stylu i sensu.atrb, mnie bawią takie akcje, pękam ze śmiechu kiedy widzę zdjęcie laski wymazanej w czekoladzie i wytarzanej w pierzu. Nosz k...wa jak lotny trzeba mieć umysł żeby wpaść na tak dziecinny pomysł?Naśmiewanie się z tego nie ma dla mnie istotnych wartości poprawiających moją samoocenę, ja nadal wiem co mam w sobie zmienić i mam dość jasno wytyczoną ścieżkę rozwoju po której chcę spokojnie kroczyć. Fakt, że ktoś wypowiada się fotografiami gorzej ode mnie wcale mnie nie podbudowuje. Gdybyś mnie znał wiedziałbyś, że zawsze chętnie służę radą i pomocą wszystkim, którzy cokolwiek rokują. Natomiast maxpozers wyławia z netu przypadki raczej beznadziejne co zresztą można zobaczyć po komentarzach urażonych osób. Oni naprawdę wciąż nie są świadomi tego jakie infantylne prace tworzą, a obstając przy swoim tylko się pognębiają.To będzie raczej mój ostatni post w tej sprawie bo szkoda mi czasu na tłumaczenie rzeczy podstawowych. Rzeczy, których można się nauczyć w każdej szkole fotografii...
A maxpozers.pl w ogóle żyje?