Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
313 wyświetleń
Odpowiedz"Przestancie robic szit, nikt nie bedzie sie z niego smial."Krisse, ale wpisz też w tę grupę też siebie, jest demokracja, możesz. :)))
kazdy z Was powinien dostac dyzurne 100pkt.. wtedy bylbyspokoj :)
http://maxpozers.blogspot.com/"Nie znaleziono bloga, którego szukasz.":)
"moja wiedza prawnicza jest znikoma ;)"To nie powinieneś się wypowiadać w temacie, o którym nie masz pojęcia, bo wprowadzasz ludzi w błąd."wiem tylko że "prawdziwa cnota krytyk się nie boi"Krytyka a działania bezprawne, jak oszczerstwa, pomówienia, działania w celu zniesławienia i wystawianie czyjejś własności bez wiedzy i zgody autorów, to jest różnica, nie sądzisz?Nie trzeba mieć wiedzy prawniczej, by o tym wiedzieć.Poza tym, nieznajomość prawa nie zwalnia z jego przestrzegania.
Coraz wieksze grono faszystow widze na tym forum, teraz juz "zakaz dotykania aparatu", co bedzie dalej?
ciekawa prowokacja.
Lubię to :D
Serce to jest chyba to, co tak się tłucze, gdy dotykasz jej lewego cycka, tak? :)))
Krisse uważa siebie za geniusza, póki jest niegroźny niech będzie na wolności. :-D
To dam przykład krytyki i działania w celu zniesławienia.Daję link do pf autora:http://www.maxmodels.pl/neojmx.htmli umieszczam go na FB - mogę, gdyż w linku jest źródło, zresztą mogę dodać zapis: źródło:maxmodels.pl i jest zgodnie z prawem.Teraz sprawa treści:1. Wymieniony autor to gniotorób, klienci nie powinni mu płacić za zdjęcia, jest nieudacznikiem i nie umie focić.To jest działanie w kierunku zniesławienia, poniżające autora i jego prace, mogące mieć wpływ na jego pozyskiwanie klientów, pomniejszyć jego wartość w ich oczach. Niezależnie od intencji tworzącego takie treści.2. Uważam, że ten autor nie robi dobrych zdjęć i mnie się one nie podobają, bo moim zdaniem są słabe, a jak wy sądzicie?To jest krytyka, ale autor ma prawo żądać usunięcia tej treści, jeśli uzna, że może to działać negatywnie na jego pracę i wykaże, że tak jest. W prawie naszym jest przyjęte, że to powód ma udowodnić winę, czyn, cel czy działanie bezprawne itp. Pozwany ma prawo do obrony lub może milczeć. Autor takiej krytycznej wypowiedzi nie może zagwarantować, co pojawi się w odpowiedzi na pytanie "a jak wy sądzicie?", ale prawnie jest chroniony, bo w zapytaniu ani w treści nie ma celu zniesławienia, czy pomniejszenia autora w oczach innych. Może to być jednak podstawą do roszczeń strony.W tego typu sprawach może być brany pod uwagę jako precedens de facto / w Polsce nie ma precedensu de iure / wyrok w sprawie przeciwko byłemu rzecznikowi rządu, który zakończył się jego wygraną.Sprawa dotyczyła pozwu o zniesławienie. Były rzecznik wobec powoda użył słów:"Jeśli pan chce, to może mnie pan pocałować w dupę".Wiedział, co mówi.Linia obrony była taka, że autor treści nie miał na celu zniesławienia powoda, a jedynie złożył mu propozycję, z której ten mógł skorzystać, ale tez miał prawo odmówić. :)))