Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
57 wyświetleń
Odpowiedztaka prawda, na co komu zdjęcie, które wygląda dobrze tylko w 900x600 piks?
serpent25...nie sugeruję, że trzeba się wypiąć na wszystko i być ortodoksem. Chcę tylko zwrócić uwagę, aby nie popadać w skrajności i nie przejmować się na zapas tym, czego brak, a cieszyć się i mądrze gospodarzyć tym, co się ma. Jeszcze sobie zdążysz kupić w życiu lepszy sprzęt i jeszcze Ci się on przeje. Ten kolorowy plakat o którym piszecie, to zapewne reklama Welli - za miesiąc mało kto będzie pamiętał, że takowy był.
nie siedzę w domu z tablicami i nie sprawdzam liczby linii którą odwzorowuje obiektyw. Irytuje mnie twierdzenie, że sprzęt nie ma większego wpływu na zdjęcie "nie ważne jaki aparat ważne jaki fotograf". Co do reklamy Welli czy co by to nie było - nie ważne że zniknie za miesiąc czy dwa. Ważne, że to jest porządnie zrobione i tak to powinno być wykonane. obrazy się podrą, rzeźby rozpadną w pył ale ważne jest dążenie do poprawiania efektów, a nie wmawianie sobie, że można prościej/taniej i nie ma różnicy.Trzy lata temu nie wyobrażałem sobie, żebym kupił więcej niż jeden obiektyw skoro miałem zooma kitowego. rok temu uznałem, że pełna klatka to niepotrzebny wydatek i nie ma różnicy. Teraz wiem, że za jakiś czas trzeba będzie kupić średni format i wiem dlaczego i do czego. Rynek się rozwija i trzeba rozwijać się razem z nim.
We Wrocławiu Rynek się powoli zwija, niedługo nie będzie można w ogóle tam zaparkować.
ten średni cyfrowy format będzie miało jeszcze tysiące innych fotografów. Rozwijać zawsze trzeba siebie. Sprzęt jest jedynie dodatkiem. Nie nadążysz za innymi mieć zawsze najlepszą rozdzielczość, ostrość itp, itd..przyjdzie gość robiący kolaże z gazet i okaże się, że jego wyobraźnia kładzie na łopatki całą tą technikę. A jemu wystarczy stary magazyn i klej
zgadzam się ale chodzi mi o to, żeby nie szafować takimi stwierdzeniami. Zdjęcie to fotograf, modelka, sprzęt, sceneria/scenografia. Nie można omijać sobie elementów. Tzn można i potem nazywać to "sztuką". Uwielbiam stwierdzenia np od ludzi, którzy nie ogarniają photoshopa w ogóle, że "zdjęcia powinny być naturalne, a nie sztucznie obrabiane", albo ludzi, którzy nie mają swojego światła, że "tylko światło naturalne tworzy piękne zdjęcia etc etc.
Jesteś w stanie w ogóle "ogarnąć" (jak to mówią pokemony) że istnieją inne aplikacje niż Photoshop czy to przerasta możliwości Twojego układu nerwowego?
de - co Ty się tak rzucasz? uspokój się człowieku. Ja wiem, że Ci przypiekłem jak pojechałeś po okuwrocławia ale co to ma do rzeczy w ogóle, photoshop, gimp, czy corelowski ten programik, chodzi o obróbkę w ogóle. Trochę dystansu... Chcesz mi zrobić osobiste wycieczki to zapraszam na priv. Jak Cię kolokwializmy "pokemonów" (cokolwiek to konkretnie znaczy) denerwują to polecam Cervantesowską lancę i w drogę zbawiać świat.
de..nie ma też sensu iść w tą stronę jeśli nie ma wyższej konieczności. Jeśli ktoś chce zawodowo robić coś w danym kierunku to nie będzie przecież szedł pod prąd, bo go nikt do pracy nie weźmie przez brak znajomości oprogramowania X czy Y.
a mnie pozowanie olivki się bardzo podoba. to chyba o to chodzi żeby umieć ciągle zmieniać pozycje i ciągle coś wymyślać. ale rzeczywiście za bardzo zasłania twarz rękoma, a jest taka śliczna i fajne ma oczy, jak pozuje na przybliżeniu.
ahhh trzeba mi ćwiczyć:)