Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
59 wyświetleń
OdpowiedzNie do końca- to strona pozwana ma udowodnić, że DYSPONUJE ZGODĄ AUTORA- tu nie ma domniemania zgody, nie ma miejsca na jakieś przypuszczenia, że była publikacja w internecie. Jedynym wyjątkiem jest umieszczenie w zasobach dopuszczonych do dobrowolnego udostępniania, w tym przypadku była mowa o wydawnictwie. Czy taka sama argumentację stosoawałby redakcja gdyby fragmenty ich publikacji ktoś wydawałby pod własnym nazwiskiem?
jednak sa tu jeszcze dobrzy ludzie... ;)
wizazyst.a tlumaczy sie tym ze nie miala wplywu na nic bo to redakcja wybrala z jej pf moje zdjecie i je obciela... Z tego co wiem sa jeszcze zdjecia 2 fotografow z mm i ani jedno zdjecie nie ma podpisu...
Autorowi należy się trzykrotna wartość utraconej korzysci.================TFP = 03 x 0 = 0ewentualnie może miec trzy "TFP" gratisa jakby sad zapytał "co to jest TFP" to sie zastanów co odp , bo jak ci sie chlapnie "barter" to żeby ino sie sprawa w US nie skończyłapodsumowanie :róbta dalej TFP bezmyślnie :)wszyscy bedą happy
Oto kolejność postępowania:1. Zrób wydruk z oryginalnego pliku i dołącz wydruk exif2. Zrób wydruk po obróbce, również z pikiem exif3. Jeśli masz kopię wysłania maila do wizażystki to też zrób zrzutkę z ekranu, bo to jest dowód przesłania zdjęcia, ale NIE JEST TO CESJA praw autorskich.4. Dokonujesz wyceny pracy, możesz oprzeć się na cennikach ZPAF (od 1.000,- w górę) i wysyłasz do redakcji wezwanie do zapłaty tej kwoty wraz z nawiązką 50% wraz z zakazem publikacji. Wezwanie jest pod kierowane do wydawcy (podmiot- zapewne osoba prawna) pod rygorem skierowania sprawy do sądu z powództwa cywilnego.5. Do pisma dołączasz oryginał gazety z zaznaczonym fragmentem (zdjęcie) i podajesz, że dodatkowo dokonano zeszpecenia oraz wycięto nazwisko autora.List taki powinien być napisany w formie listu adwokacjkego jako pismo przedprocesowe (koszt 200-500 u RPr lub adwokata).
"Autorowi należy się trzykrotna wartość utraconej korzysci.================TFP = 0"Albo ktoś tu nie umie czytać albo gazety gdzie zdjęcie zostało umieszczone są rozdawane za darmo, co oznaczałoby, że utracone przez fotografa korzyści faktycznie mogą się równać 0 ;)
a jesli nie posiadam orginalnego pliku z racji ze minely 2 lata...?
l-p...jakos trzeba zaczac... 2 lata temu ravzej nie moglem liczyc na plny
"wizazyst.a tlumaczy sie tym ze nie miala wplywu na nic bo to redakcja
wybrala z jej pf moje zdjecie i je obciela... Z tego co wiem sa jeszcze
zdjecia 2 fotografow z mm i ani jedno zdjecie nie ma podpisu..."wysłałeś wizce kopie oryginału czy pomniejszone?
FTP lub raczej TFP (time for pictures) jest suwerenneą decyzją autora. Malarz może swój obraz podarować ale nadal pozostaje jego autorem.PRAWA AUTORSKIE są NIEZBYWALNE! Można dokonać cesji majątkowych praw autorskich i odbywa się to zawsze w formie umowy, osobowe prawa autorskie są natomiast NA ZAWSZE przypnależne autorowi.
wyslalem tylko zdjecie po obrobce zmniejszone do 1600px z podpisem...orginalu brak :(