Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
61489 wyświetleń
OdpowiedzSkoro wątek się rozwija, to jeszcze jedna dość ważna kwestia, na ktorej niektórzy próbują budować interesy.
Zdarza się, że modelka dostała zdjęcia od fotografa ale ten niewdzięcznik nie podniósł jej piersi i pośladków jak to zobie wyobraziła, ani nie usunął pryszczy więc w mm trafia na domorosłego retuszera, który jej za 15 zeta zrobi poprawki... I tu wpada na minę zarówno "modelka" jak i "retuszer", bo:
"Art. 17.
Jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, twórcy przysługuje wyłączne prawo do korzystania z utworu i rozporządzania nim na wszystkich polach eksploatacji oraz do wynagrodzenia za korzystanie z utworu."
i chociażby zapłaciła te grube tysiące za przeniesienie praw to:
"Art. 46.
Jeżeli umowa nie stanowi inaczej, twórca zachowuje wyłączne prawo zezwalania na wykonywanie zależnego prawa autorskiego(czyli m.in obróbki), mimo że w umowie postanowiono o przeniesieniu całości autorskich praw majątkowych."
"Art. 49.
(...)
2. Następca prawny, choćby nabył całość autorskich praw majątkowych, nie może, bez zgody twórcy, czynić zmian w utworze(...)"
jomawitu:
ten rygor nieważności skutecznie popsuł mi koncepcję.
A teraz z tego wątku należałoby zrobić szybki FAQ i umieścić na stronie.
"Modelki" mogłyby wpisywać pod nim "chętna" lub "zainteresowana";)
"
Dnia: 2013-01-08 22:10:34 ewelinaz92 napisał:
Znalazłam
tam tylko tyle, że modelka automatycznie wyraża zgodę na wykorzystanie
wizerunku pozując do TFP. A chciałam się zapytać, czy w świetle prawa
nie musi fotografowi płacić za zdjęcia, jak stanowią w/w tabele."
Pytanie dość dobre, ale wydaje mi się, że samo założenie sesji TFP ("czas za zdjęcia", "czas za odbitki") mówi wyraźnie, kto jest podmiotem otrzymującym wynagrodzenie - w zamian za poświęcony na pozowanie czas modelka otrzymuje zapłatę w postaci zdjęć, a fotograf bierze na siebie ryzyko, że uda mu się te zdjęcia gdzieś dalej przekazać lub nie (zgodnie zustawą otrzymuje prawo do rozpowszechniania wizerunku) - to w domyśle pokryje te minimalne stawki. Czyli biorąc pod uwagę stawki minimalne fotograf przekazuje modelce zdjęcia o wartości od trzystuparu zł w górę za sztukę, ale jednocześnie otrzymując ustawowe prawo do rozpowszechniania wizerunku zakłada, że to minimalne wynagrodzenie mu się zwroci. W praktyce możliwe jest to dziś tylko na stockach, bo rzadko trafią się dziś indywidualni klienci akurat na takie zdjęcie i na taką modelkę. Więc ryzyko, które fotograf na siebie bierze jset dość duże i wciąż pozostaje przed nim praca, mimo, że modelka i reszta ekipy sobie smacznie odpoczywają.
Sprawa uregulowania wynagrodzenia określonego w stawkach minimalnych pojawia się natomiast w sutuacji, w ktorej modelka się rozmyśla uniemożliwiając fotografowi chociażby minimalny zwrot poniesionych kosztów, gdyż sąd przyzna fotografowi to wynagrodzenie tylko na jego wniosek, a więc jeżeli modelka i fotograf żyją w zgodzie i nawzajem szanują swoją pracę, problem taki nigdy nie zaistnieje.
nie czytałam co dopisaliście, ale daje link o którym mówiłam, tam jakiś prawnik prowadzi bloga, ten konkretny temat chyba dotyczy wizerunku(chyba ze coś pomyliłam :p)
www.f-lex.pl/model-release/
z cyklu a gdyby tak:
Strony zawierają umowę pisemną.
Zastrzegają w niej że prawa majątkowe na wszystkich polach eksploatacji przechodzą na modelkę. Forma wynagrodzenia dla foto to 50 zł w formie pieniężnej oraz usługa wykonana przez modelkę na rzecz fotografa która strony wyceniają na 12 873 zł netto.
"Dnia: 2013-01-08 22:28:42 brudna-hara napisał:
nie
czytałam co dopisaliście, ale daje link o którym mówiłam, tam jakiś
prawnik prowadzi bloga, ten konkretny temat chyba dotyczy
wizerunku(chyba ze coś pomyliłam :p)
www.f-lex.pl/model-release/"
Nie odnosi się do tego wątku ani do sesji TFP, gdyż założeniem sesji TFP jest wynagrodzenie w postaci zdjęć. Przytoczona sprawa Grażyny Szapałowskiej mówi jasno, że strony nie doszły do porozumienia w zakresie wynagrodzenia, a więc zarówno powód jak i pozwany wykazali, że nie było zgody na wykorzystanie wizerunku i zapłaty za to wykorzystanie.
"Cofniecie zgody może spowodować kłopoty dla fotografa, jak również
narazić na straty finansowe. Jak się ustrzec przed cofnięciem zgody lub
przed stratami finansowymi? Warto pomyśleć np. o wprowadzeniu klauzuli
zawierającej karę umowna w przypadku nieuzasadnionego cofnięcia zgody.
Czyli określamy, że w przypadku cofnięcia zgody model będzie zobowiązany
do zapłaty na rzecz fotografa kwotę X. Kara umowna jest w tym przypadku
najlepszym rozwiązaniem, nie ma bowiem obowiązku wykazywania szkody,
jej wysokości oraz związku przyczynowego pomiędzy szkodą, a działaniem
modela."
Tak jak napisałem wcześniej cofnięcie zgody wymaga zachowania rocznego terminu wypowiedzenia i jeżeli w takiej sytuacji fotograf i inne podmioty poniosą staty finansowe stanie się to jednocześnie szkodą w wyniku działania modelki i przytoczony link i wyrok, nie są tu dobrym przykładem, gdyż nie uwzględniają ZAPŁATY ZA POZOWANIE w postaci zdjęć.
ok, a jak się odniesiecie do tego:
"Oczywiście taką umowę można zawrzeć ustnie, ale jak nie będzie świadków,
to trudno będzie Ci wykazać twoje prawa w sądzie. Sama zgoda na udział w
sesji nie jest jednoznaczna ze zgodą na publikację wizerunku"
"Tenże sąd podkreślił również, że zgoda na wykorzystanie wizerunku musi
być niewątpliwa i to także co do warunków i płaszczyzn dopuszczalnego
wykorzystania. W innej ze spraw sąd uznał, że „nie można
argumentować, iż pozowanie, a nawet wybór zdjęć oznaczają oczywistą i
bezwarunkową zgodę fotografowanego na wszelkie formy rozpowszechniania” (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie, sygn. akt I ACa 494/08)."
z cyklu a gdyby tak:
Strony zawierają umowę pisemną.
Zastrzegają
w niej że prawa majątkowe na wszystkich polach eksploatacji przechodzą
na modelkę. Forma wynagrodzenia dla foto to 50 zł w formie pieniężnej
oraz usługa wykonana przez modelkę na rzecz fotografa która strony
wyceniają na 12 873 zł netto.
Oczywiście możliwa jest taka umowa, jednak jedynym podmiotem, ktory na tym skorzysta będzie Urząd Skarbowy. Przy takiej umowie fotograf otrzymuje wirtualnie 15833,79zł. Zwykle modelka nie jest płatnikiem VAT więc fotograf musi odprowadzić od tej kwoty 3k. VATu + dochodowy od 50zł, a modelka musi odprowadzić dochodowy od 12873zł.
Więc chyba takie rozwiązanie to obustronny strzał w kolano.
Warto znać prawo======================oj chłopie uwierz ze wartoi to nie tylko to autorskieto skarbowe teżzwłaszcza jesli dochodzi do "zapłaty"
Oliskova - na wywołanie też musisz otrzymać zgodę, więc jak robisz to podstępnie to tym bardziej przybijasz sobie gwóźdź do trumny.
============================chłopie skąd ty sie kużwa urwałeś ?he ?