Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
319 wyświetleń
OdpowiedzA starsze dziewczyny uważają się za niedoskonałe. I to również nie jest świadomość swoich walorów. :)
"A starsze dziewczyny uważają się za niedoskonałe. I to również nie jest świadomość swoich walorów. :)"to ze starsze dziewczyny uwazaja sie za niedoskonale wcale nie swiadczy o nieswiadomosci ich walorow kobiecych.Mysle ze sa swiadome a naturalna niedoskonalosc ludzkiego ciala wcale im w tym nie przeszkadza. Przeciez piekna nie okresla tylko to co jest ladne.15 latki to dzieciaki po prostu.
"15 latki to dzieciaki po prostu."w jakim sensie?Siebie w najmniejszym stopniu nie uważam za dziecko. Wydaje mi się, ze poziom swojej dojrzałości mozna okreslic na podstawie zachowania, podejścia do pewnych spraw, odpowiedzialności, a nie na postawie wieku. I bede tak uwazac zawsze :).A niektorzy fotografowie po prostu lubia takie stylizacje ;). Mi np. nakazano zalozyc obcasy do sesji :P
sceptyczna- mowie o ogole a nie o wyjatkach. Oczywiscie zdarzaja sie wyjatki gdzie dziewczyna w wieku 15 lat zachowuje sie hym..dojrzalej od swoich rowiesniczek..........jesli chodzi o sama sesje jednak, przypomne fragment wypowiedzi z poczatku "Coraz częściej tez fotografowie,zamiast wykorzystywac delikatną urodę
tych nastolatek, kreują je w zdjęciach na wyzuzdane sex bomby. czy to fajne?"nie zrozumiale dla mnie po jaka cholere 15 latka ma zakladac szpilki w ktorych ledwo chodzi tylko po to by wygladac.. dojrzalej?. no tak.. zapomnialam ze w dzisiejszych czasach to wszystkie biegaja w szpilkach i kreuja sie na starsze niz sa( ale to juz inny temat...)nie.. nie fajne to. Czasopisma krzycza o przymusowym idealnym wygladzie, a juz niedlugo beda krzyczaly o postarzaniu nastolatek ktore naoglodaja sie ucacanych wykreowanych na 25 latki dzieciakow.super...:/
"Siebie w najmniejszym stopniu nie uważam za dziecko"------ no to gratuluje ze w wieku 15 lat uwazasz sie wpelni za osobe doroslą:))))) nie chce byc wredna naprawde;) ale pewnie masz mieszkanie ktore sama utrzymujesz ,doswiadczylas w zyciu wielu trudnych sytuacji, moze masz dziecko,moze pracujesz? Pewnie jestes niezalezna? Pewnie ukonczylas... gimnazjum? zdobylas wyksztalcenie i prowadzisz samodzielne dojrzale zycie.... i pewnie dlatego uwazasz ze jestes dorosła....Jak tak to przepraszam. Ale ktora nastolatka dzis powie ze jest niedojrzala:)?chyba zadna..
Ale po co ta ironia :P? moim zdaniem, jeśli ktoś jest dojrzały nie oznacza wcale tego, że jest dorosły. Nie będę się tu rozpisywać na temat moich życiowych doświadczeń, bo każdy na moim miejscu trochę hiperbolizowałby na swoją korzyść ;). Ale uważam się za osobę jak na swój wiek doświadczoną i dosyć dojrzałą. (To że nie mam dziecka nie oznacza, że nie mam problemów. Owszem, zarabiam pieniądze, bo pracuje, a co gorsze, muszę to połączyć z nauką - sama tego chcę - i nie wychodzi mi to wcale najgorzej). Nie potrafię 'ciągnąć' od moich rodziców, jak niektóre moje koleżanki. Owszem, zapewniają mi niezbędne do życia rzeczy. A co do traumatycznych przeżyć, uwierz mi, mogłabym nimi podzielić się z niejednym dorosłym.
wybacz ale juz takajestem czasem podla zla i ironiczna:P..jednak dlaczego kaze sie 15 latko ganiac w szpilkach i kreowac je na starsze......to troche... chore...
dlatego nie chodzę na obcasach na co dzień ;). a już taka mentalność jest i niestety jej nie zmienimy. pozdrawiam ;)
onlyyouforever_1988
Jak dla mnie trochę ktoś tu przesadza. Jak można ocenić że 15/16 latka nie jest świadoma swoich walorów, swojej kobiecości, tego czy jest dojrzała nie znając jej? Nie twórzmy kolejnych bezsensownych stereotypów. Jeżeli chodzi o mnie - to nie uważam się za w pełni dojrzałą. Tak jak zostało wspomniane - nie mam własnej rodziny, nie muszę jej utrzymywać, nie zarabiam na siebie. Ale spójrzmy pod innym kątem - wiele osób, które mają rodzinę są nie dojrzałe (imprezują, nie przejmują się, czy dziecko ma co zjeść). Czy wszystkie dziewczyny/kobiety posiadające dziecko są dojrzałe? Są różne przypadki i niestety musicie przyznać mi rację, że sam fakt urodzenia nie jest równoznaczny z dorosłością.
- To wszystko to jest temat rzeka... Ale i tak co byśmy zrobiły (mówię tu o moich rówieśniczkach) nie udowodnimy swojej racji. Dlaczego? Bo jesteśmy młodsze i mniej doświadczone...
Pozdrawiam, Magda
Witam...sama mam 16 lat.Ale u mnie to nie ma mowy o aktach .Uwazam ze poprostu jestem na to za mloda.A sesje to mam w nie widocznym makijazu.Jak na codzien:) aaa i jak cos to 16-latka potrafi byc rozwazna.Ale rozumiem wasze zdanie:)