Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
319 wyświetleń
OdpowiedzSzkoda powiadasz. No jakby się tak przyjrzeć..;)
oj nie syczcie...przyznaje sie mam 45 lat:)szesnastki dopatruja sie u mnie pierwszych zmarszczek;]ho ho :P...smutno mi bo viga sie zapluła w polowie zdania i nie zrozumialam o co tam chodzilo....dobrej nocy...:)))
nie zgadzam sie z tym ze pokazujac cialo robisz to po ty by uslyszec pochwale. sa dziewczyny ktore sa swojego piekna, urody, walorow swiadome i robiac zdjecia po prostu robia przyjemnosc sobie samej. pewnie ze milo gdy ktos inny rowniez doceni twoje piekno aczkolwiek nie jest to pierwszorzedne:)
lilvive -szczerze to nie zrozumiałam do czego nawiązujesz ;)?
chodzi mi chyba;p o dziewczyne "lukrowo" ktora napisala gdzies wczesniej o tym ze akty sa po to zbierac komplementy gdy ja uwazam nieco inaczej:) teraz juz wszytsko jasne?:)
jasne jak sloneczko.Ludzie nie musza sie rozbierac przed fotografem by sie dowartościować i umocnic sie w przekonaniu ze z ich ciałem wszystko jest w jak najlepszym porzadku.
ciesze sie ze sie rozumiemy;p
Przeczytałam większość waszych wypowiedzi i widzę że macie podzielne zdania. Wypowiadało się tu już kilka moich rówieśniczek [15-16 lat] i w większości uważam, że mają rację. Nie powinno się nie znając człowieka oceniać go i jego dojrzałości życiowej itp. też nie chcę tu opowiadać o swoim życiowym bagażu doświadczeń, ale muszę przyznać, że swoje przeszłam. Mam wielu znajomych po 5-7 lat starszych ode mnie i świetnie się ze mną dogadują, ja z nimi tak samo. Sama się czasem sobie dziwię ale często mam tak, że nie mam o czym rozmawiać z moimi rówieśniczkami, bo są jeszcze na etapie czysto hmm jakby to określić-dziecinnym? Co do wyglądu to na codzień nie maluję się, bo wychodzę z założenia, że piękne jest to co naturalne, malować może zacznę się po 30stce ;P jestem normalną dziewczyną, a fotomodeling traktuję jako przygodę, może jakiś plan na przyszłość. Moi rodzice zgadzają się na pozowanie. Ja sama też mam swój rozum i jestem odpowiedzialną osobą. Na akt ani bieliznę w tym wieku nie zgodziłabym się. Pozdrawiam.
Tak się zastanawiam, czy za pięć lat obecne piętnastki będą dalej tak przekonane do swoich racji (dotyczących naszego tematu).Nikomu tu nie urągam, niektóre z was mają bardzo zdrowe podejście do swojego zajęcia, tak dumam z czystej ciekawości.
za 5 6 lat obecne 14 15tki popatrza na swoje "profesjonalne" wg nich akty i zlapia sie zwyczajnie za glowe...To ze 15latki chca kreowac sie na starsze? Jak swiat swiatem rzadzil jest to okres buntu niestety...