Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
16 wyświetleń
OdpowiedzAle policz sobie ręce. Czy któryś z nich miał trzy dłonie?tak wiem o tych dłoniach ostatnia renowacja dzieła na przełomie XX i XXI wieku czyli kilka lat temu oraz wnikliwe badania malowidła a zwłaszcza sprawy tej dłoni wskazały, ze liczba rąk jest prawidłowa a ta niby trzecia ręka tak naprawde zgadza sie ilościowo i należy do św. Piotra. O tym też pisze na necieWracając jeszcze do głównego wątku dyskusji tyle było epokowych dzieł, które teraz dla nas są kanonem sztuki a w dawnych czasach była na cenzurowanym, że głowa boli. A dzisiaj wiszą po kościołach galeriach i muzeach.
Coraz lepiej się dzieje :-) Tylko.... no właśnie, a co z ślubem tylko cywilnym? I tu dochodzimy do sedna sprawy. Wyznanie jest tak duchowo wewnętrznie, że żadne paragrafy tego nie załatwią.
kuleczka3 - wiem tyle ile przeczytam. Np. tutaj:"Konstytucja potwierdza, że włączenie do ordynariatu wymagać będzie od każdego z
wiernych pisemnej deklaracji wiary zgodnej z Katechizmem Kościoła
Katolickiego. Jeśli chodzi o duchownych, którzy zdecydują się na
jedność z Rzymem, obowiązywać ich będzie zasada celibatu kapłańskiego.
Jednakże w przypadku duchownych żonatych, którzy nie mają innych
przeszkód, będą oni mogli przyjąć święcenia kapłańskie."http://ekai.pl/wydarzenia/temat_dnia/x23399/anglikanie-w-kosciele/W innym źródle wyczytałem, że tzw. ordynariat personalny będzie funkcjonował na takich samych zasadach jak diecezja. A żonaty ksiądz nie będzie mógł zostać biskupem.
fotozapis - nie m czegoś takiego. Te dwa sakramenty wykluczają się wzajemnie. Jest nawet wprost przeciwnie. Watykan usankcjonował niektóre sakramenty innych wyznań chrześcijańskich. Przechodząc na katolicyzm z anglikańskiego, nie musisz się chrzcić itp. Mnie zastanawia co innego. Czy wyznanie to taka rzecz, nad która trzeba dyskutować i dokładać swoje teorie? Przecież to jest w człowieku. W środku, w duszy. Przyjmuje się jakieś wyznanie i dostosuje się do niego. A nie odwrotnie.Zauważyłem tutaj dużo "filozofów" w tym temacie, z takim trochę "wrogim" nastawienie.Jak można obiektywnie się wyrazić, mając jednocześnie wrogi stosunek to tego?Krzyż gdzieś tam montują i udają że nic o tym nie wiedzą. Że to jakieś dwie deski na których skazańców mordowano. Panowie i Panie, nie róbcie z siebie…. Zdało by się rzec, idiotów.
ciekawe czy o choinke też by sie tak czepiał ;Dalbo wszystkie tatuaże w tej tematyce;]chociaz fakt -łatwo "za obraze uczuc religijnich " dostac w polsce w łeb...a w tej chwili mam wrażenie ze chinka od krzyza wazniejsza ;p co by tu nie mowic wywlekanie zaleglych spraw to idiotyzm ; pa jakby w ten sposob rozumowac-co zdjęcie to obraza, to rowie dobrze wszyscy mogliby na jedno kopyto pstrykac fotki katalogowe do qelle ;p taaa..to nikogo by nie obrażało ;]
A propos kobiet... Watykan zrobił furtkę dla księży, którzy chcą mieć żony. Niedawno powstały nowe reguły dla księży, którzy przejdą z kościoła anglikańskiego do katolickiego. Nie muszą się m.in. rozwodzić. Czyli najpierw trzeba zostać księdzem protestanckim, założyć familiadę, przejść na katolicyzm i ciach, nie ma celibatu :)
Cały ten wątek jest lekko głupawy. Zdjęcie o które wynikła już druga wojna przedstawiał symbolicznie męczeństwo kobiety jako płci. Chrześcijaństwo, jak i Islam z niego się wywodzący sprowadziły kobietę do podrzędnej roli. Nie dziwię się więc oburzeniu eksprezza, to zdjęcie uderzało w podstawy jego wiary...
Wiesz, sam bym na to nie wpadł, nie będę udawał więc że to mój wynalazek.Ale policz sobie ręce. Czy któryś z nich miał trzy dłonie?L. da Vinci jak wiadomo (może nie wiesz), był oprócz że wielkim artystą, to również "jajacarzem".A zapiski? No cóż. Naukowcy zawsze do czegoś teorie dopiszą.O ociepleniu klimatu mówią, a mnie jakoś dziwnie zimno. Wikingowie winorośle uprawiali. Więc jak? Ociepla się czy oziębia? :-)
Obraz ten został namalowany pod koniec XV wieku więc to chyba nie jest tak odległy okres by nie przetrwały szkice i zapisaki autora a pondato sprawozdania swiadków. Kolejna sprawa od czego mamy naukowców, konserwatorów i historyków sztuki?
yupy - bodaj z tego co pamietam jest to czwarta osoba z lewej albo prawej strony obrazu tego już niestety sobie teraz nie przypomne.================Nie dziwię się. Po dwóch tysiącach latach też bym zapomniał:-).Nie chcesz chyba powiedzieć, że każdy jest podpisany.A cha, wiem, wiem. Cały internet pełny jest opisów kto gdzie siedzi.Qrde, tylko skąd Oni wiedzą?