Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
78 wyświetleń
Odpowiedzflirt to cos strasznego;] a mialem kiedys sesje z dziewczyna ktorej facet sie nie mogl dowiedziec o sesji, potem sie nawet bala ze mna spotkac zdjecia odebrac.
marcia894 uderzyła w sedno sprawypowiem teraz dość bezpośrednio, jak będzie za ostro, to przepraszamJeśli chłopak zabrania tego, tego, czy tamtego, a dziewczyna się go słucha, to kto jest w tym momencie g łupi?no właśnie... takie podejście do tematu jest NIEPROFESJONALNE, a takie podejście do życia bez sensu, bo teraz on sobie nie życzy, żebyś pozowała, potem dojdą kolejne rzeczy i nagle budzisz się w złotej klatce. To też trochę świadczy o ograniczeniu tego chłopaka, nie zna tematu, nie wie i nie chce się dowiedzieć niczego więcej o zdjęciach, tylko wydaje decyzje typu 'nie życzę sobie'. Jeśli tak, to Ty mu powiedz: 'Nie życzę sobie, żebyś szedł z kumplami na piwo/na mecz/na imprezę'. Związek to nie są wyrzeczenia dla dobra sprawy, związek to jest dawanie. /I tak naprawdę każdy mierzy swoją miarką-jeśli jest zazdrosny o zdjęcia, to możliwe, że coś jest na rzeczy. Jeśli on będzie się czuł dobrze, jak Ty zrezygnujesz z tego, co lubisz-sama sobie odpowiedz, czy to jest fair. Przede wszystkim nie daj się zniewolić! Nie możesz przechodzić w tym wieku spod władzy rodzicielskiej pod władzę faceta, jesteś kobietą piękną, możesz być kobietą silną, niezależną i spełniającą swoje marzenia!
Wątpliwości mam tylko wtedy, kiedy wyjeżdżam albo On wyjeżdża, boję się drugi raz to przejść.. Ok wiem, zwykły flirt .. Ale gdyby nie wpadka to do czego by to doszło.. ?
Anuleczka - mam podobnie jak Ty tylko w druga strone. I mam tego dosyc - zaczne robic na zlosc. Czyli bede robic sesje. Nie pozwole zeby ktos zabrał mi moje jedyne prawdziwe hobby nie zwiazane z pracą. Rzuce ją na gleboką wode - albo sie przyzwyczai albo ja sie przyzwyczaje do bycia samemu.
polać, mądry chłopak!
JA robiłem kiedyś zdjęcia.. komuś... Chłopak nie mógł się dowiedzieć. Najśmieszniejsze jest to, ze wracając z sesji "pojawił się za rogiem"... dlamnie to bylo coś zabawnego.. ukrywanie się miedzy garażami, "czajenie" sie czy już poszedł, itp itd... To bardzo nie zdrowe sytuacje...
krajewski czy ja wiem, czy takie stawianie sprawy jest dobre? Kiedyś byłem w takiej sytuacji - kobieta patrzyła na mnie tak, że wszystko było oczywiste i nie było żadnych obaw. Później było tak, że pomimo zapewnień i z pozoru zachowania jak najbardziej OK nawet drobiazgi były nie do zniesienia, a co dopiero sesja ;-) Spojrzenie, mowa ciała zdradza bardzo wiele.
Nie tak dawno rozmawiałem na ten temat z pewną dziewczyną, która twierdziła, że nie posunęłaby się do zdrady. Super, tylko postanowiłem skonkretyzować powody - nie bo nie, czy z obawy o konsekwencje? No i zgrzyt, zawachanie... Gdyby miała 100% pewność, że to nie wyjdzie nigdy na światło dzienne to kto wie. Może jej facet intuicyjnie to wyczuwa?
Żyjcie tak byście później nie mogli powiedzieć: mogłem coś zrobić, ale moja dziewczyna/facet mi na to nie pozwolił. Ja dziś żałuję 2 decyzji jakie podjęłam będąc w poprzednim związku. Czasu już nie cofnę, ale nie pozwolę by ktoś mnie ograniczył po raz kolejny.Z życia trzeba korzystać, należy wykorzystać każdą szansę. Jeśli ktoś Ci tego zabrania to znaczy, że Cię nie kocha. Jeśli kochasz to zrobisz wszystko dla szczęścia 2 osoby.
witamina - zrobisz wszystko dla kochanej osoby... w tym zrezygnujesz z pozowania ;-) To broń obosieczna. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i nie da się łatwo określić kto ma rację ;-)
zrobię coś dla kochanej osoby-dam jej coś z siebie, a nie odejmę sobie czegoś od własnego szczęscia, czy tak nie jest lepiej? ;]