Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
78 wyświetleń
OdpowiedzKurcze, rzadko kiedy nie udaje mi się namieszać, a tutaj tak szybciutko zostałem zbity z pantałyku ;-) Ale daj chwilę to może coś wymyślę :-P
Tak oczywiście można to rozpatrywać w 2 aspektach. Dziewczyny, która chce pozować i osoby dla której szczęściem będzie gdy dziewczyna nie będzie pozowała. Wydaje mi się, że z każdej sytuacji jest jakieś wyjście - czy ona zabrania mu oglądać mecz? - to jest jego "szczęście" Nie, mimo, że może jej to przeszkadzać. Na tym polega związek, idziesz na pewne kompromisy. Umiesz zrozumieć, że pozowanie dla drugiej osoby może być czymś więcej niż tylko "ustawianiem ciała i uśmiechaniem się". To może być pasja, coś na czym tej osobie bardzo zależy. Jeśli lubisz grać na fortepianie ona nie podejdzie do Ciebie i nie powie: "słuchaj nie umiesz grać, drażni mnie ten dźwięk, przestań" Jeśli ją wkurza, wyjdzie z domu :) To jest kompromis, on gra - jest szczęśliwy, robi to co kocha. Ona przemilczy ten fakt, że wkurza ją gdy gra.
Podobno kompromis to najgorsza z możliwości - nikt nie jest do końca zadowolony ;-)
Ja tylko nie czaje jednego- pojawia sie motyw zdrady w waszych wypowiedziach - a przeciez Ania nie napisala nigdzie ze jedzie zdradzac tylko chciala miec sesje, tak? :) Po co sie doszukujecie - wystarczy ze jej facet ma jakies dziwne halo w glowie :P
krajewski - dyskusje mają to do siebie, że żyją - są niczym rzeka ;-)
Każdy człowiek w głębi duszy to egoista.
Suma wynurzen? Idz na sesje i poinformuj go - jak jest fair to nie zabroni i zachowa sie jak mezczyzna - jak zabroni - nie zasluguje na ciebie :) Lepiej sie dowiedziec wczesniej niz pozniej
hmm byłam dwa razy w tym samym związku - zawsze mu przeszkadzały zdjęcia - zazdrosny był na pewno.. zawsze powtarzał że jest o co.. nie chciał żeby jego kumple oglądali mnie np. nago ;] nie wstydził się raczej chciał mnie mieć tylko dla Siebie ;] efekt końcowy - nie czułam się spełniona zakończyłam ten związek - teraz bardzo mi go brakuje ale nie mogę pozwolić na to żeby ktoś niszczył moją pasję ;] myślę że znajdę takiego który to zaakceptuje.. a tak poza tym.. aktualnie się bawię.. lepiej mi być samej ;]
A prawda jest taka ze modelka powinna byc w zwiazku z fotografem - idealne perfekcyjne zrozumienie :)
Ostatnio jeden z takich związków został sformalizowany ;-) A tych facetów to ja trochę nie rozumiem. Ja to bym wypychał na sesje skoro się sprawdza. A później chodziłbym dumny jak paw, że świetna modelka i co? I mnie wybrała! ;-D