Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
58 wyświetleń
OdpowiedzKompleksy, to raczej strach przed samym sobą, który wyzwala zachowania zastępcze, osłonowe, które mają na celu odciągnąć uwagę od tego, że jednostka nie radzi sobie z własnymi deficytami.Brak dystansu też, ale przeważnie do siebie.Dlatego, moim zdaniem, na każdej sesji ważne jest postawienie jasnych granic, poznanie się stron współpracujących, zarówno w sferze merytorycznej, jak i uczuciowej, emocjonalnej.Jeśli modelka, np. twierdzi, że lewe ramię ma krzywe, to nie będę jej przekonywał, że ja to widzę inaczej, bo to nic nie da. Będzie przez całą sesję "uciekać" i czuć się "atakowana" właśnie tam. A nie moim zadaniem jest terapia psychologiczna wliczona w sesję, będąca i tak skazaną na niepowodzenie, bo każdy deficyt powstawał długo i wyleczenie nagromadzonych z jego powodu obaw, podczas sesji nie jest możliwe. Inna sprawa jest, gdy modelka boi się podejść do jakiegoś problemu, ale chce się z nim zmierzyć, daje nam sygnał, że nie wie, czy da radę.Wtedy, delikatnie, wręcz należy ją motywować i wspierać, ale nie na zasadzie ekspansji i wymuszania odpowiedniego zachowania.
"Jeśli modelka, np. twierdzi, że lewe ramię ma krzywe, to nie będę jej przekonywał, że ja to widzę inaczej, bo to nic nie da"Skąd wiesz? Może liczy na zaprzeczenie. Ja bym chciał usłyszeć "nie jesteś aż tak brzydki", ale nikt nigdy nie zaprzeczył :/
Neojmx... ladnie piszesz o sesjach :-)... mnie tez taka postawa jest bliska... zalezy mi i na osobistym kontakcie z modelka... i na poznaniu jej jako czlowieka. co zreszta jest niezbedne w tym typie fotografi, ktory uprawiam. Moje haslo "fotografuje czlowieka a nie modela" ;-)
fotozapis:Skąd wiesz? Może liczy na zaprzeczenie. Ja bym chciał usłyszeć "nie
jesteś aż tak brzydki", ale nikt nigdy nie zaprzeczył :/----------------------Nie jesteś aż tak brzydki - ale ja się może nie znam ;p
@kathriness -i jak przebiegła sesja? ciekaw jestem, jako początkujący...
"zalezy mi i na osobistym kontakcie z modelka... i na poznaniu jej jako czlowieka."To oczywiście bardzo ważne. Ale czy nastolatka przychodząc do starego faceta (o sobie mówię) po zdjęcia ma ochotę go poznawać, otwierać się przed nim? Połowa modelek jest ok, można z nimi porozmawiać, także o życiu. Ale druga połowa... zachowuje się jakby przyszły do zakładu po zdjęcia paszportowe - ani be, ani me. Co wtedy?
fotozapis - wtedy robisz swoje, ona swoje a na koniec dziękujecie sobie za współpracę.oczywista oczywistość
Fotozapis... Ty stary..haha..:-)... ja mam 62 lata i nawet... a moze wlasnie dlatego:-)... 16 latki sa gotowe sporo mi o sobie mowic... zwlaszcza w czasie przedsesyjnej korespondencji, lub spotkania zapoznawczego. No ale moze ja wybieram, lub jestem wybierany wlasnie przez takie dzieczyny, ktore chca, by seja nie byla czysto mechanicznym robieniem zdjec, a by cos o nich mowila jako o osobie. Ale tak szczerze mowiac, wczesniesze poznanie modela nie zawsze jest konieczne... bywaja bardzo udane sesje robione z zaskoczenia ;-) Wiele jest drog i rozne postawy.
ja tam wolę zmacać i oblukać modelkę przed, bo to co wypisują sobie na profilach to jakieś cuda wianki na kijua większość zdjęć jest wyretuszowana na maxa
Zdarzyły mi się modelki, które bardziej niż zdjęciami były zainteresowane wyrzuceniem z siebie problemów, zwierzaniem się przed obcym facetem.I tutaj, przy okazji chciałbym zaapelować do modelek, które czytają wątek: Fotograf też człowiek, wysłucha was, tylko trzeba rozgraniczyć pracę i życie prywatne. Do zdjęć czasami się przygotowuję, zwożę różne klamoty, poświęcam czas. Chcesz pogadać? Ok, ale umówmy się w innym terminie na piwo.