Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
27 wyświetleń
OdpowiedzMyślenie niektórych niestety tutaj przerasta ...
...
Przerasta - zwłaszcza założenie że ktoś może zająć inne stanowisko.
Wolą dalej "strzyc barany" biorąc po 80% od płyty (trzymając sie rynku muzycznego)----------------------------------------absolutnie nieprawda. obecnie nawet początkujący wykonawca który wydał singla/płytę może spokojnie po opłacie 50$/rok umieścić swą twórczość w itunes. Muzyk inkasuje 70% od każdej sprzedanej płyty/piosenki. jest tylko małe ale.... zderza sie z realnymi słuchaczami "nagi" bez wsparcia wielkich jak to nazywacie korporacji i całej machiny promocyjnej. Czyli musi sie obronić "własnym talentem" i to dupa bo raz że w itunes można przesłuchać fragmenty utwórów a dwa że nie trzeba wcale kupować całej płyty. i w tym momencie zaczynają sie schody albowiem okazuje sie żę wiekszość tworzy plastikowy chłam którego nikt nie chce słuchać a tym bardziej kupować. a utalentowani? utalentowani sie bronią. sprzedają w itunes a potem wypatrzeni przez wydawców z radością podpisują z nimi kontrakty zyskując wielką machinę promocyjną. bo lepiej mieć 30 % od milionów $, niż 100% od tysiecy $.Panie Premierze. Dzieki za twarde stanowisko w sprawie ACTA. Oby dalej w tym kierunku tylko odważniej
TT - zapytaj ile ten zespół w ramach promocji dostaje np. na zrobienie klipa promocyjnego ;) w PL (tylko potem nie krytykuj ich, że ogłaszają się, że chcą coś na zasadach TFP) .
Problemem jest to, że co poniektórzy (w mojej opinii większość)myślą schematami ograniczając się tylko do problemów muzyczki czy filmików czy wolności wypowiedzi z którą ma ACTA tyle wspólnego co ja z lotami w kosmos.
PS
TT proszę wymień mi te działania które określasz jako "wsparcie" bo mając w sumie na koncie kilka zrobionych klipów jakoś żaden zespół nic nie mówił o promocji/wsparciu np. od SONY - wykładali własna kasę na zrobienie klipa promocje w radio załatwiali własnymi kanałami w gazetach też, koncerty też załatwiał menago ....
Sprawa jest w sumie bardzo prosta polskie prawo dobrze chroni prawa autorskie - natomiast problem stwarzają święte krowy z polskiego tkz. wymiaru sprawiedliwości. Te święte krowy którym nie chce się ruszyć dupsk aby rzetelnie egzekwować prawa twórców.
Wbrew powszechnie panującej opinii internet nie jest anonimowy tylko :
1. prokurator ma to w dupie
2. policja ma to w dupie
3. sędzia ma to w dupie
Linków nie ma jak wklejać - radzę poczytać o nowych uprawnieniach kontrolerów NIK(przegłosowane i wchodzą od czerwca) - sprawa Acta to tylko zasłona dymna dla tłumu i prasy.
Uprawnienia kontrolerów to pikuś w porównaniu z przypadkiem łamania prawa przez sejm i zniszczenia ok 700 tysięcy podpisów w sprawie obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej dotyczącej zmniejszenia liczby p-osłow, wprowadzenia okręgów jednomandatowych i zniesienia immunitetu dla tych świętych krów ...Tutaj fakty PSmożna linki wklejać tylko interii dupy nie chce sie ruszyć aby wkleić parę linijek kodu umożliwiającego kompatybilność serwisu z większością wyszukiwarek
edytowane - oczywiście przeglądarek (tak to już jest jak się siedzi w jednym pisze o drugim ;) przepraszam.
To jest zmienione kilka linijek kodu - pamiętam czasy kiedy linki działały;)
Żenada i populizm.Dziś na przystanku usłyszałem dialog trzech dziewczynek w wieku 18-19 lat."- a co to ta ACTA- to nie wiesz? nie będzie można ściągać nic z internetu, wrzucać na jutuba, nawet na facebooka wklejać"No i wszystko jasne skąd te manifestacje. Z braku zrozumienia.Najlepszy przykład to człowiek, który podłożył własny komentarz do materiału NG i opublikował go na YT. W związku z gigantyczną ilością odsłon YT odpalał mu działkę z reklam. Sam spiker dostał też przy wykorzystaniu cudzego materiału szereg zleceń na udzielenie głosu. Przed takimi ma właśnie chronić ACTA.