Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
27 wyświetleń
OdpowiedzI co z tego, że prowadził!? uderzanie w pedofilie jest niskie ( bo to inny kaliber) ale nie - nie wsadziłbym Ciebie za prowadzenie tego forum tylko tych, którzy się wymieniali, bo Ty nie zrobiłbyś nic złego! Na każdym forum ktoś się z kimś wymienia linkami do nielegalnych stron - łącznie z maxmodels.
"...z powodu domniemanego naruszenia praw autorskich..."z naciskiem na DOMNIEMANEGO"...W świetle brytyjskiego prawa student nie popełniał żadnego wykroczenia.
Nie udostępniał nielegalnych plików, nie trzymał ich na własnych
serwerach, co więcej - sam z nich nie korzystał. Niestety, według prawa
amerykańskiego, stał się groźnym przestępcą i USA wystąpiły o jego
ekstradycję...."czyli teraz trzeba bedzie sie zaznajomic z prawem kazdego kraju?w swoim kraju nie ejst przestepca przeciez, jednak w USA jest i to groznymciekawe czy odszkodowania , jesli takowe nastapia, beda placily stany czy dany kraj?
"Świat dzieli się na tych, którzy boją się ACTA i na tych, którzy nie muszą się jej bać."Prawda... W III Rzeszy też byli ci, co się balil obozów koncentracyjnych i ci co nie musieli. Podobnie w sanacyjnej polsce jedni się bali Berezy Kartuskiej, a inni nie musieli. Potem PRL dzielił się na tych, co się bali ZOMO i UB i na tych, co się ich nie musieli bać...Jednak jak się należy do tej grupy, co się "nie ma czego bać" to nie ma się czym chwalić.
"Czy gdybym prowadził forum, na którym społeczność wymieniałaby się
linkami do materiałów pedofilnych, też uważałbyś że nie robię nic złego?"A jak pedofile będą sobie wysyłać materiały pocztą, to będziesz ścigał listonosza?
pyzz, gratuluję porównań. naprawdę jestem pod wrażeniem.
Wybacz, ale argument "niewinni nie mają się czego bać" jest pierwszym argumentem wszelkich państwowych oprawców. Był używany przez siepaczy zarówno Piłsudskiego, jak Hitlera, Stalina, Honekera, Bieruta, ostatnio Łukaszenki i Kaczyńskiego. Ten argument jest do tego stopnia wytarty, że już ZAWSZE pachnie obozem koncentracyjnym.
myśle ze najbliższym porownaniem jest porównanie do pasera. niby sam nie kradnie a tylko obraca kradzonym towarem. jakoś osobiście nie widzę róznicy czy kradziony towar to portfel, obraz zdjęty ze ściany dziament wyciągniety z sejfu czy zdjecie które jest czyjąć własnością. kradzież to kradzież. nie ważne czy na owy obrz złodziej chciał tylko soie popatrzeć czy go odsprzedać.
tt - nie - paser kupuje kradziony towar. Chłopak nie "dotykał" towaru. Był jak właściciel bazarku, gdzie złodzieje handlują towarem (chociaż tak naprawdę to nie byli złodzieje ale mniejsza).
Porównanie do pasera byłoby dobre, gdyby udostępniał miejsce. Linki można najwyraźniej porównać do gościa, który stoi pod knajpą i za drobną opłatą daje kontakt do pasera.I dokładnie uważam, ze w taki sam sposób powinni być ci ludzie karani. Jak paserzy. Ale ŁĄCZNIE z tym, że trzeba im udowodnić w sprawiedliwym procesie, że celem ich działalności był handel nielegalnym towarem. Żeby nie było to paserstwo po polsku, gdzie człowiek kupił na alledrogo przedmiotr, który okazał się skradziony, zgłosił to na policję, współpracował, oddał tę rzecz, po czym nikt inny, tylko ON został oskarżony o paserstwo. Tak działają polskie i amerykańskie sądy i dlatego uważam, że jest się czego bać.
Smigiel - co takiego zrobił ten chłopak? tak całkiem poważnie.=================jestem w szoku. i to wielkimtwój znajomy podjumał 100 luksusowych brykprzyjechał z nimi do ciebie i powiedział - "stary, skroiłem 100 fur. mozesz mi je przechować na tydzień ? a jakby ktoś pytał o kupno to kieruj go do mnie"po 3 dniach wpada policja i cie "zawijają"pytaniaco takiego złego zrobiłeś ?niiiiic. ty niewiniątko jesteś.nie moge uwierzyć że istnieja ludzie o tak "ciasnym" spojrzeniu